-
1. Data: 2006-07-17 13:04:11
Temat: PKP - odszkodowanie
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
Witam!
W zeszły wtorek miałem wątpliwą przyjemność korzystać z wątpliwej jakości
usług naszego narodowego przewoźnika kolejowego. Wsiadłem sobie do pociągu
gdzie miałem spędzić ok 8h w drodze do domu. Pech chciał że na trasie którą
miałem jechać zderzyły się 2 pociągi. No i zaczął się cyrk. PKP było
oczywiście nieprzygotowane na taki rozwój akcji. Zaczęli wysadzać ludzi w
polu i kazali im się przesiąść do autobusów. Przynajmniej tak mi się zdaje
bo gość co wygłaszał komunikat robił to tak że nic nie można było zrozumieć.
Autobusy przewiozły ludzi kilka miejscowości dalej i znów zapanował chaos:
stoją 2 pociągi a nikt nie wie dokąd one są i gdzie trzeba iść. W końcu
część ludzi zapakowała się do jednego a raszta do drugiego. Wylosowałem ten
drugi i spędziłem uroczą godzinkę siedząc w wagonie stojącym w pełnym
słońcu. W końcu pociąg dojechał do stacji Kraków Główny i tam postał jeszcze
z godzinkę. Żeby było śmieszniej podróżnym którzy mieli jechać pociągiem
papieskim do Wadowic podstawiono nowe wagony z klimatyzacją (co
podkreślono). A podstawiono je bo wpaniały żółty pociąg papieski "się wziął
i się zepsuł". Mniej szczęśliwym pasażerom pozostało stanie i podróżowanie w
nagrzanych od stania w słońcu wagonach bez działającej wentylacji. Cała
podróż trwała zdrowo ponad 3h więcej niż powinna. Czy w takiej sytuacji PKP
nie powinno zapłacić podróżnym odszkodowania albo chociaż zwrócić kasy za
bilety? Jeśli tak to na jakiej podstawie prawnej?
Pozdraiwam
Tomek
-
2. Data: 2006-07-17 13:06:41
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Tomek napisał(a):
> Żeby było śmieszniej podróżnym którzy mieli jechać pociągiem
> papieskim do Wadowic podstawiono nowe wagony z klimatyzacją (co
> podkreślono).
A w co tym śmiesznego?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
3. Data: 2006-07-17 13:19:18
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
news:e9g25g$m0m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Żeby było śmieszniej podróżnym którzy mieli jechać pociągiem papieskim do
>> Wadowic podstawiono nowe wagony z klimatyzacją (co podkreślono).
> A w co tym śmiesznego?
Trasa Kraków-Wadowice nie ma nawet 50km. Pociąg się zepsuł i od razu
podstawili im intercity z klimą. A ludzie jadący pociągiem przez całą polskę
i to jeszcze z winy pkp opóźnionym pociągiem który stał na słońcu mają się
smażyć w ponad 30 stopniowym upale? Bo co? Bo do Wadowic to pielgrzymi
jeżdżą? A reszta ludzi w PKP to bydło czy jak? Jakoś dla jednych się znalazł
pociąg z klimą choć jechali nim max godzinę, a Ci co mieli jechać 8 a
jechali 12 to nie zasługują na przeprosiny i wagon z temperaturą w której da
się wytrzymać?
Tomek
-
4. Data: 2006-07-17 13:44:41
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: Ludek Vasta <q...@X...onet.pl>
Tomek napsal(a):
> podróż trwała zdrowo ponad 3h więcej niż powinna. Czy w takiej sytuacji PKP
> nie powinno zapłacić podróżnym odszkodowania albo chociaż zwrócić kasy za
> bilety? Jeśli tak to na jakiej podstawie prawnej?
W styczniu mialem problem z pociagiem InterCity (po drodze spalil sie
jeden wagon, kolejny byl nieogrzewany i na podlodze lezal snieg) i
zazadalem zwrotu za obowiazkowa rezerwacje. Chwile trwalo, musialem
przeslac bilet poczta, ale ok. 11 zl. otrzymalem na konto. Spoznienie
wynosilo tylko godzine, wiec niczego wiecej nie zadalem.
Reklamacje zglaszalem na wrz.reklamacje(at)pr.pkp.pl
Ludek
-
5. Data: 2006-07-17 14:04:45
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tomek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e9g2tm$nss$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]
mimo iz troche podzielam twoj poglad na ta sprawe, nie przyszlo ci do
glowy, ze te wagony nad ktorymi tak ubolewasz mogly byc zaraz potrzebne do
innego skladu, i ze ich uzycie w tym przypadku bylo czystym przypadkiem bo
akurat byl gotowy sklad na bocznicy?
-
6. Data: 2006-07-17 14:05:51
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Tomek napisał(a):
>>> Żeby było śmieszniej podróżnym którzy mieli jechać pociągiem papieskim do
>>> Wadowic podstawiono nowe wagony z klimatyzacją (co podkreślono).
>> A w co tym śmiesznego?
> Trasa Kraków-Wadowice nie ma nawet 50km. Pociąg się zepsuł i od razu
> podstawili im intercity z klimą. A ludzie jadący pociągiem przez całą polskę
> i to jeszcze z winy pkp opóźnionym pociągiem który stał na słońcu mają się
> smażyć w ponad 30 stopniowym upale?
Ale nadal to nic śmiesznego. To żałosne, jak myślą decydenci na PKP.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
7. Data: 2006-07-18 08:33:03
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
news:e9g5go$g9d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale nadal to nic śmiesznego. To żałosne, jak myślą decydenci na PKP.
Napisałem słowo "śmieszniej" w ironicznym tego słowa znaczeniu.
Pozdrawiam
Tomek
-
8. Data: 2006-07-18 08:37:16
Temat: Re: PKP - odszkodowanie
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:e9g5dl$91v$1@opal.futuro.pl...
> mimo iz troche podzielam twoj poglad na ta sprawe, nie przyszlo ci do
> glowy, ze te wagony nad ktorymi tak ubolewasz mogly byc zaraz potrzebne do
> innego skladu, i ze ich uzycie w tym przypadku bylo czystym przypadkiem bo
> akurat byl gotowy sklad na bocznicy?
Wszystko fajnie ale autobus szynowy ma małą pojemność jeśli chodzi o liczbę
przewożonych osób. Żeby go zastąpić wystarczą ze 2 wagony. Pociąg z którego
je odczepiono to było intercity które miało nieco więcej niż 2 wagony. A
pociąg którym ja jechałem miał początkowo 4 wagony. A po przesiadce miał
chyba 8. I przypadkiem nikt nie wpadł na pomysł że ludzie jadący w trasę
ponad 500km mogą być zmęczeni podróżą...
PS do przetaczania składu użyto lokomotywy z pociągu którym jechałem. Tak
więc nie do końca "skład był przypadkiem gotowy na bocznicy".
Pozdrawiam
Tomek