Witam
Mam takie pytanie, z zawodu jestem geodeta, mam swoją działalność
gospodarczą. ostatnio byłem zmuszony zaparkować auto w miejscu
niedozwolonym, związane to było z wykonaniem pewnych prac pomiarowych,
niestety policja nie dała się przekonać i dostałem mandat. I moje pytanie,
gdyż słyszałem że jest ustawa ( dekret) która zezwala na parkowanie auta w
miejscu niedozwolonym jeśli parkowanie jest związane z wykonaniem pracy
służbowej, czy jest coś takiego w prawie??. Będę wdzięczny za informacje na
ten temat

do góry

Dnia Fri, 2 Jun 2006 20:14:00 +0200, PYTON napisał(a):

> (...) czy jest coś takiego w prawie??

Poniekąd. Chodzi pewnie o żółte światła błyskowe, ale nie wiem czy w Twoim
przypadku miałoby to zastosowanie... Raczej nie. BTW dekrety były 80 lat
temu :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia Fri, 2 Jun 2006 20:14:00 +0200, PYTON napisał(a):

> I moje pytanie,
> gdyż słyszałem że jest ustawa ( dekret) która zezwala na parkowanie auta w
> miejscu niedozwolonym jeśli parkowanie jest związane z wykonaniem pracy
> służbowej, czy jest coś takiego w prawie??. Będę wdzięczny za informacje na
> ten temat

Moim zdaniem policja miała rację. Jeśli chcesz złamać jakiś zakaz, znak
B-35 (zakaz postoju), B-36 (zakaz zatrzymywania i postoju) czy inny znak,
np. wjechać w uliczkę gdzie stoi znak B-1 (zakaz ruchu...) to najpierw
trzeba uzyskać zezwolenie na złamanie takiego zakazu i wtedy nie ma żadnego
problemu.
Poza tym, jeśli jesteś geodetą, to trudno jest mi uwierzyć, że nagle
budzisz się rano i postanawiasz, że w tym miejscu bedziesz wykonywał
pomiary. Zazwyczaj wiesz z wystarczająco dużym wyprzedzeniem gdzie i co
będziesz mierzyć i na pewno zdąrzysz uzyskać takowe zezwolenie.


--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry

Dnia Fri, 2 Jun 2006 20:14:00 +0200, PYTON napisał(a):

> Witam
> Mam takie pytanie, z zawodu jestem geodeta, mam swoją działalność
> gospodarczą. ostatnio byłem zmuszony zaparkować auto w miejscu
> niedozwolonym, związane to było z wykonaniem pewnych prac pomiarowych,
> niestety policja nie dała się przekonać i dostałem mandat. I moje pytanie,
> gdyż słyszałem że jest ustawa ( dekret) która zezwala na parkowanie auta w
> miejscu niedozwolonym jeśli parkowanie jest związane z wykonaniem pracy
> służbowej, czy jest coś takiego w prawie??. Będę wdzięczny za informacje na
> ten temat

Moim zdaniem policja miała rację.
jeśli chcesz złamać jakiś zakaz to najpierw warto się postarać o
pozwolenie.

No chyba, ze budzisz się rano i stwierdzasz że tu bedziesz prowadził
pomiary, ale jak się domyślam, to gdzie będziesz mierzył to wiesz z dużym
wyprzedzeniem i na pewno robisz to na zlecenie czyjeś.

--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy napisał(a):
> Dnia Fri, 2 Jun 2006 20:14:00 +0200, PYTON napisał(a):
>
>> Witam
>> Mam takie pytanie, z zawodu jestem geodeta, mam swoją działalność
>> gospodarczą. ostatnio byłem zmuszony zaparkować auto w miejscu
>> niedozwolonym, związane to było z wykonaniem pewnych prac pomiarowych,
>> niestety policja nie dała się przekonać i dostałem mandat. I moje pytanie,
>> gdyż słyszałem że jest ustawa ( dekret) która zezwala na parkowanie auta w
>> miejscu niedozwolonym jeśli parkowanie jest związane z wykonaniem pracy
>> służbowej, czy jest coś takiego w prawie??. Będę wdzięczny za informacje na
>> ten temat
>
> Moim zdaniem policja miała rację.
> jeśli chcesz złamać jakiś zakaz to najpierw warto się postarać o
> pozwolenie.
>
> No chyba, ze budzisz się rano i stwierdzasz że tu bedziesz prowadził
> pomiary, ale jak się domyślam, to gdzie będziesz mierzył to wiesz z dużym
> wyprzedzeniem i na pewno robisz to na zlecenie czyjeś.
>

Heh, ja rozumiem że komuś się 2x "enter wciśnie" i ten sam post się
wyśle podwójnie. Ale żeby ktoś wysłał 2 odpowiedzi na ten sam temat, o
bardzo zbliżonej treści ale jednak pisane 2x, no to roztargnienie że
klękajcie narody :).

p. m.

do góry

> Poza tym, jeśli jesteś geodetą, to trudno jest mi uwierzyć, że nagle
> budzisz się rano i postanawiasz, że w tym miejscu bedziesz wykonywał
> pomiary. Zazwyczaj wiesz z wystarczająco dużym wyprzedzeniem gdzie i co
> będziesz mierzyć i na pewno zdąrzysz uzyskać takowe zezwolenie.


No tak wiem o tym wcześniej, ale np jeśli chce wejść na prywatną posesje
wystarczy mi zgłoszenie roboty w ośrodku geodezyjnym i jest to dokument
pozwalający mi nie łamiąc prawa wchodzić po terenach prywatnych wiec na
logikę jeśli postawie auto w miejscu niedozwolonym to też zgłoszenie powinno
wystarczyć, lub być traktowane jako zezwolenie.

do góry

PYTON napisał(a):

> No tak wiem o tym wcześniej, ale np jeśli chce wejść na prywatną posesje
> wystarczy mi zgłoszenie roboty w ośrodku geodezyjnym i jest to dokument
> pozwalający mi nie łamiąc prawa wchodzić po terenach prywatnych wiec na
> logikę jeśli postawie auto w miejscu niedozwolonym to też zgłoszenie powinno
> wystarczyć, lub być traktowane jako zezwolenie.

Ale parkowanie gdzie indziej (albo nie parkowanie w tym miejscu) nie
uniemożliwia Ci pracy.

--
Filip.

do góry

> wystarczy mi zgłoszenie roboty w o?rodku geodezyjnym i jest to dokument
> pozwalaj?cy mi nie łami?c prawa wchodzić po terenach prywatnych wiec na

O ... to tak mozna ???? Znaczy sie wchodzi mi ktos na podwórko, pokazuje
taki papier, a ja nie mogę go wyprosic ? Cos tu chyba
"zgeneralizowałes".

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <jimi@_FALSE_.ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1eeab670bf8f4f4e98a9b2@news.tpi.pl...
>> wystarczy mi zgłoszenie roboty w o?rodku geodezyjnym i jest to dokument
>> pozwalaj?cy mi nie łami?c prawa wchodzić po terenach prywatnych wiec na
>
> O ... to tak mozna ???? Znaczy sie wchodzi mi ktos na podwórko, pokazuje
> taki papier, a ja nie mogę go wyprosic ? Cos tu chyba
> "zgeneralizowałes".
>
Dokładnie tak jest, na podstawie zgłoszenia mam prawo wejść na teren
prywatny, oczywiście wcześniej informując właściciela, bywają przypadki
awantur, głównie przy podziałach gruntów na wioskach, gdzie rolnik wie że
straci część pola i na siłę wywala geodetów, wówczas tel. po policje i
sprawa się rozwiązuje. Nie pamiętam dokładnie ustawy która to reguluje ale
juto jak będę w pracy to ją sprawdzę.

do góry

Użytkownik "Filip Ozimek" <f...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:e5q4kt$hsp$1@inews.gazeta.pl...
> PYTON napisał(a):
>
>> No tak wiem o tym wcześniej, ale np jeśli chce wejść na prywatną
>> posesje wystarczy mi zgłoszenie roboty w ośrodku geodezyjnym i jest to
>> dokument pozwalający mi nie łamiąc prawa wchodzić po terenach prywatnych
>> wiec na logikę jeśli postawie auto w miejscu niedozwolonym to też
>> zgłoszenie powinno wystarczyć, lub być traktowane jako zezwolenie.
>
> Ale parkowanie gdzie indziej (albo nie parkowanie w tym miejscu) nie
> uniemożliwia Ci pracy.
>
Sa sytuacje gdzie muszę mieć auto pod "ręką"

do góry