-
11. Data: 2008-04-14 09:56:37
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4007d5f0-8dfb-4d9b-b06c-63f39fe4f40b@f36g2000hs
a.googlegroups.com...
> doradził mi ten pargraf prawnik z innego forum prawniczego. Bo tutaj
> to chyba nie prawników.
Szczerze mowiąc jest to grupa dyskusyjna a nie biuro porad prawnych.
Cokolwiek tu przeczytasz jest to wyłącznie prywatna opinia osoby piszącej.
Chcesz porady? Pójdź do prawnika i mu zapłać.
> Andrzej Lawa pisze na wszystkich możliwych
> forach od seksu do militariów więc chyba nie jest prawnikiem.
Muszę to zapisać i pokazać paru znajomym prawnikom :)
--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
-
12. Data: 2008-04-14 10:23:32
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> I lepiej nie doradzjacie ludziom potrzebującym pomocy jeśli nie macie
> o czymś pojęcia.
to nie kancelaria adwokacka. skoro prawnik Ci tak doradzil,
to biegnij do papugi. tylko dobrze przemyslcie sobie
strategie.
jesli sie okaze ze wujcio jest alkoholikiem,
to watpie by ktorykolwiek sad nie bral tego pod uwage.
skoro jest alkoholikiem (NAŁOGOWYM) to sprzeda predzej czy pozniej
pozostala czesc gospodarstwa, zeby miec na flaszke, takie zycie.
chcesz wyciagac to jako argument, ok. ale dajesz jednoczesnie orez
do reki drugiej stronie. chyba ze bedziesz dowodzic, ze cwaniak
z Twojej historyjki rozpijal wuja specjalnie, zeby wymoc na nim
podpisanie aktu notarialnego.
a zaloze sie, ze notariusz lub urzednicy gminy zeznaja w razie czego,
ze wujek raczej byl trzezwy podczas finalizacji transakcji.
chcesz w sadzie dowodzic wszystkich brudow jakich sie domyslasz,
ok. tylko zastanow sie jakie konsekwencje za nimi ida dla obu
stron umowy. glownie mam na mysli skarbowe.
i tak jak Ci inni radza, lepiej pomysl nad tym, jak zabezpieczyc
pozostala czesc majatku.
--
tomek nowak
http://rezist.com & http://anvilstrike.com
Notatki przeciwnika spamu: http://icic.pl
[ <----- MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ -----> ]
-
13. Data: 2008-04-14 12:20:47
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Big Jack pisze:
> Bo on jest jak ta babcia (nie Twoja, tylko ta przysłowiowa), na niczym
> się nie zna, a do wszystkiego wpierdala. Wrzuć go do KF i zapomnij o nim.
Odezwał się szczylek, który zazdrości że ktoś istnieje inteligentniejszy
od niego i mający nieco więcej zainteresowań...
-
14. Data: 2008-04-14 12:23:26
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
chris pisze:
> doradził mi ten pargraf prawnik z innego forum prawniczego. Bo tutaj
> to chyba nie prawników. Andrzej Lawa pisze na wszystkich możliwych
> forach od seksu do militariów więc chyba nie jest prawnikiem.
Bo prawnicy to tępe i ograniczone stworzenia, którym nie wolno
interesować się niczym innym poza prawem ;->
PS: tak! to był sarkazm! (na wypadek, jakby "chris" nie załapał)
-
15. Data: 2008-04-14 12:29:04
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
chris pisze:
> a taki artykuł:
>
> Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
[ciach]
> Czy z niego można próbować odzyskać? Cwaniak powiedział wujkowi, że
> tej działki nie da się przekształcić na budowlaną co nie jest prawdą.
A, to już nieco lepiej - o tym nie raczyłeś wspomnieć.
Niemniej jednak niech Bóg cię broni użyć tego do zaszantażowania tego
człowieka, żeby tobie sprzedał tę działkę po jakiejś wymyślonej przez
ciebie cenie - bo to wtedy ty możesz mieć poważne problemy.
No i zawiadomienie zasadniczo złożyć powinien pokrzywdzony - zwłaszcza,
że jeśli ty spróbujesz, to pierwsze pytanie będzie "A skąd pan wie, że
ten rzekomy oszust faktycznie pańskiego wujka okłamał? Dlaczego sam
wujek się nie skarży?"
-
16. Data: 2008-04-14 14:54:35
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: chris <c...@p...fm>
Andrzeju Lawa nie pomogłeś mi i nic nie wniosłeś do sprawy poza
pseudofachowymi poradami więc mogłbyś się przestać wymądrzać?
Zawiadomienie może złożyć równie dobrze ktoś z rodziny. Tak powiedział
prokurator. Wujek się nie skarży bo jest w szpitalu.
-
17. Data: 2008-04-14 18:25:28
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
chris pisze:
> Andrzeju Lawa nie pomogłeś mi i nic nie wniosłeś do sprawy poza
Rzetelna informacja to też pomoc. Czego oczekiwałeś? Że ktoś pojedzie
torturami zmusić tamtego gościa do odsprzedaży działki po tej cenie, na
jaką masz ochotę?
> pseudofachowymi poradami więc mogłbyś się przestać wymądrzać?
Wolny kraj - nie będzie mi rozkazywał jakiś chłopek-roztropek, który ma
jeszcze pretensje, że mu ktoś chce z dobroci serca pomóc.
> Zawiadomienie może złożyć równie dobrze ktoś z rodziny. Tak powiedział
> prokurator. Wujek się nie skarży bo jest w szpitalu.
Zawiadomienie złożyć może, tylko cały zarzut opiera się na wprowadzeniu
w błąd ofiary oszustwa - i jak ofiara nie będzie chcieć zeznawać, albo
będzie tylko powtarzać, że nie pamięta, to w najlepszym przypadku będzie
umorzenie.
Przez analogię: możesz być świadkiem gwałtu, ale jak ofiara gwałtu nie
potwierdzi twoich zeznań, a sprawca będzie się upierać, że zgoda była i
tylko oboje lubią ostry seks w dziwnych miejscach, to też nic z tego nie
będzie.
-
18. Data: 2008-04-14 19:04:21
Temat: [OT?]Re: Odzyskanie działki
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3352460f-f7e5-46a2-9cd2-43a444a789cf@1g2000prg.
googlegroups.com...
> Andrzeju Lawa nie pomogłeś mi i nic nie wniosłeś do sprawy poza
> pseudofachowymi poradami więc mogłbyś się przestać wymądrzać?
A jakiej fachowej porady na grupie o prawie w _tej_ sprawie oczekiwales. I
dlaczego porady na grupie dyskusyjnej?
Z odpowiedzi, ktore uzyskales, wnosze, ze nie tylko ja odnioslem wrazenie,
ze nie chodzi o wujka, tylko o schede po nim.
No a w takiej sytuacji najprosciej bylo by wujka wyeliminowac.
Albo natychmiastowo, ostatecznie, drogo i nielegalnie (jakis ruski), albo
legalnie - rozlozyc proces w czasie i dostarczac odpowiednia ilosc trunkow,
zeby za bezcen WASZEGO majatku nie wyprzedawal. Wyjdzie taniej niz ruski.
No i wujek schodzac bedzie zywil wdziecznosc do rodziny.
Jakby sie jeszcze ktos poswiecil i pil z wujkiem do tego czasu (pod
pretekstem pilnowania by nie robil glupot), mozna by przyjemne z pozytecznym
polaczyc.
sz.
-
19. Data: 2008-04-14 19:27:57
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: chris <c...@p...fm>
Oczekiwałem, że ktoś powie co można zrobić w tej sytuacji anie
ironicznych wypowiedzi trolli którzy całe życie spędzają przy
komputerze nie mając pojęcia o rzeczywistym życiu. Siedzą dzień i noc
na grupach dyskusyjnych udając autorytety. Ale nimi nie jesteście i
nigdy nie będziecie bo nie macie praktycznej wiedzy w żadnej
dziedzinie. Ale udajecie wszystkowiedzących inteligentów. Kompleksiki
gryza?
-
20. Data: 2008-04-14 19:42:18
Temat: Re: Odzyskanie działki
Od: chris <c...@p...fm>
szomiz widzę, że nawet w sylwestra o 23.50 "pomagałeś" innym pisząc
na grupach. I co Ty możesz wiedzieć o życiu jeśli nawet sylwestra
spędzasz w domu. A może TY nie pomagasz innym tylko sobie tym
pisaniem ? Może to taki rodzaj terapi...