Witam serdecznie,

Bardzo prosze o udzielenie odpowiedzi na kilka ponizszych pytan:

1. Umowa pozyczki zawarta na pismie pomiedzy osobami X i Y (pozyczkobiorcy)
a osoba Z (pozyczkodawca).
Osoba Y zmarła. Pytanie, kto ponosi odpowiedzialnosc za dlugi, osoba X, czy
spadkobiercy osoby Y. A moze po rowno osoba X i spadkobiercy osoby Y ?

2. Czy przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwetarza wiaze sie z dodatkowymi
kosztami zwiazanymi z wyslaniem przez sad komornika do spisania ow
inwentarza ? Jakiego rzedu sa to koszta i czy sa zalezne od wartosci aktywow
spadku ?

3. Czy w spisie inwentarza nalezy podac rowniez dlugi ? Co w przypadku gdy w
dniu spisu nie sa jeszcze znane wszystkie dlugi ?

4. Orientacyjnie jak dlugo trwa caly proces spadkowy z dobrodziejstwem
inwentarza od chwili oswiadczenia o przyjeciu spadku ?

5. Osoba X pozyczyla od osoby Y, kwote 500tys zl. Zabepieczniem jest
hipoteka o wartosci 300tys zl na nieruchomosci nalezacej do X. Nie splacenie
pozyczki w okreslonym czasie wiaze sie z naliczeniem kolosanych odsetek. Na
dzien dzisiejszy jest to kwota okolo 700tys zl (tak wynika z aktu
notarialnego).
Zaistniala nastepujaca sytuacja. Osoba X - zmarla. Pozyczkodawca chce pojsc
na reke i od potencjalnych spadkobiercow żąda jedynie kwoty, ktora
rzeczywiscie pozyczyl osobie X, tj. 500tys. zl. Jak wczesniej napisalem, wg.
aktu notarialnego jest to kwota 700tys zl.
Spadkobiercy sa w stanie splacic ta kwote 500tys zl. po sprzedazy innej
nieruchomosci wartej okolo 900tys zl.
Teraz nasuwa sie pytanie, czy przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwentarza
nie zablokuje mozliwosci sprzedazy tej nieruchomosci na pokrycie dlugu
500tys zl. Obawiam sie, ze jesli taka blokada nastapi to spadkobiercy nie
beda mieli skad wziac takiej kwoty a wowczas pozyczkodawca bedzie dochodzil
sumy wynikajacej z aktu notarialnego, tj. okolo 700tys zl.
Rozumiem, ze przyjecie spadku z dobrodziejstwm inwentarza ogranicza
odpowiedzialnosc do wartosci aktywow, ale dobrze jakby jeszcze cos z tego
spadku zostalo.

6. Czy w przypadku, gdy na pierwszej nieruchomosci jest hipoteka to
wierzyciel moze ta nieruchomosc zajac nie gwarantujac innego lokum
mieszkancom tego domu ? Po prostu - moze wyrzucic na bruk ?

pozdrawiam
Marek

do góry

mtraszka napisał(a):
> Witam serdecznie,
>
> Bardzo prosze o udzielenie odpowiedzi na kilka ponizszych pytan:
>
> 1. Umowa pozyczki zawarta na pismie pomiedzy osobami X i Y (pozyczkobiorcy)
> a osoba Z (pozyczkodawca).
> Osoba Y zmarła. Pytanie, kto ponosi odpowiedzialnosc za dlugi, osoba X, czy
> spadkobiercy osoby Y. A moze po rowno osoba X i spadkobiercy osoby Y ?

To zależy od tego, jak zapisano w umowie. Jeśli nic na ten temat nie
ma, to obie osoby (a po śmierci ich spadkobiercy) odpowiadają za dług
solidarnie, co oznacza że wierzyciel może ściągać dług od obu z nich w
dowolnych proporcjach.

>
> 2. Czy przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwetarza wiaze sie z dodatkowymi
> kosztami zwiazanymi z wyslaniem przez sad komornika do spisania ow
> inwentarza ? Jakiego rzedu sa to koszta i czy sa zalezne od wartosci aktywow
> spadku ?

Kiedyś obiło mi się o uszy, że spis inwentarza kosztuje (za każdą
rozpoczętą godzinę pracy komornika) 10% najniższego wynagrodzenia krajowego.



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz napisał(a):
> To zależy od tego, jak zapisano w umowie. Jeśli nic na ten temat nie
> ma, to obie osoby (a po śmierci ich spadkobiercy) odpowiadają za dług
> solidarnie, co oznacza że wierzyciel może ściągać dług od obu z nich w
> dowolnych proporcjach.

A z czego wynika solidarność?

KG

do góry

kam napisał(a):
> Liwiusz napisał(a):
>
>> To zależy od tego, jak zapisano w umowie. Jeśli nic na ten temat nie
>> ma, to obie osoby (a po śmierci ich spadkobiercy) odpowiadają za dług
>> solidarnie, co oznacza że wierzyciel może ściągać dług od obu z nich w
>> dowolnych proporcjach.
>
>
> A z czego wynika solidarność?


Masz rację - solidarność powinna wynikać z umowy. Jeśli jej nie ma,
to w tym przypadku będzie miał zastosowanie art. 379 kc? Czyli że można
dochodzić jedynie po połowie należności od dwóch dłużników?


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz napisał(a):
> Masz rację - solidarność powinna wynikać z umowy. Jeśli jej nie ma, to
> w tym przypadku będzie miał zastosowanie art. 379 kc? Czyli że można
> dochodzić jedynie po połowie należności od dwóch dłużników?

tak by wychodziło...
chyba że solidarność z art.370 kc - zobowiązanie dotyczące wspólnego mienia

KG

do góry