-
111. Data: 2006-10-20 16:10:53
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Henry (k) wrote:
> W Niemczech na 3-pasmówce większość jedzie środkowym pasem.
Złą miarę przyjąłeś. Jeśli dany punkt na trasie w ciągu minuty
przejedzie np. 10 tirów prawym pasem i 20 osobówek środkowym, to nie
wynika to wcale z uwielbienia środkowego pasa. Po prostu wyprzedzają, a
na liczność wygrywają bo są szybsi i krótsi.
> Na prawy
> zjeżdżają tylko jak na kilomter nie ma innego na nim.
Trochę to pod filozofię orientalną podpada. Jeśli nikogo za nim nie ma,
to jak ty go zobaczyłeś?
Zaproponuję nieco inny opis kryteriów wracania na prawy pas (wg tym
razem moich obserwacji). Kierowca zostaje na środkowym, jeśli 1) za
chwilę znowu będzie się wyprzedzać oraz 2) nie dogania go nikt, kto
zdążyłby go wyprzedzić, gdyby ten zjechał na prawo.
> Narodowość nie ma znaczenia.
Tu się nie zgodzę. Nie przypominam sobie, żebym musiał jakiegoś Niemca
ze środkowego pasa wyprzedzać metodą lewo-lewo-prawo-prawo (czyli prawy
pas pusty -- ani nie wyprzedzał, ani nie przygotowywał się do
wyprzedzania). Zawsze się okazuje, że to ktoś przyjezdny (zwykle Polak).
> Po prostu prawym jadą najwolniejsi lub Ci którzy niedługo
> będą zjeżdżać.
No to jest przy ruchu prawostronnym truizm. Na mało zapełnionej
autostradzie każdy jest (na swoim odcinku) najwolniejszy i jedzie
prawym. Na mocniej zapełnionej się wyprzedza, z użyciem środkowego.
> - można kilometrami nie dotykać hamulca i sprzęgła.
Sprzęgła to ja na autostradach używam wyłącznie na postojach i wyjątkowo
ostrych zjazdach. I wyznaję zasadę, że jeśli zaszła konieczność użycia
hamulca, to jest to porażka kierowcy, któremu nie udało się tak dobrać
prędkości, żeby móc jechać płynnie. Ja kiedy nie wyprzedzam jeżdżę
prawym pasem i hamulca praktycznie nie używam.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
112. Data: 2006-10-20 16:14:08
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
VoyteG wrote:
>> Można zmuszać kogoś do przestrzegania prawa. Przeczytaj sobie ustawę,
>> zapoznaj się z definicją ruchu prawostronnego i przestań blokować lewy pas.
>
> Czy mozesz zatem wyjasnic komu, zgodnie z prawem, on blokuje ruch,
> skoro przepisy NIE POZWALAJA na szybsza jazde?
No beton...
Weź wreszcie zapoznaj się z przepisami, które (o ile prawo jazdy masz
zdobyte legalnie) powinieneś i tak znać.
Masz psi obowiązek jechać MOŻLIWIE BLISKO PRAWEJ KRAWĘDZI JEZDNI.
A twój prędkościomierz nie ma żadnej gwarancji dokładności.
-
113. Data: 2006-10-20 16:14:39
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>
pluton__ napisał(a):
>> Nie do konca, bo w momencie wyprzedzania dopuszcza sie predkosc wyzsza
>> od dopuszczalnej.
>
> Czyli jak grzeje gdzies 150, to mowie: Panie Wladzo, wlasnie
> wyprzedzalem jeza/muche/inne i dlatego przekroczylem :)
>
>> Popatrz na to z innej strony: Droga jednojezdniowa, po jednym pasie na
>> kierunek jazdy (standard), linia przerywana, brak zakazu wyprzedzania.
>> Ograniczenie do 60. Jedzie przez Tobą delikwent np. 50-55. Rozumiem ze
>> takiego nie wyprzedzisz?
>
> A po co ? zeby jechac 50-55 PRZED NIM ?
A z czego wnioskujesz ze przed nim bedziesz jechal te 50-55? a nie max
dozwolona?
Jesli 10km/h nie jest roznica, do dlaczego nie ograniczyc predkosci w
miejscach zabudowanych do 40, albo jeszcze o 10 mniej do 30?
Te 10 km/h to jest juz pewna roznica, oznacza to ze w godzinie
przejedziesz o 10 km wiecej, nie lamiac przepisow...
pozdrawiam,
Przemek O.
-
114. Data: 2006-10-20 16:17:59
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>
Henry (k) napisał(a):
> Dnia 20 Oct 2006 08:22:19 -0700, VoyteG napisał(a):
>
>> Tyle ze ta sytuacja ma zastosowanie gdy jest jeden pas ruchu - nie
>> dotyczy opisywanej w tym watku.
>> Ponadto zwiekszenie predkosci na czas manewru, zas w tym przypadku inne
>> pojazdy stale i znacznie przekraczaja dopuszczana predkosc
>
> Który to artykuł pozwala na wyprzedzanie z prędkością większą
> niż dopuszczalna? Bo albo mam stary kodeks albo nie mogę znaleźć...
Tego ze Policja nie zatrzymuje za przekroczenie predkosci do 10km/h tez
nie ma w przepisach, albo ze fotoradary sa wyskalowane tez powyzej
10km/h przekroczenia dozwolonej predkosci, tez nie ma w kodeksie, a
faktycznie tak jest.
Co prawda co do pierwszego, to zawsze sie trafi ktos kto bedzie z cala
surowoscia karal przekroczenie o 1/2 km/h.
Tak samo jest z wyprzedzaniem.
pozdrawiam,
Przemek O.
-
115. Data: 2006-10-20 16:33:03
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
VoyteG wrote:
> Henry (k) napisał(a):
>> Dnia 20 Oct 2006 08:08:34 -0700, VoyteG napisał(a):
>>
>> > Czy mozesz zatem wyjasnic komu, zgodnie z prawem, on blokuje
>> > ruch, skoro przepisy NIE POZWALAJA na szybsza jazde?
>>
>> Tym którzy chcą jechać szybciej, mimo że nie wolno.
>
> Zatem stawiamy samowole - przekraczanie prawa podnad wolnosc -
> wykonywanie czynnosci zgodnie z prawem?
> Osoba postepujaca zgodnie z tym prawem jest narazona na sankcje
> dzieki postepowaniu osob, ktore te prawo przekraczaja i to
> zgodnie z tym prawem?
Jest zgodne z prawem bo policja na jadacych szybciej nie miala
sankcji (brak pomiaru umozliwiajacego ukaranie) a na zawalidroge
miala paragraf.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
116. Data: 2006-10-20 16:43:30
Temat: Re: Patrol na drodze podsumowanie
Od: "pluton__" <z...@p...onet.pl>
Witam,
Jak widac mamy tu ( z grubsza) 3 grupy kierowców:
1) tych, ktory widzac zolwia na lewym pasie dostaja piany na pysku
i migotania odbytnicy; Sami oczywiscie kochają przestrzeganie
przepisow, ale innych niz sami lamia i przez innych kierowcow :)
2) tych, ktorzy widzac popylajacych za szybko dostaja piany na pysku
i migotania odbytnicy; Sami oczywiscie kochają przestrzeganie
przepisow, ale innych niz sami lamia i przez innych kierowcow :)
3) tych, ktorzy nie znaja przepisow, albo stosuja je wybiorczo,
wedlug wlasnego widzimisia; Sami oczywiscie kochają przestrzeganie
przepisow, ale innych niz sami lamia i przez innych kierowcow :)
Te grupy oczywiscie nie sa rozlaczne i byc moze jakis inny podzial
na nierozlaczne grupy bylby blizszy prawdy; Ale to nie szkodzi,
i tak w kazdej grupie byla by piana na pysku i migotanie odbytnicy.
Proponuje zatem zloty srodek dla wszystkich grup:
1) widzisz zolwia na lewym pasie ? zgon go delikatnie, bez chamstwa,
np. mrugajac swiatelkami; jezeli nie poslucha dzwon pod 112
2) widzisz idiote, ktory popyla za szybko ? jezeli widzisz w tym
jakiez zagrozenie, dzwon pod 112
3) jezdzij zgodnie z przepisami: prawa strona i z dozwolona predkoscia.
4) jezeli widzisz kogos jadacego niezgodnie z przepisami i sadzisz,
ze moze z tego byc cos groznego - dzwon pod 112.
5) Nie ma obowiazku ulatwiania popelniania wykroczen, ale
nie ma tez kary za przepisowa jazde.
No to teraz obetrzyjmy sobie grzecznie piane z pysków
i rozjedzmy sie z usmiechami na zasluzony weekend.
papa
pluton
-
117. Data: 2006-10-20 16:51:37
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
VoyteG wrote:
> Moze raz jeszcze podkresle - watek dotyczy nie pasa ruchu, a tego ze
> jedziesz max dozwolona predkoscia,
Zacytowałem esencję w kilku Twoich wypowiedzi. Otóż mylisz się. Wątek
dotyczy tego, za co Policja zatrzymała. A było to złamanie nakazu ruchu
prawostronnego. Jest na to przepis i pozycja w taryfikatorze. Ale to już
Ci starano się wytłumaczyć, więc ja postaram się łopatologicznie:
Zdaje się, że prezentujesz pogląd, że ograniczenia prędkości są jedynym
zapisem pord, i skoro nie wolno jechać >60 (dla ustalenia uwagi niech
takie będzie ograniczenia na omawianej trasie), to każdy kto jedzie <=60
jedzie prawidłowo.
Błąd.
Prawidłowo jedzie ten, kto jedzie <=60, trzeźwy, z kołem zapasowym,
prawym pasem, zachowując bezpieczną odległość itd. Jeśli ktoś jedzie
<=60 lewym pasem, jedzie niezgodnie z prawem. Niezgodna z prawem jest
także jazda >60 lewym pasem. Ale to nie znaczy, że jazda <=60 lewym jest
zgodna z prawem. Jazda =60 nie rozgrzesza z naruszania pozostałych
przepisów. Gdyby jechał =60 prawym pasem, należałoby mu się wzięcie
żywcem do nieba. Ale jeśli jedzie =60 lewym, to nie ma co chwalić się
nienaruszeniem jednego przepisu, skoro naruszył inny.
Tak się przyjęło na świecie (z wyjątkiem wyjątków, np. GB), że prawy pas
służy do bieżącej jazdy, a lewy do wyprzedzania. Kto akurat nie
wyprzedza, nie ma czego szukać na lewym pasie i powinien wrócić na prawy.
W innym poście piszesz "Prawy pas ruchu nie byl pusty, znajdowaly sie
tam wolniej jadace pojazdy - raz gesciej, raz luzniej, na tyle ze inne
pojazdy mogly nim wyprzedzac." -- czyli jak widać były warunki, żeby
jechać prawym. Powodów, żeby nim nie jechać, nie widać.
Zauważmy, że przyczyna zderzenia się dwóch pojazdów jadących w tym samym
kierunku jest zawsze ta sama. I nie jest nią prędkość. Jest nią
_różnica_ prędkości. Dlatego bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie daje na
jezdniach jednokierunkowych jazda powolna, lecz jazda płynna. Jeśli
niemiecką A9 prawym pasem jedzie rządek tirów 100 km/h, środkowym rządek
osobówek 140 km/h, a lewym rządek halogenów 180 kh/m to jest to sytuacja
bezpieczna. I nie dlatego, że tam wolno 140, a u nas dla bezpieczeństwa
środkowy pas powinien jechać 130. Ta sama sytuacja i w Polsce byłaby
bezpieczna (chociaż mniej zgodna z prawem). Bezpieczna jest dlatego, że
w tej sytuacji nikt nie musi gwałtownie hamować, każdy jedzie swoje i
dopóki wszyscy tak jadą, nie ma możliwości wystąpienia kolizji. Dla
porównania, osoba uparcie jadąca lewym pasem powoduje, że zaczynają się
"dziać" następujące manewry:
- przyhamowanie na lewym pasie po dojechaniu do zawalidrogi,
- zmiana pasa na prawy
- wymieszanie na prawym pasie ruchu pojazdów powolnych i wyprzedzających
(różnica prędkości!)
- zmiana pasa na lewy
Każdy z tych manewrów jest zaproszeniem do kolizji. Manewry te wykonane
przez wiele pojazdów to wiele zaproszeń do kolizji. Powodowanie tych
manewrów powoduje chaos na drodze. Płynna jazda 70 km/h także nieco
zmniejsza bezpieczeństwo, ale w nieporównanie mniejszym stopniu.
I tu dochodzimy do zachowania policjantów. Padł postulat, żeby zajęli
się oni egzekwowaniem wyłącznie jednego przepisu: tego o ograniczeniu
prędkości; zaś naruszających pozostałe przepisy się nie czepiali.
Stanowczo odrzucam to hasło, powinni karać wszystkich jak leci nie
dzieląc przepisów na "lepsze" i "gorsze". Ale że jeden patrol się nie
rozdwoi, to na danym odcinku drogi ma wybór: zatrzymać któregoś z
jadących nieco za szybko, choć w zasadzie bezpiecznie, albo zatrzymać
tego, który powoduje chaos na drodze. Moim zdaniem policjanci wybrali
słusznie.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
118. Data: 2006-10-20 16:54:10
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
VoyteG wrote:
>> i rozbawieni policmajstry :-)
>
> To co piszesz - fakt patologia ze strony osob majacych te prawo
> stanowic
Wykonywać! Prawo stanowi Sejm! (w towarzystwie paru innych organów)
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
119. Data: 2006-10-20 16:57:57
Temat: Re: Patrol na drodze podsumowanie
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "pluton__" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehauge$4ur$1@news.onet.pl...
> 1) widzisz zolwia na lewym pasie ? zgon go delikatnie, bez chamstwa,
> np. mrugajac swiatelkami;
Miganie światłami to stage II - jak nie reaguje na włączony lewy
kierunkowskaz
(oczywiście jak prawy pas jest pusty).
Pzdr
JKK
-
120. Data: 2006-10-20 17:06:44
Temat: Re: Patrol na drodze
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Fri, 20 Oct 2006 14:50:11 +0200,
pluton__ <z...@p...onet.pl> screamed:
>> Jeśli jechał długo lewym pasem, gdy prawy był wolny, to mandat się
>> należy jak psu buda. I nie zmieni tego bajanie co by w sądzie było,
>> gdyby.
>
> Jestem dokladnie tego samego zdania, o czym pisalem w kilkunastu
> postach powyzej/ponizej.
>
> Dodam jeszcze , ze TYLKO za to. Za przekroczenie, utrudnianie,
> jazde z wysunienta antenka, naklanianie innych do
> wykroczen/przestepstw/zbrodni/glosowania w wyborach
> (niepotrzebne skreslic, wlasciwe dopisac) juz nie.
>
Zgoda, plus za ewentualny wiejski tuning (czarne światła stopu,
niebieskie diody) i co tam jeszcze by się znalazło (-;
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:235B ]
[ 19:11:17 user up 11135 days, 7:06, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
I know I'm drinking myself to a slow death, but then I'm in no hurry.