-
21. Data: 2006-01-22 19:59:08
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: july <m...@h...pl>
Przemek R... wrote:
>>Najpierw odkurz swoje podreczniki z technikum hotelarstwa i zobacz
>>definicje pomowienia.
>
>
> znam definicje pomowienia, ty sie doucz
>
>
>
>>>i moge sie o 1000$ zalozyc ze ten wstepny dowod stanowi post na forum
>>>pytajacego,
>>>nie cytowal bo pocz ciebie dla kazdego jest to oczywiste,
>>
>>
>>
>>Zaniesienie do sadu wydruku z wlasnej domowej drukarki nie jest dowodem.
>
>
> chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem,
Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie.
> a post moga
> nawet w sadzie sami sciagnac,
Nie, bo to nie zadanie sadu.
> moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny,
> wystarczy wejsc na strone.
Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu?
-
22. Data: 2006-01-22 20:10:33
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>>>"Art. 241 [Rozpowszechnianie wiadomości] § 1. Kto bez zezwolenia
>>>rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego,
>>>zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym,
>
>
> Rotfl
>
> Znaczy prawie kazda konferencja prasowa prokuratora jest nielegalna. :-P
a prokurator czyjej zgody wymaga ?
>> a Ty sie zastanwaisz czy mozesz przekazac dane sadowi czy temu
>> czelowiekowi?
>
>
> Nawet jezeli przyjmiemy ze masz racje z cytowaniem tego paragrafu, to
> dotyczy on postepowania przygotowawczego a nie procesy cytwilnego czy
> karnego. A zdaje sie o tym mowimy.
nie, sprawa dotyczy oskarzenia prztpuszczam z art 212 albo 216, ale nigdzi
enie bylo napisane ze nie jest to postepowanie przygotowazce,
najpierw by cokolweik mozna bylo ustalic potrzebne sa dane podejrzanego czyz
nie? W tym celu sie zwrocono do pytajacego.
P.
-
23. Data: 2006-01-22 20:11:36
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem,
>
>
> Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie.
potwierdzona prze bieglego moze,
>> a post moga nawet w sadzie sami sciagnac,
>
> Nie, bo to nie zadanie sadu.
ale przeciwskazan nie ma
>> moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny,
>> wystarczy wejsc na strone.
>
> Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu?
nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem),
dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas
biegly powinien wkroczyc.
P.
-
24. Data: 2006-01-22 20:20:22
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: july <m...@h...pl>
Przemek R... wrote:
>
>>>a Ty sie zastanwaisz czy mozesz przekazac dane sadowi czy temu
>>>czelowiekowi?
>>
>>
>>Nawet jezeli przyjmiemy ze masz racje z cytowaniem tego paragrafu, to
>>dotyczy on postepowania przygotowawczego a nie procesy cytwilnego czy
>>karnego. A zdaje sie o tym mowimy.
>
>
> nie, sprawa dotyczy oskarzenia prztpuszczam z art 212 albo 216, ale nigdzi
> enie bylo napisane ze nie jest to postepowanie przygotowazce,
Ale on nie jest czescia tego postepowania zeby mial miec zakazy ujawniania.
> najpierw by cokolweik mozna bylo ustalic potrzebne sa dane podejrzanego czyz
> nie?
Ale to nie znaczy ze jest to calkowicie legalne bo jakis buc uwaza sie
za obrazonego, i dlatego mozna naruszyc czyjas prwatnosc. Narazie mamy
za malo danych.
-
25. Data: 2006-01-22 20:23:41
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: july <m...@h...pl>
Przemek R... wrote:
>>>chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem,
>>
>>
>>Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie.
>
>
> potwierdzona prze bieglego moze,
A mowimy o przypadku gdzie nikt nie fatygowal sie powolywac bieglego.
>>>a post moga nawet w sadzie sami sciagnac,
>>
>>Nie, bo to nie zadanie sadu.
>
>
> ale przeciwskazan nie ma
Sa. Sad jest od sadzenia, a strony od przynoszenia dowodow.
>>>moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny,
>>>wystarczy wejsc na strone.
>>
>>Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu?
>
>
> nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem),
Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie
jakiegos obrazonego debila.
> dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas
> biegly powinien wkroczyc.
A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym?
-
26. Data: 2006-01-22 20:37:47
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> potwierdzona prze bieglego moze,
>
> A mowimy o przypadku gdzie nikt nie fatygowal sie powolywac bieglego.
a skad wiesz? Skad masz takie dane?
>> nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem),
>
> Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie
> jakiegos obrazonego debila.
dlaczego debila? Wiesz w ogole co mialo miejsce? I jakiego sledztwa?
Jest dokladny link, o ile bylby sprzet ( a obecnie
z tego co wiem cos takiego w gre nie wchodzi w polskich sadach) mozna by
bylo wejsc bezposrednio na rozprawie
a nie powolywac bieglego i narazc na koszty. Bo to bezsens i strata czasu.
>> dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas
>> biegly powinien wkroczyc.
>
> A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym?
co chce ukryc ?
Fakt ze prokuratura domaga sie adresu IP ? Przeciez adrse IP do nie
dowod.Sam tak pisales
P.
-
27. Data: 2006-01-22 20:39:15
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> nie, sprawa dotyczy oskarzenia prztpuszczam z art 212 albo 216, ale
>> nigdzi enie bylo napisane ze nie jest to postepowanie przygotowazce,
>
> Ale on nie jest czescia tego postepowania zeby mial miec zakazy
> ujawniania.
nie wiem czy jest czy nie, dla swietego spokoju niech sie nie chwali bo i po
co ?
>> najpierw by cokolweik mozna bylo ustalic potrzebne sa dane podejrzanego
>> czyz nie?
>
> Ale to nie znaczy ze jest to calkowicie legalne bo jakis buc uwaza sie za
> obrazonego, i dlatego mozna naruszyc czyjas prwatnosc.
toz prokurator bedzie chcial ustalic czy ma miesjce pomowienie, i
prawdopdoobnie wezwei ta osobe, ale najpierw musi miec namiary
Narazie mamy
> za malo danych.
otoz to!
P.
-
28. Data: 2006-01-22 20:52:43
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: july <m...@h...pl>
Przemek R... wrote:
>>>nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem),
>>
>>Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie
>>jakiegos obrazonego debila.
>
>
> dlaczego debila? Wiesz w ogole co mialo miejsce?
Nie, ale znam polskie raalia. Kazdy obrzony debil biegnie do sadu.
> I jakiego sledztwa?
> Jest dokladny link, o ile bylby sprzet ( a obecnie
> z tego co wiem cos takiego w gre nie wchodzi w polskich sadach) mozna by
> bylo wejsc bezposrednio na rozprawie
> a nie powolywac bieglego i narazc na koszty. Bo to bezsens i strata czasu.
To wlasnie jest sledztwo przeprowadzane przez sad. A sad nie jest od
odwalania roboty za kazdego debila. Chcesz sie procesowac, to najpierw
odrob lekcje domowa.
>>>dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas
>>>biegly powinien wkroczyc.
>>
>>A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym?
>
>
> co chce ukryc ?
Ktokolwiek prosil o nieujawnianie.
> Fakt ze prokuratura domaga sie adresu IP ? Przeciez adrse IP do nie
> dowod.Sam tak pisales
sam w sobie nie, natomiast narusza to prywatnosc.
-
29. Data: 2006-01-22 20:53:50
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: july <m...@h...pl>
Przemek R... wrote:
>>>nie, sprawa dotyczy oskarzenia prztpuszczam z art 212 albo 216, ale
>>>nigdzi enie bylo napisane ze nie jest to postepowanie przygotowazce,
>>
>>Ale on nie jest czescia tego postepowania zeby mial miec zakazy
>>ujawniania.
>
>
> nie wiem czy jest czy nie, dla swietego spokoju niech sie nie chwali bo i po
> co ?
>
>
>
>>>najpierw by cokolweik mozna bylo ustalic potrzebne sa dane podejrzanego
>>>czyz nie?
>>
>>Ale to nie znaczy ze jest to calkowicie legalne bo jakis buc uwaza sie za
>>obrazonego, i dlatego mozna naruszyc czyjas prwatnosc.
>
>
> toz prokurator bedzie chcial ustalic czy ma miesjce pomowienie,
prokurator nie powinien byc na prywatne posylki debilow.
> i
> prawdopdoobnie wezwei ta osobe, ale najpierw musi miec namiary
>
>
> Narazie mamy
>
>>za malo danych.
>
>
> otoz to!
>
> P.
>
>
-
30. Data: 2006-01-22 21:01:55
Temat: Re: Pisma z sądu - czy informować?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> toz prokurator bedzie chcial ustalic czy ma miesjce pomowienie,
>
>
> prokurator nie powinien byc na prywatne posylki debilow.
przykro mi ale sie mylisz, to przestepstwo scigane z oskarzenia prywatnego,
procz oplaty (ktora pokrywa przegrany)
praktycznie niczym sie nie rozni od innych przestepstw. My nie piszemy o
sprawie cywilnej.
P.