-
1. Data: 2006-06-10 10:18:41
Temat: Pobicie przez policjanta po sluzbie.
Od: "Łukasz" <n...@s...uk>
Dziwna sytuacje mamy z kolega.Kolega zostal pobity przez policjanta po
sluzbie.Ja z kolega bylismy pod wplywem alkoholu obaj po 1 promilu po hmm 8
piwach.Ten policjant to sasiad tego mojego kolegi byl z drugim gosciem jak
sie pozniej okazalo tez policjant i ten pierwszy zaczal okladac mojego
kolege kopal jak lezal itd ja mowilem zeby go zostawili to ten drugi
policjant zaczal mnie odpychac i kazal wypierdalac odszedlem pare metrow ale
widzac ze go bija pomyslalem no gdzie nie zostawie go i wracam i znowu mnie
odpycha ten drugi wkoncu dostalem w zeby i w glowe piesciami.Mam zeby troche
uszkodzone boli cala przednia pulka.Lewa strone glowy podrapana dosc
mocno.Kolega gorzej nos rozwalony itp.Przyleciala matka tego mojego kolegi
zaczela rozdzielac tego policjanta od mojego kolegi wstal i poszlismy.Pare
metrow dalej jedzie radiowoz zatrzymalismy go powiedzielismy co i jak
bylo.Zawiezli nas na komende zeznalem ze go bili badania alkomatem nam
zrobili dostalismy wezwania i puscili nas.Koledze obdukcje w szpitalu
zrobili i tyle.I dzis obawiam sie ze ci pseudo policjanci tak zamieszaja ze
to my bedziemy mieli przesrane co robic.Poszlismy wczoraj na komende po tych
nocnych piwach jeszcze mielismy alkohol we krwi dali wezwania na inny
termin.Kolega jako poszkodowany powiedzial ze chce wycofac zeznania
policjant w dyzurce powiedzial ze dobrze ale musza nam zadac jeszcze pare
pytan i musimy byc idealnie trzezwi wiec dostalismy wezwania na inny
termin.Niby wszystko pieknie ale obawy mam ogromne ze moga zakabacic tak ze
jeszcze pojde do wiezienia za to ze tylko chcialem powstrzymac ich od
pobicia mojego kolegi i za to dostalem w zeby.
Pozdrawiam