Witam,

Było trzech braci (a właściwie 4, ale w okresie którego dotyczy sprawa
żyło już tylko 3) mieszkających w gospodarstwie rodzinnym. Z rodziców
żyła jedynie matka (moja babcia). Jeden z braci wyjechał na stałe za
granicę, drugi pozostał na tej gospodarce (dom mieszkalny, budynek
gospodarczy, kilka hektarów pola), a trzeci - mój ojciec - wyprowadził
się do innego województwa. Około 5 lat temu zmarł wujek mieszkający w
rzeczonym domu i teraz (powiedzmy 2 tyg. temu) ojciec dostał monit do
zapłaty zaległego podatku gruntowego (chyba chodzi właśnie o gruntowy,
ale nie jestem pewien) za okres minionych _5 lat_!. Ojciec nie ma
właściwie dużych przeciwwskazań do zapłaty należności, ale chciałby
"przejąć" całość nieruchomości (brat już przecież nie żyje). Ale jest
jeszcze brat za granicą, z tym, że nie do końca jest pewne, że jeszcze
żyje, gdyż ojciec od kliku już lat pisał do niego listy i nie dostawał
odpowiedzi. Wprawdzie tenże brat ojca miał dzieci, ale albo mieszkają
pod innym adresesm, albo po prostu nie odpisały.
Jaka jest możliwość "przejęcia" nieruchomości w sytuacji nieznanego
"statusu" brata?
Swoją drogą ciekawe, że gmina nie ma informacj, iż człowiek już nie żyje
od 5 lat i dopiero teraz sobie przypomnieli o niezapłaconym podatku...

--
.:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"