Witam, proszę Was o poradę...

8 lutego skończył mi się okres wypowiedzenia u byłego pracodawcy. Przesłano mi
pensję, mocno obciętą, ale nie dostałam ekwiwalentu za urlop.
Pracodawca wobec osółb zwalniających się zawsze był źle nastawiony i w tej
chwili kontakt telefoniczny nie daje rezultatu, nikt nic nie wie, osób
kompetentnych nie ma, nie mają czasu itp.
Powiedzcie proszę:
1. Czy na moją prośbę mam prawo dostac tzw. "pasek" z wyliczeniem ostatniej
pensji (powiedziano mi, że "w tym miesiącu nie było pasków" a zawsze dostawałam)
2. W jakim terminie od wygaśnięcia umowy powinnam otzrymac ekwiwalent za
niewykorzystany urlop?

Dziękuję z góry za odp.

--
www.bandyci.org


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

lolka napisał(a):

> Powiedzcie proszę:
> 1. Czy na moją prośbę mam prawo dostac tzw. "pasek" z wyliczeniem ostatniej
> pensji (powiedziano mi, że "w tym miesiącu nie było pasków" a zawsze dostawałam)

Masz. Art. 85 §5 kp.


> 2. W jakim terminie od wygaśnięcia umowy powinnam otzrymac ekwiwalent za
> niewykorzystany urlop?
>

Następnego dnia.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Użytkownik " lolka" napisał:

> kontakt telefoniczny nie daje rezultatu, nikt nic nie wie, osób
> kompetentnych nie ma, nie mają czasu itp.

Uzbroj się w odpowiednie przepisy, cierpliwość, obłudny uśmiech i idź
osobiście. Przez telefon niewiele załatwisz.

> 1. Czy na moją prośbę mam prawo dostac tzw. "pasek" z wyliczeniem
> ostatniej pensji (powiedziano mi, że "w tym miesiącu nie było
> pasków" a zawsze dostawałam)

Kodeks Pracy - Art. 85 par. 5
Pracodawca, na żądanie pracownika, jest obowiązany udostępnić do
wglądu dokumenty, na których podstawie zostało obliczone jego
wynagrodzenie.
i
Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych - Art. 41 ust. 8
Informacje zawarte w raportach, o których mowa w ust. 1-6*, płatnik
składek przekazuje ubezpieczonemu na piśmie (...)
* wszystkie informacje zawarte w pasku lub w druku RMUA

> 2. W jakim terminie od wygaśnięcia umowy powinnam otzrymac
> ekwiwalent za niewykorzystany urlop?

Art. 171 par. 1
W przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub
części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy
pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.

W Kodeksie nie ma nic o terminie jego wypłacania, ale IMO powinien być
wypłacony razem z ostatnim wynagrodzeniem.

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

>
> > 2. W jakim terminie od wygaśnięcia umowy powinnam otzrymac ekwiwalent za
> > niewykorzystany urlop?
> >
>
> Następnego dnia.
>

Dzięki. A na to drugie jest jakiś artykuł?

Czy wystarczy w tej sytuacji, jeśli wyślę poleconym za potw. zwrotnym pismo z
prośbą o dokumenty, na których podstawie zostało obliczone wynagrodzenie?
I co im napisać w związku z ekwiwalentem?

--
www.bandyci.org


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

lolka napisał(a):

>>
>
> Dzięki. A na to drugie jest jakiś artykuł?
>

Art. 171 §1 kp.
--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Aicha napisał(a):

>
> Art. 171 par. 1
> W przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub części
> z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi
> przysługuje ekwiwalent pieniężny.
>
> W Kodeksie nie ma nic o terminie jego wypłacania, ale IMO powinien być
> wypłacony razem z ostatnim wynagrodzeniem.
>

Jest dzień wymagalności określony w kodeksie: terminem wymagalności jest
dzień rozwiązania stosunku pracy.
Poprzednio podałem dzień od którego biegną odsetki ;(

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Dzięki Wam :)

Nie mam czasu ani ochoty tam jechać i się użerać. Napisałm takie pisemko, może
tak być? (sorry, że tak gitarę zawracam :))


"1. Zgodnie z Art. 85. § 5. Kodeksu Pracy oraz Art. 41 ust. 8 Ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych, proszę o przekazanie na piśmie dokumentów,
na których podstawie zostało obliczone moje wynagrodzenie za styczeń roku 2006.
2. Zgodnie z Art. 171 §1 Kodeksu Pracy, proszę o niezwłoczne wypłacenie na
moje konto ekwiwalentu za niewykorzystany przysługujący urlop."

--
www.bandyci.org


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

> Jest dzień wymagalności określony w kodeksie: terminem wymagalności jest
> dzień rozwiązania stosunku pracy.
> Poprzednio podałem dzień od którego biegną odsetki ;(
>

Czyli dobrze rozumiem, że skoro do dziś pieniądze nie wpłynęły to mam prawo
żadać wypłacenia wraz z odsetkami za te parę dni? Bo jeśli tak, to dopisze to
do mojego pisma...

--
www.bandyci.org


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " lolka" napisał:

> proszę o przekazanie na piśmie dokumentów, na których podstawie
> zostało obliczone moje wynagrodzenie za styczeń roku 2006.

Do tego możesz mieć tylko wgląd, więc czegoś takiego (cokolwiek by to
nie było) na pewno Ci nie wyślą.

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst

do góry

l...@W...gazeta.pl napisał(a):

>
>> Jest dzień wymagalności określony w kodeksie: terminem wymagalności jest
>> dzień rozwiązania stosunku pracy.
>> Poprzednio podałem dzień od którego biegną odsetki ;(
>>
>
> Czyli dobrze rozumiem, że skoro do dziś pieniądze nie wpłynęły to mam prawo
> żadać wypłacenia wraz z odsetkami za te parę dni? Bo jeśli tak, to dopisze to
> do mojego pisma...
>

Odsetki za zwłokę biegną od dnia następnego po dniu wymagalności, czyli
następnego dnia po rozwiązaniu stosunku pracy.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry