-
31. Data: 2022-11-07 22:01:26
Temat: Re: Palenie w pracy
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 07.11.2022 o 00:16, n...@o...pl pisze:
> Nie, bałwanku, gwarancji ci także nie dam, że chleb i mleko sprzedawany w
> Biedronce nie jest z martwych płodów.
Dalej tępy młocie nie rozumiesz, że jak ktoś coś kupuje i zażywa to jest
jego wybór i ryzyko, ale wciąganie wydzielin po osobach trzecich to już
inna sprawa. I tego dotyczy pytanie Teodora, a co sobie uroi ktoś w
zamglonej łepetynie.
> Dajesz gwarancję, że to co dzisiaj
> zeżarłeś było robione bez antybiotyków i zebrane z pola przez nagą umytą
> dziewicę?
No i już zaczynasz odwracać kota na drugą stronę, to ty twierdziłeś, że
z e-peta wydobywa się tylko mgła porannej rosy. Ja mam ograniczone
zaufanie, z różnych powodów, do wielu rzeczy.
-
32. Data: 2022-11-07 22:47:40
Temat: Re: Palenie w pracy
Od: Szwambuł Trantiputl <t...@d...com>
Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 7 Nov 2022 22:01:26 +0100
doszła do mnie wiadomość <63697226$0$466$65785112@news.neostrada.pl>
od nadir <n...@h...org> :
>W dniu 07.11.2022 o 00:16, n...@o...pl pisze:
>
>> Nie, bałwanku, gwarancji ci także nie dam, że chleb i mleko sprzedawany w
>> Biedronce nie jest z martwych płodów.
>
>Dalej tępy młocie nie rozumiesz, że jak ktoś coś kupuje i zażywa to jest
>jego wybór i ryzyko, ale wciąganie wydzielin po osobach trzecich to już
>inna sprawa. I tego dotyczy pytanie Teodora, a co sobie uroi ktoś w
>zamglonej łepetynie.
Pan Teodor niczego nie jest pewien:
"e-Palacz oczywiście trzyma sobie te e-faje na swoim biurku w zasięgu
ręki i może se tam po kryjomu pociągnie, albo nie, nie"
oraz
"Przy jego biurku rozciaga się inny zapach niż przy innych
biurkach. Może to zapach tego liquidu ?? Nie sprawdzano tego bo nie ma
jak."
>> Dajesz gwarancję, że to co dzisiaj
>> zeżarłeś było robione bez antybiotyków i zebrane z pola przez nagą umytą
>> dziewicę?
>
>No i już zaczynasz odwracać kota na drugą stronę, to ty twierdziłeś, że
>z e-peta wydobywa się tylko mgła porannej rosy. Ja mam ograniczone
>zaufanie, z różnych powodów, do wielu rzeczy.
Można mieć ograniczone zaufanie, ale u pana Teodora, moim zdaniem, to
jakieś urojenia, albo i nie, nie sprawdzę tego, bo nie ma jak.
--
Pójdziesz Pleśniowy
Legniesz Ciekliwy
Nakarmisz osty
Najesz pokrzywy
Stanisław Grochowiak.
-
33. Data: 2022-11-07 22:49:39
Temat: Re: Palenie w pracy
Od: n...@o...pl
nadir <n...@h...org> napisał(-a):
> W dniu 07.11.2022 o 00:16, n...@o...pl pisze:
>
> > Nie, bałwanku, gwarancji ci także nie dam, że chleb i mleko sprzedawany w
> > Biedronce nie jest z martwych płodów.
>
> Dalej tępy młocie nie rozumiesz, że jak ktoś coś kupuje i zażywa to jest
> jego wybór i ryzyko, ale wciąganie wydzielin po osobach trzecich to już
> inna sprawa. I tego dotyczy pytanie Teodora, a co sobie uroi ktoś w
> zamglonej łepetynie.
Już wszystko zostało napisane, ale przychodzi przygłupi nadir i chce by mu
wszystko tłumaczyć od nowa. Sio do poprzednich postów, bo zanieczyszczasz
atmosferę.
> > Dajesz gwarancję, że to co dzisiaj
> > zeżarłeś było robione bez antybiotyków i zebrane z pola przez nagą umytą
> > dziewicę?
>
> No i już zaczynasz odwracać kota na drugą stronę, to ty twierdziłeś, że
> z e-peta wydobywa się tylko mgła porannej rosy. Ja mam ograniczone
> zaufanie, z różnych powodów, do wielu rzeczy.
Ja ktoś podejrzewa, że ktoś sobie dodaje smołę i cyjanek do liquida, to niech
idzie w przeciwnym kierunku. Na fobię nic się nie poradzi.