-
41. Data: 2005-08-19 19:51:35
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:de5c2m$184$2@opal.futuro.pl...
> Może akurat przypadkiem paru posłów (lub ich rodzin) ma udziały,
reszta
> chciała zabłysnąć działaniem i tak lekko pchnięte samo się
potoczyło...
> i się stoczyło do kanału ;)
Wiesz. Sam pomysł oczyszczenia ulic z chlejących meneli jest moim
zdaniem co do samej zasady dobry. Tylko przepis jest nie do końca
trafnie skonstruowany. Zresztą moim zdaniem u nas jest nie do końca
przeze mnie akceptowany sposób, dzięki któremu co ustawa, to jakiś
przepis karny. Tak, jakby w wypadku przez nas analizowanym nie
wystarczył zapis w ustawie, że spożywanie napojów alkoholowych w
miejscu publicznym oraz jakichkolwiek napojów z opakowań sugerujących,
iż jest to napój zawierający alkohol stanowi wybryk zakłócający
porządek publiczny.
Albo po drobnej noweli art. 54 kw w stylu "kto wykracza przeciwko
WYNIKAJĄCYM Z USTAWY, ALBO wydanym z upoważnienia ustawy przepisom
porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze
grzywny do 500 złotych albo karze nagany" wprost ujęcie zakazu w
formie: "spożywanie napojów alkoholowych w miejscu publicznym oraz
jakichkolwiek napojów z opakowań sugerujących, iż jest to napój
zawierający alkohol jest zabronione".
Jaka korzyść z tego? Przede wszystkim mniej przepisów karnych. W
chwili nowelizacji wystarczy zmienić po prostu przepis blankietowy. No
i klarowniejsze prawo. W ustawach szczególnych określa się jedynie
zakazy.
-
42. Data: 2005-08-19 22:41:58
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Wiesz. Sam pomysł oczyszczenia ulic z chlejących meneli jest moim
> zdaniem co do samej zasady dobry. Tylko przepis jest nie do końca
A dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
> trafnie skonstruowany. Zresztą moim zdaniem u nas jest nie do końca
> przeze mnie akceptowany sposób, dzięki któremu co ustawa, to jakiś
> przepis karny. Tak, jakby w wypadku przez nas analizowanym nie
> wystarczył zapis w ustawie, że spożywanie napojów alkoholowych w
> miejscu publicznym oraz jakichkolwiek napojów z opakowań sugerujących,
> iż jest to napój zawierający alkohol stanowi wybryk zakłócający
> porządek publiczny.
Pomysł dalej uważam za idiotyczny - niezależnie od sformułowania.
Od zakłócania porządku publicznego są ogólne przepisy i nie ma potrzeby
rozróżniania, czy ktoś rozrabia pod wpływem C2H5OH czy jakiejś nieco
bardziej skomplikowanej substancji chemicznej.
[ciach]
> formie: "spożywanie napojów alkoholowych w miejscu publicznym oraz
> jakichkolwiek napojów z opakowań sugerujących, iż jest to napój
> zawierający alkohol jest zabronione".
Bez urazy, ale taki zapis to dopiero byłby idiotyzm...
W takich samych, jak 'tradycyjne' wódczane opakowania, występuje np.
ocet. Czyli jak ktoś sobie na pikniku w plenerze skoczył szybko po ocet
zakropienia czegoś tam (nóżek w galarecie?), to już pod paragraf by
podpadał.
W butelkach przypominających piwne (z takim wielorazowym kapslem na
sprężynie) tradycyjnie przechowywało się soki-samoróbki
Można by wymieniać i wymieniać, bo sformułowanie "opakowanie sugerujące"
jest tak ogólne i mętne, nie powinno się znaleźć nawet w pobliżu
jakiegokolwiek aktu prawnego. Zwłaszcza, że niektórym nadwrażliwym
dewotom wszystko może się z alkoholem (albo seksem ;) ) kojarzyć.
Pomijając już taki detal, że żeby to miało choćby znikome minimum sensu
(ochrona wrażliwych oczek dzieci przed alkoholem czy czymkolwiek
sugerującym, że może być alkoholem), należałoby ocenzurować ksiązki,
prasę, filmy - wszystko.
A to już wyraźnie śmierdzi jak strażak z Fahrenheit 451.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
43. Data: 2005-08-19 23:08:07
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:de5n5e$5f1$1@opal.futuro.pl...
> Bez urazy, ale taki zapis to dopiero byłby idiotyzm...
>
> W takich samych, jak 'tradycyjne' wódczane opakowania, występuje np.
> ocet. Czyli jak ktoś sobie na pikniku w plenerze skoczył szybko po
ocet
> zakropienia czegoś tam (nóżek w galarecie?), to już pod paragraf by
> podpadał.
No, ale ocet etykiety "wódka" raczej nie posiada. Definicja jest do
dopracowania.
>
> W butelkach przypominających piwne (z takim wielorazowym kapslem na
> sprężynie) tradycyjnie przechowywało się soki-samoróbki
Za moich czasów, to raczej oranżadę w tym sprzedawali :-)
>
> Można by wymieniać i wymieniać, bo sformułowanie "opakowanie
sugerujące"
> jest tak ogólne i mętne, nie powinno się znaleźć nawet w pobliżu
> jakiegokolwiek aktu prawnego. Zwłaszcza, że niektórym nadwrażliwym
> dewotom wszystko może się z alkoholem (albo seksem ;) ) kojarzyć.
Toteż właśnie raczej byłbym za ściganiem tego z powszechnego przepisu
kodeksu wykroczeń. Czyli jako jakiegoś wybryku i tyle, a nie
tworzeniem osobnego zapisu.
> Pomijając już taki detal, że żeby to miało choćby znikome minimum
sensu
> (ochrona wrażliwych oczek dzieci przed alkoholem czy czymkolwiek
> sugerującym, że może być alkoholem), należałoby ocenzurować książki,
> prasę, filmy - wszystko.
Ja pamiętam z czasów socrealizmu pijących po ulicach piwo
obszczymurków. jakoś mi ich nie brakuje. Co do zasady, to przecież
poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.
Moim zdaniem daje to pewne pole manewru, bowiem nie każde spożywanie
alkoholu w miejscu publicznym jest społecznie szkodliwe. Tylko, że
komu z pijących chce się przed sądem dochodzić swojej racji? Moim
zdaniem w wielu wypadkach dało by się obronić w ten sposób.
-
44. Data: 2005-08-20 23:02:03
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> No, ale ocet etykiety "wódka" raczej nie posiada. Definicja jest do
> dopracowania.
To ktoś (np. potencjalnie zagrożony zgorszeniem małoletni) musiałby
podejść i z nieco bliższej odległości pogapić.
>>W butelkach przypominających piwne (z takim wielorazowym kapslem na
>>sprężynie) tradycyjnie przechowywało się soki-samoróbki
>
> Za moich czasów, to raczej oranżadę w tym sprzedawali :-)
Też.
"Ta oranżada jest bez bąbelków..." (kto kojarzy cytat i wie, co było
dalej? ;) )
[ciach]
> Toteż właśnie raczej byłbym za ściganiem tego z powszechnego przepisu
> kodeksu wykroczeń. Czyli jako jakiegoś wybryku i tyle, a nie
> tworzeniem osobnego zapisu.
A ja bym w ogóle wywalił, bo choć jestem abstynentem nie widzę niczego
złego w spokojnym popijaniu sobie piwa czy np. wina do pikniku.
[ciach]
>>(ochrona wrażliwych oczek dzieci przed alkoholem czy czymkolwiek
>>sugerującym, że może być alkoholem), należałoby ocenzurować książki,
>>prasę, filmy - wszystko.
>
> Ja pamiętam z czasów socrealizmu pijących po ulicach piwo
> obszczymurków. jakoś mi ich nie brakuje. Co do zasady, to przecież
Śmiem twierdzić, że widok takiego obszczymurka może raczej działać
zniechęcająco do alkoholu ;->
> poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
> każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.
Jak dla mnie szkodliwe społecznie jest palenie w miejscach publicznych ;->
> Moim zdaniem daje to pewne pole manewru, bowiem nie każde spożywanie
> alkoholu w miejscu publicznym jest społecznie szkodliwe. Tylko, że
> komu z pijących chce się przed sądem dochodzić swojej racji? Moim
> zdaniem w wielu wypadkach dało by się obronić w ten sposób.
Tylko taki nieszkodliwie społecznie spożywający alkohol musiałby (a)
orientować się, jak się bronić oraz (b) musiało by mu się chcieć.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
45. Data: 2005-08-21 09:02:23
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:de8cmu$3nd$1@opal.futuro.pl...
> A ja bym w ogóle wywalił, bo choć jestem abstynentem nie widzę
niczego
> złego w spokojnym popijaniu sobie piwa czy np. wina do pikniku.
>
Ja tez nie widzę. Ale kto robi piknik na ulicy?
>
> > poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
> > każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.
> Jak dla mnie szkodliwe społecznie jest palenie w miejscach
publicznych ;->
Niestety nie jest zabronione.
>
> Tylko taki nieszkodliwie społecznie spożywający alkohol musiałby (a)
> orientować się, jak się bronić oraz (b) musiało by mu się chcieć.
Dokładnie.
-
46. Data: 2005-08-21 17:21:09
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>złego w spokojnym popijaniu sobie piwa czy np. wina do pikniku.
>>
>
> Ja tez nie widzę. Ale kto robi piknik na ulicy?
Na ulicy nie. Ale zapis obejmuje także parki.
>>>poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
>>>każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.
>>
>>Jak dla mnie szkodliwe społecznie jest palenie w miejscach
>> publicznych ;->
>
> Niestety nie jest zabronione.
Wiesz: bierne palenie -> narażanie zdrowia innych... Coś pewnie by się
dało znaleźć.
>>Tylko taki nieszkodliwie społecznie spożywający alkohol musiałby (a)
>>orientować się, jak się bronić oraz (b) musiało by mu się chcieć.
>
> Dokładnie.
I nie sądzisz, że przez to albo ludzie by to olewali i mandaty
przyjmowali, albo dawali w łapę?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
47. Data: 2005-08-21 20:21:59
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:dead3l$svb$2@opal.futuro.pl...
> Na ulicy nie. Ale zapis obejmuje także parki.
No to idziesz w krzaki nad rzeką i już nie obejmuje.
>
> > Niestety nie jest zabronione.
> Wiesz: bierne palenie -> narażanie zdrowia innych... Coś pewnie by
się
> dało znaleźć.
Wiem. Też mnie to wkurza, bo sam nie palę i mi śmierdzi.
> I nie sądzisz, że przez to albo ludzie by to olewali i mandaty
> przyjmowali, albo dawali w łapę?
Przez co, bo się pogubiłem. Mam nadzieję, że nie przez to, iż się
dowiedzą, że nie każde naruszenie ustawy jest wykroczeniem?
-
48. Data: 2005-08-21 20:39:31
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>Na ulicy nie. Ale zapis obejmuje także parki.
>
> No to idziesz w krzaki nad rzeką i już nie obejmuje.
Piknik w krzakach nad rzeką?!
[ciach]
>>I nie sądzisz, że przez to albo ludzie by to olewali i mandaty
>>przyjmowali, albo dawali w łapę?
>
>
> Przez co, bo się pogubiłem. Mam nadzieję, że nie przez to, iż się
> dowiedzą, że nie każde naruszenie ustawy jest wykroczeniem?
Przez bzdurne ustawy, które wszyscy uważają za idiotyczne, a są z uporem
godnym lepszej sprawy egzekwowane.
Bogu dzięki nie ma już 'bykowego', bo inaczej bym się chyba do
terrorystów przyłączył ;->
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
49. Data: 2005-08-21 20:52:55
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:deaoni$23e$2@opal.futuro.pl...
> Piknik w krzakach nad rzeką?!
U nas zwyczajowo się tak robi. Jak żyję, to nie widziałem pikniku w
parku. Ale nie wykluczam, że inni mają inne zwyczaje.
> Przez bzdurne ustawy, które wszyscy uważają za idiotyczne, a są z
uporem
> godnym lepszej sprawy egzekwowane.
Wiesz, Policja która to egzekwuje innego wyjścia nie ma. Trzeba
zmienić ustawę i tyle.
-
50. Data: 2005-08-21 21:01:48
Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>Piknik w krzakach nad rzeką?!
>
> U nas zwyczajowo się tak robi. Jak żyję, to nie widziałem pikniku w
> parku. Ale nie wykluczam, że inni mają inne zwyczaje.
W krzakach ciężko się rozkłada kocyk i koszyki z prowiantem ;-P
>>Przez bzdurne ustawy, które wszyscy uważają za idiotyczne, a są z
>>uporem godnym lepszej sprawy egzekwowane.
>
> Wiesz, Policja która to egzekwuje innego wyjścia nie ma. Trzeba
> zmienić ustawę i tyle.
Nie ma? To dlaczego nie polują np. na nieprzestrzeganie ustawy o
ewidencji? Albo nie wlepiają mandatów palącym tam, gdzie nie wolno? Albo
nie karają ludzi nie sprzątajacych po swoich psach?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)