Witam.

Pytanie chyba bardziej na podatki. Hipotetyczna sytuacja: kupuje na
aukcji internetowej laptopa za wiecej niz 1000zl. Teoretycznie, mam 14
dni na uregulowanie podatku 2% od jego wartosci rynkowej. Jego
[laptopa] stanu nie znam a sfinalizowanie transakcji sie dluzy i
przekracza 14 dni. Jak prawidlowo odprowadzic podatek nie znajac
wartosci rynkowej? A moze uznac, ze przedmiotem umowy sprzedazy jest
laptop o nieznanym stanie technicznym i zanizyc w ten sposob jego
wartosc rynkowa do kwoty wolnej od PCC?

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Jasko Bartnik wrote:
> Witam.
>
> Pytanie chyba bardziej na podatki. Hipotetyczna sytuacja: kupuje na
> aukcji internetowej laptopa za wiecej niz 1000zl. Teoretycznie, mam 14
> dni na uregulowanie podatku 2% od jego wartosci rynkowej. Jego
> [laptopa] stanu nie znam a sfinalizowanie transakcji sie dluzy i
> przekracza 14 dni. Jak prawidlowo odprowadzic podatek nie znajac
> wartosci rynkowej? A moze uznac, ze przedmiotem umowy sprzedazy jest
> laptop o nieznanym stanie technicznym i zanizyc w ten sposob jego
> wartosc rynkowa do kwoty wolnej od PCC?
>

2% od kwoty transakcji. a tą znasz. Treść umowy sprzedazy też znasz,
więc ją możesz wpisać.
Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena jest
za niska?

do góry

On Sat, 27 Oct 2007, Jasko Bartnik wrote:

> Witam.
>
> Pytanie chyba bardziej na podatki.

To dlaczego tam go nie ma? ;)

> Hipotetyczna sytuacja: kupuje na
> aukcji internetowej laptopa za wiecej niz 1000zl. Teoretycznie, mam 14
> dni na uregulowanie podatku 2% od jego wartosci rynkowej. Jego
> [laptopa] stanu nie znam a sfinalizowanie transakcji sie dluzy i
> przekracza 14 dni. Jak prawidlowo odprowadzic podatek nie znajac
> wartosci rynkowej?

Moment.
A to Ty znasz jakąś lepszą metodę na wyznaczenie "wartości rynkowej"
lepszą niż aukcja publiczna na popularnym serwisie???
No to w szoku jestem :O

> A moze uznac, ze przedmiotem umowy sprzedazy jest
> laptop o nieznanym stanie technicznym

JEST.
I jego wartość rynkowa to tyle, ile skłonni są dać klienci.
Co najmniej dwu tyle dało (wygrywający dał więcej, a płaci "wg ceny
drugiego w kolejce) i nie widzę podstaw do przyjęcia że może chodzić
o INNĄ cenę!

> i zanizyc w ten sposob jego wartosc rynkowa do kwoty wolnej od PCC?

Osobiście "wycenę przez allegro" uważam jako skuteczną metodę
ograniczenia potencjalnych zapędów US w stronę przeciwną.
IMO jest oczywiste, że US również to tak potraktuje, również w przypadku
przeciwnym, czyli takim jak piszesz :)
"Jak to nie było tyle warte, to dlaczego zarówno Pan jak i osoba
licytująca która najwyższą ceną przegrała licytację byliście tyle
gotowi dać?"

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Sat, 27 Oct 2007 03:51:37 -0500, witek napisał(a):

> Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena jest
> za niska?

OIDK fiskus utracił już prawo podważania wartości transakcji sprzedaży, a
na pewno nie obowiązują już katalogi cen aut.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w
wiadomości news:ffve8n$hi4$7@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sat, 27 Oct 2007 03:51:37 -0500, witek napisał(a):
>
>> Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena jest
>> za niska?
>
> OIDK fiskus utracił już prawo podważania wartości transakcji sprzedaży, a
> na pewno nie obowiązują już katalogi cen aut.
>
a podstawa prawa tego twierdzenia ze nie obowiazuja katalogi aut??

do góry

jarek napisał(a):
> Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w
> wiadomości news:ffve8n$hi4$7@inews.gazeta.pl...
>
>>Dnia Sat, 27 Oct 2007 03:51:37 -0500, witek napisał(a):
>>
>>
>>>Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena jest
>>>za niska?
>>
>>OIDK fiskus utracił już prawo podważania wartości transakcji sprzedaży, a
>>na pewno nie obowiązują już katalogi cen aut.
>>
>
> a podstawa prawa tego twierdzenia ze nie obowiazuja katalogi aut??


A ja bardziej interesuje się niemożliwością podważenia wartości
transakcji sprzedaży przez fiskusa.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Dnia Sat, 27 Oct 2007 16:39:52 +0200, jarek napisał(a):

>>> Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena
>>> jest za niska?
>>
>> OIDK fiskus utracił już prawo podważania wartości transakcji sprzedaży,
>> a na pewno nie obowiązują już katalogi cen aut.
>>
> a podstawa prawa tego twierdzenia ze nie obowiazuja katalogi aut??

Podstawa jest taka, że katalogi to był lex fax. Informację miałem jakiś
czas temu z pierwszej ręki, od naczelnika jednego z US.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd napisał(a):
> Dnia Sat, 27 Oct 2007 16:39:52 +0200, jarek napisał(a):
>
>
>>>>Kogo interesuje stan laptopa do czasu do póki US nie uzna, że cena
>>>>jest za niska?
>>>
>>>OIDK fiskus utracił już prawo podważania wartości transakcji sprzedaży,
>>>a na pewno nie obowiązują już katalogi cen aut.
>>>
>>
>>a podstawa prawa tego twierdzenia ze nie obowiazuja katalogi aut??
>
>
> Podstawa jest taka, że katalogi to był lex fax. Informację miałem jakiś
> czas temu z pierwszej ręki, od naczelnika jednego z US.

A wracając do pierwszej części Twojego zdania - jak sprzedam samochód
za 1zł, to fiskus nie ma prawa podważania wartości transakcji?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Dnia Sun, 28 Oct 2007 07:11:49 +0100, Liwiusz napisał(a):

>> Podstawa jest taka, że katalogi to był lex fax. Informację miałem jakiś
>> czas temu z pierwszej ręki, od naczelnika jednego z US.
>
> A wracając do pierwszej części Twojego zdania - jak sprzedam samochód
> za 1zł, to fiskus nie ma prawa podważania wartości transakcji?

Sądzę, że na dziś niczym się to nie różni od sprzedaży takiego samego
telefonu za 1 zł lub za 699 zł.
Wydaje mi się także, że już przy okazji boomu na auta ściągane z Zachodu
ta sprawa się zakończyła.
Ale mogę się upewnić jakby co.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia 27-10-2007 o 11:00:02 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

> Moment.
> A to Ty znasz jakąś lepszą metodę na wyznaczenie "wartości rynkowej"
> lepszą niż aukcja publiczna na popularnym serwisie???
> No to w szoku jestem :O

No wlasnie czytalem jakies orzeczenie, czy cos podobnego, gdzie US
odroznial cene rynkowa od tego ile ktos zaplacil za przedmiot. A US
zostawil sobie taka furtke, pozwalajaca na "korekte" wartosci sprzedanego
przedmiotu - sugeruje nam swoja wycene przedmiotu. I my mamy 14 dni na
ustosunkowanie sie do tego.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry