No i lipa- nieco się zagapiłem, wyjazd w przyszły czwartek(3.07). A
udając się do Bułgarii i Grecji nie sposób nie zahaczyć o Turcję, tyle,
że paszport skończył się 16 czerwca br...
Jedyną prawną szansą jest chyba paszport tymczasowy? Jak sprawdzają w
praktyce to, czy mój przypadek kwalifikuje się do:

Paszport tymczasowy nie zawiera biometrii. Wydawany jest on:

* dzieciom do ukończenia 5 roku życia,
* obywatelom polskim przebywającym za granicą na czas oczekiwania
na paszport 10-letni lub na powrót do kraju w przypadku zagubienia
paszportu,
* w przypadkach nagłych, związanych z chorobą lub pogrzebem członka
rodziny albo potrzebą pilnego wyjazdu za granicę.

Pkt 3? Wystarczy jakaś bajka (a może nawet prawda) czy potrzeba jakieś
dokumenty świadczące o pogrzebie/czymkolwiek? Jak interpretują tą
potrzebę "pilnego wyjazdu"? Czy po prostu jestem na łasce/niełasce pani
kierownik biura?

--
M