Witam!
Jestem w kłopotliwej sytuacji. Moje trzyletnie dziecko wymaga
hospitalizacji, gdyż w wyniku wysokiej gorączki straciło przytomność, której
towarzyszyły drgawki gorączkowe. Moja żona jest na urlopie macierzyńskim i
opiekuje się młodszym dzidziakiem. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której
opieke nad dzieckiem w szpitalu mógłbym pozostawić jedynie pracownikom
służby zdrowia tak więc bez zastanowienia opuściłem stanowisko pracy
(otrzymałem ustną zgodę przełożonego) i od czwartku do dnia dzisiejszego
sprawuję opiekę nad synkiem przez 24 godziny na dobę. I teraz mam pytanie
czy szpital może mi odmówić wystawienia zaświadczenia lekarskiego na czas
takiej opieki? Czy mogę się starać o jakąś inną formę zwolnienia z pracy np.
opieka lub coś podobnego? Szczerze powiem że zupełnie nie miałem głowy o tym
wcześniej myśleć gdyż wiadomo że zdrowie dziecka jest najważniejsze, ale
teraz boję się czy u pracodawcy nie będę miał NN (nieobecność
nieusprawiedliwiona)

pozdrawiam

Kowali

do góry

Użytkownik "Kowal" <l...@p...fm.fm> napisał w wiadomości
news:fl5p6o$d11$1@inews.gazeta.pl...

Skoro się ustnie zwolniłeś , to raczej n/n nie wchodzi w rachubę. Co do
opieki nad dzieckiem w szpitalu, to raczej zwolnienia lekarskiego niestety
nie dostaniesz. Ustawodawca zakłada, ze dziecka opiekę tam ma. Nie mnie tu
dyskutować nad sensownością tego założenia.

Przysługują Ci dwa dni w roku opieki nad zdrowym dzieckiem. Jak ani Ty, ani
żona nie braliście, to może w ten sposób da się to załatwić. W
ostateczności urlop wypoczynkowy zostaje, bezpłatny albo odpracowanie w
innym terminie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fl5psj$moa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Skoro się ustnie zwolniłeś , to raczej n/n nie wchodzi w rachubę.
Zwolnienie było w czwartek, piątek również był dniem nieobecności w pracy.

> Co do opieki nad dzieckiem w szpitalu, to raczej zwolnienia lekarskiego
> niestety nie dostaniesz. Ustawodawca zakłada, ze dziecka opiekę tam ma.
> Nie mnie tu dyskutować nad sensownością tego założenia.
To bez komentarza.

>
> Przysługują Ci dwa dni w roku opieki nad zdrowym dzieckiem. Jak ani Ty,
> ani żona nie braliście, to może w ten sposób da się to załatwić.
Niestety dwa dni opieki już brałem ja.


W
> ostateczności urlop wypoczynkowy zostaje, bezpłatny albo odpracowanie w
> innym terminie.
Urlopu wypoczynkowego brak niestety. Czy w takim razie mogę z datą wsteczną
ubiegać się o urlop bezpłatny? Czy pracodawca może mi takiego urlopu nie
udzielić?

Dzięki za zainteresowanie

Kowali

do góry

Użytkownik "Kowal" <l...@p...fm.fm> napisał w wiadomości
news:fl5pve$fun$1@inews.gazeta.pl...

>
>> W ostateczności urlop wypoczynkowy zostaje, bezpłatny albo odpracowanie
>> w innym terminie.
> Urlopu wypoczynkowego brak niestety. Czy w takim razie mogę z datą
> wsteczną ubiegać się o urlop bezpłatny? Czy pracodawca może mi takiego
> urlopu nie udzielić?

To wszystko jest raczej do uzgodnienia z pracodawcą, a nie z nami. Można
przyjąć, ze ustnie się już dogadaliście. Wiele zależy od pracodawcy. Bo
jeśli mu zależy na pracownikach może Ci po prostu odpuścić tę "labę" licząc
na to, ze następnym razem zostaniesz po godzinach bez robienia problemów. W
wielu firmach tak to funkcjonuje i jest to mimo wszystko dość zdrowy układ,
pod warunkiem, ze żadna ze stron nie przesadza.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fl5rqg$538$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To wszystko jest raczej do uzgodnienia z pracodawcą, a nie z nami. Można
> przyjąć, ze ustnie się już dogadaliście. Wiele zależy od pracodawcy. Bo
> jeśli mu zależy na pracownikach może Ci po prostu odpuścić tę "labę"
> licząc na to, ze następnym razem zostaniesz po godzinach bez robienia
> problemów. W wielu firmach tak to funkcjonuje i jest to mimo wszystko dość
> zdrowy układ, pod warunkiem, ze żadna ze stron nie przesadza.

Niestety w jednostce budżetowej w której pracuję, jakiekolwiek zdrowe
"układy" nie mają racji bytu. Wszystko to co nie jest czarno na białym nie
podlega najmniejszym dyskusjom czy negocjacjom. Dlatego też pytałem o
zagadnienia prawne w tym temacie. Cóż, na całe szczęście udało mi się
przekonać ordynatora oddziału dziecięcego do wypisania mi L4. Zrozumiał moją
sytuację i przyznał mi po części rację, że szpital tak naprawdę nie jest w
stanie zapewnić takiej opieki jaką mogą zapewnić rodzice. Tutaj nasuwa się
pytanie na jakiej podstawie ustawodawca przewiduje że szpital zapewni mojemu
dziecku opiekę? Proponuję wyobrazić sobie co czuje trzylatek w takiej
sytuacji. Dla niego szokiem jest pójście do przedszkola w którym może sobie
pobeczeć gdzieś na kolanach u wychowawcy, a tutaj? Sam biedaczek na sali,
pielęgniarki zjawiają się w częstotliwości raz na trzy godziny.
Zastanawiałem się nawet nad zatrudnieniem prywatnej pielęgniarki, ale
przecież dla dziecka w czasie choroby najważniejszy jest kontakt z
rodzicami.

Kowali

do góry

Dnia Sat, 29 Dec 2007 16:36:08 +0100, Robert Tomasik napisał(a)
w:<news:fl5psj$moa$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> Co do opieki nad dzieckiem w szpitalu, to raczej zwolnienia lekarskiego niestety
> nie dostaniesz.

Moja żona ostatnio dostała.

--
Quid leges sine moribus?

do góry

Kowal wrote:
> Czy w takim razie mogę z datą wsteczną
> ubiegać się o urlop bezpłatny?


skoro nie byłeś w pracy i pracodawca się na to zgodził, to znaczy że
jakoś się tam dogadaliście, kwestia teraz sporządzenia pisma na tą
okoliczność.


Czy pracodawca może mi takiego urlopu nie
> udzielić?

może.
natomiast możesz wziąć urlop wychowawczy, tego pracodawca odmówić ci nie
może.
Urlop wychowawczy można wziąć do 4 roku życia dziecka. No chyba, że już
wykorzystaliście.

Drobiazg jest tylko taki, że urlopu wychowawczego nie może ci odmowić o
ile złożyłeś go na 2 tygodnie przed terminem. Czyli urlop dostałbyś na
100% ale za dwa tygodnie od złożenia wniosku.
Jeśli wpiszesz datę wcześniejszą czyli od dzisiaj, to jest to dobra wola
pracodawcy.

do góry

Kowal napisał
[ciach]

Moje kolezanki z pracy (tez budzetowka) w takiej sytuacji udaja sie do
swoich lekarzy rodzinnych i ci wypisuja im po prostu fikcyjne L4.

pozdrawiam
Gosia

do góry