Mam takie pytanie:
Moje mieszkanie jest własnościowe z księgą wieczystą.
Opłaty w spółdzielni to 250 zł miesięcznie ale w tym są tylko remonty,
eskloatacja i śmieci.
Gaz, prąd, wodę, podatki od nieruchomości, ogrzewanie płacę extra.

Słyszałem ostatnio w radiu że wiele ludzi nie płaci i spółdzielnie nie
mają możliwości ściągnięcia tych pieniędzy.

W akcie notarialnym jest coś napisane że mam płaćić spółdzielni - ale to
są darmozjady i złodzieje.

Nie chcę płacić i chyba przestanę - co mi grozi za niepłacenie haraczu
od mojego mieszkania?

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "nospam" <"alfreda1(nospam)"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dkm23l$ijv$1@atlantis.news.tpi.pl...

W praktyce pewnie najpierw kilka upomnień, potem nakaz zapłaty wydany
przez sąd i komornik. Brak możliwości windykacji dotyczy tych, co nic
nie mają. Jeśli coś tam masz, to komornik zabierze. W ostateczności
zabierze samo mieszkanie, ale to kłopot no i musiał byś bardzo długo
nie płacić. :-)

do góry

Jeśli coś tam masz, to komornik zabierze. W ostateczności
> zabierze samo mieszkanie, ale to kłopot no i musiał byś bardzo długo
> nie płacić. :-)
>

Ok dzięki za odpowiedź.
Tylko nie wiem dlaczego mam im płacić i nie wiem za co tak naprawdę -
chyba tylko żeby mieli na pensje bo i tak nic nie remontują.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "nospam" <"alfreda1(nospam)"@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:dkm23l$ijv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> W praktyce pewnie najpierw kilka upomnień, potem nakaz zapłaty wydany
> przez sąd i komornik. Brak możliwości windykacji dotyczy tych, co nic
> nie mają. Jeśli coś tam masz, to komornik zabierze. W ostateczności
> zabierze samo mieszkanie, ale to kłopot no i musiał byś bardzo długo
> nie płacić. :-)
>

Oj spór dotyczy chyba tego czy nie-członek (bo członkiem być nie musi)
ma obowiązek płacić na fundusz remontowy spółdzielni i jakieś tam inne
jeszcze fundusze.

Ale ja się na prawie spółdzielczo-mieszkaniowym nie wyznaję.

do góry

Użytkownik "nospam" <"alfreda1(nospam)"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dkm4th$8u3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeśli coś tam masz, to komornik zabierze. W ostateczności
>> zabierze samo mieszkanie, ale to kłopot no i musiał byś bardzo
długo
>> nie płacić. :-)
> Ok dzięki za odpowiedź.
> Tylko nie wiem dlaczego mam im płacić i nie wiem za co tak
naprawdę -
> chyba tylko żeby mieli na pensje bo i tak nic nie remontują.

Ja tez nie wiem, na co Twoja spółdzielnia przeznacza te środki.
Generalnie jest coś takiego, jak walne zgromadzenie. Jest to najwyższa
władza w spółdzielni i może uchwalić, na co przeznaczyć środki.

do góry

Użytkownik "Marcin Szawurski" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
news:436e91ec$0$5445$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Oj spór dotyczy chyba tego czy nie-członek (bo członkiem być nie
musi)
> ma obowiązek płacić na fundusz remontowy spółdzielni i jakieś tam
inne
> jeszcze fundusze.
> Ale ja się na prawie spółdzielczo-mieszkaniowym nie wyznaję.

Chyba mu nie o to chodzi. Mieszkanie własnościowe - nawet z księgo
wieczystą - nadal tak naprawdę pozostaje własnością spółdzielni.

do góry

nospam wrote:
>
> Ok dzięki za odpowiedź.
> Tylko nie wiem dlaczego mam im płacić i nie wiem za co tak naprawdę -
> chyba tylko żeby mieli na pensje bo i tak nic nie remontują.

Prezesa spółdzielni zmienia się na walnym zgromadzeniu.
Byłeś chociaz na jednym?

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Marcin Szawurski" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:436e91ec$0$5445$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>
>>Oj spór dotyczy chyba tego czy nie-członek (bo członkiem być nie
>
> musi)
>
>>ma obowiązek płacić na fundusz remontowy spółdzielni i jakieś tam
>
> inne
>
>>jeszcze fundusze.
>>Ale ja się na prawie spółdzielczo-mieszkaniowym nie wyznaję.
>
>
> Chyba mu nie o to chodzi. Mieszkanie własnościowe - nawet z księgo
> wieczystą - nadal tak naprawdę pozostaje własnością spółdzielni.
>

No to pojechałeś tutaj. Jest mieszanie spółdzielcze-własnościowe i jest
po prostu rzeczowe prawo własności. I o żadnym nie da się powiedzieć, że
są własnością spółdzielni (np. spółdzielnia nie może sobie pod
hipotekę takiego mieszkania zaciągać długów).

do góry

>
> Chyba mu nie o to chodzi. Mieszkanie własnościowe - nawet z księgo
> wieczystą - nadal tak naprawdę pozostaje własnością spółdzielni.
>
Nie jestem członkiem spółdzielni - wypowiedziałem członkowstwo - to ma
związek z tym że teraz spółdzielnia nie może zaciągać na moje mieszkanie
kredytu, więc chyba nie jest jego właścicielem a ja nim jestem.
Ja też się na prawie spółdzielczym nie wyznaję więc dlatego to pytanie.

do góry

Użytkownik "Marcin Szawurski" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
news:436e94a5$0$5443$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik "Marcin Szawurski" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
>> news:436e91ec$0$5445$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> >>Oj spór dotyczy chyba tego czy nie-członek (bo członkiem być nie
>> musi)
>> >>ma obowiązek płacić na fundusz remontowy spółdzielni i jakieś tam
>> inne
>> >>jeszcze fundusze.
>> >>Ale ja się na prawie spółdzielczo-mieszkaniowym nie wyznaję.
>> Chyba mu nie o to chodzi. Mieszkanie własnościowe - nawet z księgo
>> wieczystą - nadal tak naprawdę pozostaje własnością spółdzielni.
> No to pojechałeś tutaj. Jest mieszanie spółdzielcze-własnościowe i
jest
> po prostu rzeczowe prawo własności. I o żadnym nie da się
powiedzieć, że
> są własnością spółdzielni (np. spółdzielnia nie może sobie pod
> hipotekę takiego mieszkania zaciągać długów).

Oczywiście, że nie może. Ale spółdzielnia nadal pozostaje właścicielem
budynku - vide art. 17(1) ust. z dnia 15 grudnia 2000 r. o
spółdzielniach mieszkaniowych.

do góry