-
11. Data: 2008-05-07 07:55:45
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: "Jan" <k...@p...com>
Piszesz:
> Tylko zostało tak postanowione przed wejściem
> Polski do UE. Wtedy za granicą używało się
> paszportu, a nie DO. Stąd te pewnie rozbieżności.
A to już ciąg dalszy uzasadniania, zawarty w piśmie
ministerialnej urzędniczki. Pisze ona, że Polacy
za granicą nie muszą mieć DO, że starczy paszport.
Jest tu wyraźna rozbieżność w argumentach. Jeśli
paszport może być traktowany "lżej", czyli bez
tak ścisłego nadzoru jak DO, to znaczy, że DO
jest traktowany poważniej tylko w kraju. Czyli
chodzi o ochronę kraju, a nie UE, na przykład.
Ja najchętniej wróciłbym do argumentów rzeczowych.
Jeśli już nawet komputery przenośne mają wbudowane
czytniki linii papilarnych, znaczy to, że ten sposób
identyfikacji bardzo potaniał i się uprościł. Nie
stracił przy tym swojej skuteczności! A identyfikacja
dokonana przez urzędnika poprzez porównanie ze
zdjęciem - czy to dokładne sprawdzenie w porównaniu
z liniami papilarnymi? W dobie komputeryzacji i
szyfrowania połączeń internetowych nie powinno
stanowić problemu przekazanie danych identyfikacyjnych
na dowolną odległość.
Ciągle jednak na przeszkodzie staje ułomność ludzkiej
natury, czyli niechęć do zmian. Spokojniej chodzi
się w kieracie.
Jan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2008-05-07 07:57:20
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: "Jan" <k...@p...com>
Piszesz:
> Tylko zostało tak postanowione przed wejściem
> Polski do UE. Wtedy za granicą używało się
> paszportu, a nie DO. Stąd te pewnie rozbieżności.
A to już ciąg dalszy uzasadniania, zawarty w piśmie
ministerialnej urzędniczki. Pisze ona, że Polacy
za granicą nie muszą mieć DO, że starczy paszport.
Jest tu wyraźna rozbieżność w argumentach. Jeśli
paszport może być traktowany "lżej", czyli bez
tak ścisłego nadzoru jak DO, to znaczy, że DO
jest traktowany poważniej tylko w kraju. Czyli
chodzi o ochronę kraju, a nie UE, na przykład.
Ja najchętniej wróciłbym do argumentów rzeczowych.
Jeśli już nawet komputery przenośne mają wbudowane
czytniki linii papilarnych, znaczy to, że ten sposób
identyfikacji bardzo potaniał i się uprościł. Nie
stracił przy tym swojej skuteczności! A identyfikacja
dokonana przez urzędnika poprzez porównanie ze
zdjęciem - czy to dokładne sprawdzenie w porównaniu
z liniami papilarnymi? W dobie komputeryzacji i
szyfrowania połączeń internetowych nie powinno
stanowić problemu przekazanie danych identyfikacyjnych
na dowolną odległość.
Ciągle jednak na przeszkodzie staje ułomność ludzkiej
natury, czyli niechęć do zmian. Spokojniej chodzi
się w kieracie.
Jan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2008-05-07 08:17:10
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Jan pisze:
> Ja najchętniej wróciłbym do argumentów rzeczowych.
> Jeśli już nawet komputery przenośne mają wbudowane
> czytniki linii papilarnych, znaczy to, że ten sposób
> identyfikacji bardzo potaniał i się uprościł. Nie
> stracił przy tym swojej skuteczności! A identyfikacja
> dokonana przez urzędnika poprzez porównanie ze
> zdjęciem - czy to dokładne sprawdzenie w porównaniu
> z liniami papilarnymi? W dobie komputeryzacji i
> szyfrowania połączeń internetowych nie powinno
> stanowić problemu przekazanie danych identyfikacyjnych
> na dowolną odległość.
To już nie starcza zbieranie linii papilarnych od byle kogo, na którego
to sąsiad doniósł o skradzionych kurach?
... a przepraszam, już zbyt późno. Nasze Bardzo Cywilizowane
Społeczeństwo Totalne XXI w. będzie miało niebawem swoje nowiutkie
dowody chipowe z danymi biometrycznymi i się z tego cieszy.
> Ciągle jednak na przeszkodzie staje ułomność ludzkiej
> natury, czyli niechęć do zmian. Spokojniej chodzi
> się w kieracie. ***
Człowiek to zło.
Człowiek to cel.
Niewola to wolność. ***
Do zobaczenia w Ministerstwie Miłości...
*) Rok 1984 George'a Orwella
**) Nowy wspaniały świat Aldousa Huxley'a
***) Jakim to wyzwoleniem z kieratu DO jest kierat powszechnej ewidencji
i identyfikacji za pomocą linii papilarnych? Doublethinking jest wszystkim?
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych
-
14. Data: 2008-05-07 08:26:32
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: Azja <s...@w...pl>
Rzecznik Prokurwatury Krajowej pisze:
> W powieści i pierwszym filmie była to Francja.
Anglia. Szakal odwiedził parafię św. Marka (chyba), wynotował dane
Aleksandra Jamesa Quentina Duggana, podrobił podpis pastora i pieczątkę.
Paszport dostał pocztą. Scotland Yard znalazł to nazwisko po przejrzeniu
tysięcy wniosków paszportowych i przesłał info do detektywa Lebela.
Na kontynencie Szakal korzystał z usług fałszerza, żeby uzyskać
dokumenty francuskiego inwalidy wojennego. A po drodze używał jeszcze
kradzionych paszportów Duńczyka i Amerykanina.
--
Azja
-
15. Data: 2008-05-07 08:29:40
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Azja pisze:
> Anglia. Szakal odwiedził parafię św. Marka (chyba), wynotował dane
> Aleksandra Jamesa Quentina Duggana, podrobił podpis pastora i pieczątkę.
> Paszport dostał pocztą. Scotland Yard znalazł to nazwisko po przejrzeniu
> tysięcy wniosków paszportowych i przesłał info do detektywa Lebela.
>
> Na kontynencie Szakal korzystał z usług fałszerza, żeby uzyskać
> dokumenty francuskiego inwalidy wojennego. A po drodze używał jeszcze
> kradzionych paszportów Duńczyka i Amerykanina.
A to przepraszam. Dzięki za streszczenie. :)
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych
-
16. Data: 2008-05-07 19:13:17
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: "Jan" <k...@p...com>
Piszesz:
> Tylko zostało tak postanowione przed wejściem
> Polski do UE. Wtedy za granicą używało się
> paszportu, a nie DO. Stąd te pewnie rozbieżności.
Tak też w dalszym ciągu swojego pisma wyjaśniała
urzędniczka ministerstwa. Że za granicą dowody
są niepotrzebne, a kiedy delikwent - petent zjawi
się w kraju, zawsze może sobie DO odebrać.
Tym niemniej warto podumać nad sposobami dokładnej
identyfikacji obywatela/lki. Czy lepiej to zrobi
urzędniczka porównując twarz ze zdjęciem, czy
też może bardziej współcześnie, np. na podstawie
linii papilarnych. Przecież nawet komputery
przenośne mają do tego czytniki, czyli metoda
potaniała i stała się bardzo dostępna, nie tracąc
przy tym swoich zalet. A transmisja danych drogą
sieciową umożliwia identyfikację w dowolnym
miejscu.
Pozdrawiam,
Jan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2008-05-11 18:12:11
Temat: Re: Odbiór dowodu osobistego
Od: d...@i...pl
Tu akurat urzędnik ma niewiele do powiedzenia, ponieważ tryb składania
wniosku i odbioru dowodu został dość ściśle określony w Rozporządzeniu
Rady Ministrówz 21 listopada 2000 roku z późniejszymi (dwiema)
zmianami. Według tego rozporządzenia zarówno złożenie wniosku jak i
odbiór dowodu należy załatwić osobiście. I podejrzewam, że Radzie
Ministrów już się nie chce babrać w tym rozporządzeniu, bo już pewnie
pracuje nad nowym, wprowadzającym dowody biometryczne.
Pozdrawiam
dzk