-
1. Data: 2002-10-30 15:59:49
Temat: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "Darek" <d...@w...pl>
na chodniku pod blokiem, straszy mieszkanców nie mozna spokojnie wyjsc z
domu.
Jaka ( przynajmniej teoretycznie! ) jest kara za prowadzenie psa w miejscu
publicznym, mocno zaludnionym i uczeszczanym, bez smyczy i kaganca ?
Dk
-
2. Data: 2002-10-30 16:02:40
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Darek"
> Jaka ( przynajmniej teoretycznie! ) jest kara za prowadzenie psa w miejscu
> publicznym, mocno zaludnionym i uczeszczanym, bez smyczy i kaganca ?
kara śmierci (dla psa).
niedawno uchwalili ustawe taką, ze mysliwi mogą sobie do takich
"bezpańskich" psów strzelać
*** blad ***
-
3. Data: 2002-10-30 16:06:34
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "pix" <p...@w...pl>
> kara śmierci (dla psa).
> niedawno uchwalili ustawe taką, ze mysliwi mogą sobie do takich
> "bezpańskich" psów strzelać
Tzn. mogą biegać po ulicach albo parkach i strzelać ???
Pix
-
4. Data: 2002-10-30 16:15:05
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "pix"
> > niedawno uchwalili ustawe taką, ze mysliwi mogą sobie do takich
> > "bezpańskich" psów strzelać
>
> Tzn. mogą biegać po ulicach albo parkach i strzelać ???
nie az tak, ale z komentarzach ktore wyczytalem w Stolecznej wynikało że psy
nawet w pobliżu zabudowań są zagrożone, jakby akurat jakiś myśliwy chciał
sobie postrzelać
W problemie bylo jasno powiedziane, ze rzecz dotyczy gesto zaludnionego
osiedla wiec bez obaw - po prostu nie znam kary za takie wykroczenie (bo
chyba nie przestepstwo) jak puszczanie psa bez kaganca
*** blad ***
-
5. Data: 2002-10-30 16:53:42
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "pix" <p...@w...pl>
> nie az tak, ale z komentarzach ktore wyczytalem w Stolecznej wynikało że
psy
> nawet w pobliżu zabudowań są zagrożone, jakby akurat jakiś myśliwy chciał
> sobie postrzelać
Jeśli faktycznie przegłosowano możliwość strzelania w pobliżu zabudowań to
nasi posłowie są chyba jeszcze głupsi niż mogłoby się wydawać :-(
Pix
-
6. Data: 2002-10-30 17:20:04
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "Mateusz" <t...@g...pl>
Uzytkownik "Darek" <d...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:apovfu$57o$1@news.tpi.pl...
> na chodniku pod blokiem, straszy mieszkanców nie mozna spokojnie wyjsc z
> domu.
>
> Jaka ( przynajmniej teoretycznie! ) jest kara za prowadzenie psa w miejscu
> publicznym, mocno zaludnionym i uczeszczanym, bez smyczy i kaganca ?
>
> Dk
>
Otóz nalezy zglosic do Strazy Miejskiej lub na Policje a oni wzywaja ze
schroniska ekipe i zabieraja psa do azylu . aby dodac grozy zdazeniu mozna
powiedziec przy zgloszeniu ze pies jrest agrsywny i jest podejzenie
wscieklizny to napewno zareaguja. Ale trzeba sie liczyc ze zgloszenie jest
rejestrowane i podaje sie swoje dane.
Co do kary to poza kosztami (ekipa i azyl to jeszce grzywna lub mandat oraz
sprwdza czy pies jest rejetrowany i ubezpieczony).
Mateusz
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-10-30 18:33:06
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "Pietras" <p...@b...waw.pl>
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1793.00000517.3dc10c42@newsgate.onet.pl...
> Jedynym głupawym postem jest w tym przypadku Twój. Pytanie brzmiało czy
jest
> karalne wyprowadzanie psa bez smyczy i kagańca. Odpowiedź brzmi, że w
pewnych
> wypadkach jest. Rada gminy może bowiem na swoim terenie wprowadzić
przepisy o
> charakterze karnym za tego typu czynności.
>
> Ciacho
spadaj Ciachuniu bo pierniczysz niczym Paździoch z Kiemskich
--
http://www.komrel.net - Twoj Serwer Sukcesu!
-
8. Data: 2002-10-30 18:35:24
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "Pietras" <p...@b...waw.pl>
Użytkownik "Darek" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:apr664$8f9$1@news.tpi.pl...
> Bzdura.
> Jakbyś na newsach mniej klikał a więcej myślał to byś nie gdybał tylko to
> sprawdził gdzie trzeba...
>
> > wszystko co sie rusza winno stanowic zakaske (karme dla czlowieka) a
skoro
> > tak nie jest to nalezy to cos ukarac/unicestwic.
>
> ROTFL
>
> > odpowiadajac konkretnie na Twój glupawy post: prawo nie przewiduje
karania
> > za samo istnienie czyli bez popelnienia czynu karalnego.
>
> A ciekawe jakby z zoo wypuścili np. lwa żeby sobie pospacerował.
> Zresztą język tego i kolejnych postów jest taki że lepiej użyć odp. opcji
w
> czytniku niż to czytać czy wogóle odpowiadać.
Jeszcze jeden wiejski cham co nie potrafi funkcjonować w mieście i
przeszkadza mu to, że matrzy się na niego pies
--
http://www.komrel.net - Twoj Serwer Sukcesu!
-
9. Data: 2002-10-30 18:38:18
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "Pietras" <p...@b...waw.pl>
Użytkownik "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DC1259B.5BC0F6FB@poczta.onet.pl...
> A samo pytanie - jest art.77 kodeksu wykroczeń:
> "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy
> trzymaniu zwierzęcia,
> - podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany." Pozostaje
> kwestia co to są zwykłe środki ostrożności - powiedziałbym, że jeśli
> pies może teoretycznie stwarzać zagrożenie to chyba należało by trzymać
> go w kagańcu i/lub na smyczy. Nakazane - przepisy porządkowe gminy.
> KG
ale za teorię nie płaci się kar, gdyż teoria nikomu nie zagraża. A że
wiejskie Paździochy boją się, no cóż... one boją się także przechodzić przez
ruchliwą jezdnie, bo NIENAWYKŁE
--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/
-
10. Data: 2002-10-31 08:45:25
Temat: Re: Pies bez kaganca i smyczy,
Od: "przemek" <p...@h...pl>
Uzytkownik "Darek" <d...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:apovfu$57o$1@news.tpi.pl...
> na chodniku pod blokiem, straszy mieszkanców nie mozna spokojnie wyjsc z
> domu.
> Jaka ( przynajmniej teoretycznie! ) jest kara za prowadzenie psa w miejscu
> publicznym, mocno zaludnionym i uczeszczanym, bez smyczy i kaganca ?
> Dk
Ja to bym najchetniej ukaral taka miernote co to sie wszystkiego boi i
wszystkich by karala.
Wystraszony Darku, skoro pies nikomu nic nie zrobil to opanuj swoje fobie i
daj spokój psu i jego wlascicielowi.
Najwidoczniej "miastowym" stales sie niedawno i wyznajesz wsiowa zasade, ze
wszystko co sie rusza winno stanowic zakaske (karme dla czlowieka) a skoro
tak nie jest to nalezy to cos ukarac/unicestwic.
odpowiadajac konkretnie na Twój glupawy post: prawo nie przewiduje karania
za samo istnienie czyli bez popelnienia czynu karalnego.