Zareklamowałem towar.
Sklep orzekł, że nie jest on niezgodny z umową, a "drobna niedogoność" to z
mojej winy.

Całość poniżej 6 miesięcy od daty zakupu.

Bujać się z rzecznikiem konsumenta czy od razu składać pozew do sądu i ew.
powoływać rzeczoznawcę na rozprawie?

Dodam, że pismo odmowne mam od sprzedawcy, bez opinii biegłego (czyli sklep
niezbyt mi udowodnił, że to moja wina -- zresztą nie dziwię, że nie podparli
się rzeczoznawcą). Czy to coś zmienia/skraca drogę postępowania?

Google sprawdzone, ale w zasadzie same ogólniki.

do góry

W dniu 23.03.2012 18:34, rg pisze:
> Zareklamowałem towar.
> Sklep orzekł, że nie jest on niezgodny z umową, a "drobna niedogoność" to z
> mojej winy.
bredni jakieś.
>
> Całość poniżej 6 miesięcy od daty zakupu.
niewiele zmienia, ale jednak na korzyść konsumenta.
> Bujać się z rzecznikiem konsumenta czy od razu składać pozew do sądu i ew.
> powoływać rzeczoznawcę na rozprawie?
jak chcesz, ale sąd to Cie "wyśmieje".
> Dodam, że pismo odmowne mam od sprzedawcy, bez opinii biegłego (czyli sklep
> niezbyt mi udowodnił, że to moja wina -- zresztą nie dziwię, że nie podparli
> się rzeczoznawcą). Czy to coś zmienia/skraca drogę postępowania?
najpierw nabyć wiedzę w DWÓCH sprawach:
1 - reklamacja
2 - odstąpienie od umowy, ze względu na niezgodność towaru z umową

Jeśli wina jest po Twojej stronie, sklep ma prawo odmówić zwrotu
pieniędzy/wymiany na nowy towar. Masz prawo się z tym nie zgodzić. MAsz
prawo dochodzić swoich praw, o ile je znasz i nie zaniechałeś procedur.
Idź do rzecznika.
ToMasz

do góry

Fri, 23 Mar 2012 20:43:18 +0100, w <jkijoo$n6q$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz
<twitek4@.gazeta.pl> napisał(-a):

> najpierw nabyć wiedzę w DWÓCH sprawach:

Jakiś dobry link?

> 1 - reklamacja
> 2 - odstąpienie od umowy, ze względu na niezgodność towaru z umową

Sklep twierdzi, że towar jest zgodny z umową.

> Jeśli wina jest po Twojej stronie, sklep ma prawo odmówić zwrotu
> pieniędzy/wymiany na nowy towar.

Czy może tak sobie odmówić czy musi to być poparte opinią rzeczoznawcy (tj.
udowodnić moją winę)? Zresztą... wg sklepu towar jest zgodny.

do góry

W dniu 23.03.2012 20:53, rg pisze:
> Fri, 23 Mar 2012 20:43:18 +0100, w<jkijoo$n6q$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz
> <twitek4@.gazeta.pl> napisał(-a):
>
>> najpierw nabyć wiedzę w DWÓCH sprawach:
>
> Jakiś dobry link?
>
>> 1 - reklamacja
>> 2 - odstąpienie od umowy, ze względu na niezgodność towaru z umową
>
> Sklep twierdzi, że towar jest zgodny z umową.
>
>> Jeśli wina jest po Twojej stronie, sklep ma prawo odmówić zwrotu
>> pieniędzy/wymiany na nowy towar.
>
> Czy może tak sobie odmówić czy musi to być poparte opinią rzeczoznawcy (tj.
> udowodnić moją winę)? Zresztą... wg sklepu towar jest zgodny.
>
w przepisach (odstąpienie od umowy) jasno stoi że do 6m "wina" jest
sklepu/producenta potem nie wiadomo. Ale to wszystko _ZALEŻY_ od tego co
widać na towarze! jeśli szklanka jest stłuczona - wina jest po stronie
klienta. jeśli w popękanych kawałkach widać bąble powietrza które
osłabiają materiał - wina producenta. Idź po wiedzę do rzecznika. Po
wiedzę nie poradę, bo rzecznik _ZAWSZE_ po stronie klienta, nawet jak
sprawa w sądzie skończy się niekorzystnie dla klienta (rzadkość).

ToMasz

PS a może byś napisał o co chodzi?

do góry

Fri, 23 Mar 2012 22:59:01 +0100, w <jkirn8$s1c$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz
<twitek4@.gazeta.pl> napisał(-a):

> >> Jeśli wina jest po Twojej stronie, sklep ma prawo odmówić zwrotu
> >> pieniędzy/wymiany na nowy towar.
> >
> > Czy może tak sobie odmówić czy musi to być poparte opinią rzeczoznawcy (tj.
> > udowodnić moją winę)? Zresztą... wg sklepu towar jest zgodny.
> >
> w przepisach (odstąpienie od umowy) jasno stoi że do 6m "wina" jest
> sklepu/producenta potem nie wiadomo. Ale to wszystko _ZALEŻY_ od tego co
> widać na towarze! jeśli szklanka jest stłuczona - wina jest po stronie
> klienta. jeśli w popękanych kawałkach widać bąble powietrza które
> osłabiają materiał - wina producenta. Idź po wiedzę do rzecznika. Po
> wiedzę nie poradę, bo rzecznik _ZAWSZE_ po stronie klienta, nawet jak
> sprawa w sądzie skończy się niekorzystnie dla klienta (rzadkość).

Czy na odwołanie od reklamacji mam jakiś termin? Rzecznik, zanim zacznie
działać, chce abym postarał się o odwołanie.

> PS a może byś napisał o co chodzi?

Buty.

do góry

W dniu 2012-05-15 11:27, rg pisze:

> Czy na odwołanie od reklamacji mam jakiś termin? Rzecznik, zanim zacznie
> działać, chce abym postarał się o odwołanie.

Nie ma terminu na odwołanie z twojej strony. Można jedynie domniemywać,
że wypadałoby symetrycznie a więc w w 14 dni lub 2 miesiące :)

>> PS a może byś napisał o co chodzi?
>
> Buty.
>
Ciężki temat i bez rzeczoznawcy i ortopedy się pewnie nie obejdzie.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

do góry