-
51. Data: 2008-08-10 21:11:09
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c4v3n5-9cf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Jasne. Przy czym nawet jak jest znak nie dotyczy to sytuacji "wynikającej
> z sytuacji na drodze" ;)
O takiej "sytuacji" prawo milczy. Usłyszałeś to w maglu?
A zatrzymanie wynikające z warunków ruchu to zatrzymanie na stopie, w celu
ustąpienia pierwszeństwa lub na czerwonym świetle. Nie wynikające z
"grzeczności" lub fantazji kierowcy.
> 90KW na który się raczyłeś powołać nie ma zastosowania, bo wtedy ruchu się
> nie tamuje tylko go upłynnia.
Tamuje tym którzy mają pierwszeństwo. Zarząd dróg decyduje która z dróg ma
mieć pierwszeństwo.
> Śmiem twierdzić <ciah bzdety>
Śmiej sobie do woli.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny."
-
52. Data: 2008-08-10 21:12:06
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c4v3n5-9cf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>>> Secundo: ruchu się nie utrudnia a ułatwia.
>> No i to jest właściwe tłumaczenie, choć jakby się ktoś uparł, to róźnie
>> by mogło być przed sądem. W kazdym razie szkodliwość społeczna jest
>> żadna.
> Nie ma ani szkodliwości, ani wykroczenia.
> 90KW na który się raczyłeś powołać nie ma zastosowania, bo wtedy ruchu
> się nie tamuje tylko go upłynnia.
> Śmiem twierdzić, że jeśli już to raczej bezwzględne "egzekwowanie"
> pierwszeństwa w sytuacji utworzenia się potężnej kolejki na
> podporządkowanej albo ze skręcających w lewo na głównej to będzie
> tamowanie ruchu.
Korzystanie z prawa nigdy nie będzie jego naruszeniem. Wbrew pozorom nie
jest mi trudno sobie wyobrazić sytuację, w której takie "przepuszczenie" w
globalnym rozrachunku powoduje zmniejszenie przepustowości skrzyżowania.
Ale ja tam nie jestem wcale przeciwny przepuszczaniu, bo czasem po prostu
nie da się inaczej, a jedynie zalecam ostrożność i rozwagę.
-
53. Data: 2008-08-10 22:11:20
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: "Marek K" <m...@W...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Korzystanie z prawa nigdy nie będzie jego naruszeniem. Wbrew pozorom
> nie jest mi trudno sobie wyobrazić sytuację, w której takie
> "przepuszczenie" w globalnym rozrachunku powoduje zmniejszenie
> przepustowości skrzyżowania. Ale ja tam nie jestem wcale przeciwny
> przepuszczaniu, bo czasem po prostu nie da się inaczej, a jedynie
> zalecam ostrożność i rozwagę.
Moim zdaniem, głównym problemem w tej sytuacji wpuszczania jest to,
że kilku następnych za pierwszym wpuszczonym też czuje się "upoważnionymi"
do wjechania i wymuszają pierwszeństwo.
Gdyby wyglądało to tak, że wpuszczam jednego i nikt inny sie nie wpycha
a następny za mną wpuszcza następnego z podporządkowanej byłoby OK.
A tak mając świadomość, że wpuszczając jednego wepchnie sie pięciu
nie wpuszczam żadnego.
Wytworzyło się też jakieś przekonanie, że każdy dojeżdżający z
podporządkowanej
będzie zaraz wpuszczony, a jak nie to "się wymusi" :(
Z samej definicji braku pierwszeństwa powinno wynikać zachowanie wskazujące
na to że zamierzam poczekać na ustapienie mi przez kogoś,
a nie wymuszanie na bezczela - "bo się należy"
Marek
-
54. Data: 2008-08-10 22:16:30
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
GAL wrote:
>
> To jest szukanie sobie problemów? To jak ocenisz fakt skrajny: Go?ae na
> skrzy?owaniu i na g?ównej zatrzymuje samochód i z tego powodu, ?e na
> podporz?dkowanej jest du?y ruch -wcale nie jedzie. Przepuszcza
> grzeczno?ciowo kolejno wszystkie kolejne samochody.Skomentuj to z pozycji
> cz?owieka który stoi 10 minut za tym samochodem.
>
straszne.
10 minut
więcej czasu w kiblu spędzasz.
-
55. Data: 2008-08-11 00:57:24
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Easy pisze:
> ale grzecznosc i kultura w tym wypadku ma sie nijak do prawa.
> Ja tez uwazam ze zdrowy rozsadek ułatwia zycie, sama czesto wpuszczam ludzi,
> nieco rzadziej sama korzystam z miłych gestów.
> ale w dalszym ciagu nie ma to nic wspolnego z PRAWEM.....
Z drugiej strony nadrzędną zasadą w Prawie o Ruchu Drogowym jest
bezpieczeństwo i nieutrudnianie ruchu innym.
Rozsądna uprzejmość bezpieczeństwo zwiększa oraz na dłuższą metę
wszystkim ułatwia.
Bezmyślne np. egzekwowanie pierwszeństwa powoduje zwiększenie zagrożenia
i utrudnianie ruchu innym.
Aczkolwiek w tym wątku zdaje się jest mowa o uczeniu do egzaminu
(instruktor? egzaminator?) a egzaminy z rzeczywistością nie mają wiele
wspólnego.
-
56. Data: 2008-08-11 10:08:13
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Sun, 10 Aug 2008 14:07:19 +0200, Maluch napisał(a):
> Przecież kierujący puszczający pojazdy z podporządkkowanej łamie kilka paragrafów
[...]
A sytuacja kiedy to z drogi z pierwszeństwem kierujący chce wjechać w
"podporządkowaną"i mu ustąpisz pierwszeństwa (jedziesz z naprzeciwka) by
wjechał w tą swoją uliczkę bo za nim zrobił się korek na kilkadziesiąt
metrów łamiesz przepisy?
W końcu taki skręcający z głównej mający za sobą sznur aut z
"pierwszeństwem" również utrudnia im ruch.
Tak jak tu kilka razy padło - trzeba być normalnie człowiekiem i np.
zwolnić i przepuścić 1, 2 auta które chcę skręcić w podporządkowaną, by
upłynnić ruch pojazdów na pasie jezdni odwrotnym do naszego kierunku jazdy.
-
57. Data: 2008-08-11 10:23:32
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Jacek Krzyzanowski w
<news:slrng9uk2i.5e1.j.krzyzanowski@mech.pkpik.pl>:
> 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> napisali:
>>
>> Hmm, mówisz, że skoro jest zakaz zatrzymywania ustawiony, to nie wolno
>> się zatrzymać z powodu jak wyżej?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Przeciez nie wynika z warunkow ruchu.
Wyżej było:
<q>
zbliżając się do skrzyżowania zauważyłem
dziwne zachowanie sie kierującego na drodze podporządkowanej i wolałem
sie zatrzymać...
</q>
To nie wynika z warunków ruchu?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
58. Data: 2008-08-11 10:46:03
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
news:080811.122230.psp.302@int.dyndns.org.invalid...
> zbliżając się do skrzyżowania zauważyłem
> dziwne zachowanie sie kierującego na drodze podporządkowanej i wolałem
> sie zatrzymać...
Nie kombinuj jak koń pod górkę.
\
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny."
-
59. Data: 2008-08-11 11:32:52
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:183bhierz74fa$.1tdg1nkjig3k0.dlg@40tude.net...
> Tak jak tu kilka razy padło - trzeba być normalnie człowiekiem i np.
> zwolnić i przepuścić 1, 2 auta które chcę skręcić w podporządkowaną, by
> upłynnić ruch pojazdów na pasie jezdni odwrotnym do naszego kierunku
> jazdy.
No i tu mogę się zgodzić. No ale kierujący przepuszczani też muszą być
normalnymi ludźmi, że jeżeli przepuszcę jeden, czy dwa i na tym powinno się
skończyć /zdrowy rozsądek/. A jak zatrzymać ma kierujący puszczający pojazdy
z drogi podporządkowanej całą kawalkadę pojazdów, która rusza za tym jednym.
Będzie tak stał aż wszyscy wyjadą, bo wypuszczani poczują okazję i z niej
skorzystają jadąc zderzak w zderzak. Byliby frajerami jeżeli by tego nie
uczynili. Dojdzie do tego, że zrobi się jeszcze większy bajzel na
skrzyżowaniu. Przecież, to nie o to chodzi aby bezczelnie wykorzystywać
swoją pozycję na drodze z pierwszeństwem. Wszystko odnosiło się do egzaminu
na PJ i w tym przypadku przepisy są jakie są, które podawał Robert. Jak
skrzyżowanie zrobi się niedrożne, to do tego są odpowiednie służby, aby
przywrócić jego drożność. To co, zwykły kierujący ma decydować o ruchu
wahadłowym, czy też zmieniać ważność drogi, czyli zacząć kierować ruchem
tylko na jakiej podstawie?.
--
Maluch
-
60. Data: 2008-08-11 12:24:08
Temat: Re: PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli
Od: Bastek <b...@S...interia.pl>
Maluch pisze:
> Natomiast jeżeli jest długi ciąg pojazdów
> chcących wyjechać z podporządkowanej, to wpuszczenie dwóch nie
> rozwiązuje sprawy, a wręcz przeciwnie tworzy drugi korek na drodze z
> pierwszeństwem. I tak jak nie jadą płynnie jedni, to i drudzy też. Nawet
> uprawnieni do kierowania ruchem mają kłopoty z rozładowaniem korków.
Czyli Ty jestes za tym aby ich nie wpuszczac ?? to co maja tam stac tak
dlugo jak sie korek rozladuje na drodze z pierwszenstwem ?? No to
gratuluje "zdrowego" rozsadku :) ... Jestes chyba jednym z tych co
nazywani sa kapelusznikami :) nie wpuszcze, bo bedzie wiekszy korek :)
ja pierdziu, kto takich plodzi ....
Pozdr.
Bastek