-
1. Data: 2011-01-10 15:18:19
Temat: Parkowanie i prawo
Od: FaziR <m...@o...com>
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)
http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2
Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem
F
-
2. Data: 2011-01-10 16:10:17
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: adam <a...@g...pl>
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
(...)
Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu
nie wolno parkować i zatrzymywać się.
Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś
samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy
po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to
zagraża bezpieczeństwu?
Adam
-
3. Data: 2011-01-10 16:13:55
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 1/10/2011 9:18 AM, FaziR wrote:
> Cześć
> Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
> cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
> skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
> szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
> samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
> pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
> sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
> więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
> towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
> ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
> poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
> chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
> zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
> lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
> kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
> decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
> ,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
> Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
> Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
> Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)
>
> http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
> http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2
>
> Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem
>
> F
jeśli ten chodnik na drugim zdjęciu ma 1.5 m szerokosci, to ile
centymetrów szeroksci ma ten samochod, który tam stoi?
pozostaje wam robic nastepne zdjecia, a te z decyzjami od komendanta
wysyłać do wyborczej. mozecie rowniez plakatować nimi miasto.
-
4. Data: 2011-01-10 16:28:40
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: Rysio <t...@o...pl>
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
> Cześć
> Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
> cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
> skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
> szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
> samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
> pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
> sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
> więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
> towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
> ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
> poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
> chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
> zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
> lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
> kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
> decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
> ,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
> Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
> Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
> Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)
>
> http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
> http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2
>
> Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem
>
> F
Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze
spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze
na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
dowiezc.
-
5. Data: 2011-01-10 16:40:56
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: FaziR <m...@o...com>
W dniu 2011-01-10 17:10, adam pisze:
> W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
> (...)
>
> Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu
> nie wolno parkować i zatrzymywać się.
> Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
> Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś
> samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy
> po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to
> zagraża bezpieczeństwu?
> Adam
Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie
denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
Nigdy nie wiesz czy coś znienacka nie ruszy w kierunku pasów
http://zapodaj.net/8b5b11df459e.jpg.html
http://zapodaj.net/695998cf6061.jpg.html
http://zapodaj.net/2e8137367064.jpg.html
Właściciel sobie tam trzyma auto patrz zdjęcia nr 2
St
-
6. Data: 2011-01-10 16:45:32
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: FaziR <m...@o...com>
W dniu 2011-01-10 17:28, Rysio pisze:
> W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
>> Cześć
>> Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
>> cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
>> skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
>> szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
>> samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
>> pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
>> sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
>> więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
>> towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
>> ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
>> poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
>> chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
>> zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
>> lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
>> kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
>> decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
>> ,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
>> Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
>> Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
>> Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)
>>
>> http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
>> http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2
>>
>> Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem
>>
>> F
>
>
> Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze
> spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze
> na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
> dowiezc.
Nie chcesz się wypowiadać to się przymknij
Właściciel ma do dyspozycji 2 wejście od drugiej strony ulicy - które
jest nieczynne
-
7. Data: 2011-01-10 16:57:49
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: adam <a...@g...pl>
> Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie
> denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z własnego doświadczenia, i przyznaję
Ci rację, jest to wkurzające. Ostatnio codziennie bywam w pewnej
przychodni i codziennie włażę w kałużę żeby ominąć auto lekarza, który
parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem też z drugiej strony, bo jeżdżę busem i zdarza mi
się złamać przepis tak jak ten dostawca na zdjęciu. Inaczej musiałbym
targać towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodzę z
wyrozumiałością to tego typu spraw.
Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, któremu zachciało się
ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowaliłbym mandat, bo
może przecież się przejść.
Adam
-
8. Data: 2011-01-10 17:35:16
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Mon, 10 Jan 2011 17:28:40 +0100, Rysio napisał(a):
> na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
> dowiezc.
A, widzę że znasz właściciela piekarni bo wiesz że jest on chujem panem.
Raczej nie jesteś w tym momencie obiektywny.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
9. Data: 2011-01-10 17:35:50
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: Rysio <t...@o...pl>
W dniu 2011-01-10 17:40, FaziR pisze:
> W dniu 2011-01-10 17:10, adam pisze:
>> W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
>> (...)
>>
>> Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu
>> nie wolno parkować i zatrzymywać się.
>> Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
>> Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś
>> samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy
>> po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to
>> zagraża bezpieczeństwu?
>> Adam
>
> Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie
> denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
> Nigdy nie wiesz czy coś znienacka nie ruszy w kierunku pasów
>
> http://zapodaj.net/8b5b11df459e.jpg.html
> http://zapodaj.net/695998cf6061.jpg.html
> http://zapodaj.net/2e8137367064.jpg.html
>
> Właściciel sobie tam trzyma auto patrz zdjęcia nr 2
>
> St
Powiem tak zajmij sie czyms pozytecznym ubeku zajebany.
-
10. Data: 2011-01-10 17:43:41
Temat: Re: Parkowanie i prawo
Od: RadoslawF <r...@o...pl>
Dnia 2011-01-10 17:57, Użytkownik adam napisał:
>
>> Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie
>> denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
> Teraz sprawa jest jasna. Znam to z własnego doświadczenia, i przyznaję
> Ci rację, jest to wkurzające. Ostatnio codziennie bywam w pewnej
> przychodni i codziennie włażę w kałużę żeby ominąć auto lekarza, który
> parkuje przed samymi drzwiami.
> Ale znam ten problem też z drugiej strony, bo jeżdżę busem i zdarza mi
> się złamać przepis tak jak ten dostawca na zdjęciu. Inaczej musiałbym
> targać towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodzę z
> wyrozumiałością to tego typu spraw.
> Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, któremu zachciało się
> ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowaliłbym mandat, bo
> może przecież się przejść.
Podsumowując ja 300 metrów nie przejdę bo to obraza boska, a zresztą
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisów,
ktoś inny powinien parkować dalej i zasuwać te trzysta metrów bo nie
jest w pracy.
Kali ukraść krowę dobry uczynek, kalemu ktoś ukraść, zły. :-)
Pozdrawiam