W dn. 07 październik 2000 r. została podpisana umowa o pożyczkę (w kwocie
10 000,00 PLN) pomiędzy bankiem śląskim (a w zasadzie pośredniczącą w tej
umowie Agencją Usług Finansowych - ), a pewną znajomą kobietą p. Stefanią. Ja
natomiast zostałam jej poręczycielem. Zgodziłam się zostać żyrantem z uwagi na
fakt, iż pani Stefania posiadała stałe źródło dochodu w postaci emerytury( w
wysokości 1 224 zł) a okres kredytowania nie był długi. Pożyczka zgodnie z
umową miała być spłacana w 36 równych ratach. Jednak z tego, co udało mi się
dowiedzieć już po niespełna roku czasu ok. 08. października 2001 r. bank
zerwał umowę z p. Stefanią oraz poddał ją egzekucji na podstawie bankowego
tytułu egzekucyjnego. Sprawą zajął się komornik cdn.
Z dokumentów, których kopię udało mi się zdobyć oprócz umowy jest podpisana
przeze mnie deklaracja wekslowa gdzie wyraźnie jest napisane „ oświadczam, że
w trybie art.97 ustawy z dn. 29.08.1997 Prawo Bankowe poddaje się egzekucji
prowadzonej na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez
bank do kwoty…. Wynikającej z niniejszego poręczenia, przy czym bank może
wystawić tytuł egzekucyjny do dn. 07.lipca 2004 r.”
Przez cały ten okres tj. od października 2000 do 22 grudnia 2006 roku nie
otrzymałam od banku żadnej informacji o jakichkolwiek problemach spłaty
pożyczki, o zerwaniu umowy, o naliczeniu odsetek karnych, o ingerencji
komornika itd. Dopiero 23 grudnia 2006 r. otrzymałam listem poleconym
następującą treść:

WEZWANIE DO ZAPŁATY

Bank śląski informuje, że zadłużenie z tytułu umowy, którego pani jest
poręczycielem nie zostało uregulowane w całości. Zaległość na dzień 13 grudnia
2006 r. wynosi 6 671,00 PLN Bank wzywa do spłaty należności do dn. 03. 01.2007
r.
W przypadku braku możliwości spłaty w wyznaczonym przez bank terminie należy
zwrócić się z wnioskiem o restrukturyzację przedmiotowego zobowiązania. W tym
celu należy ……formularz wysłać z konkretną propozycją spłaty
Brak odzewu na propozycje spowoduje ponowne skierowanie sprawy przez
wierzyciela na drogę przymusowego wyegzekwowania należności.

Po Świętach wykonałam telefon do banku. Dowiedziałam się, że kredytobiorca
zmarł 18 maja 2006r. odnotowane były tylko cztery spłaty: w marcu, lipcu i
listopadzie 2005 r. oraz w marcu 2006. Zastanawiam się, co komornik robił, od
2001 kiedy to wszczęto pierwsze kroki w tej sprawie…? Pomozcie co zrobic czy
moga ode mnie tego wymagac?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl