-
41. Data: 2010-01-20 00:24:40
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik pisze:
>> Adresat przyszedł na pocztę, ale po inną przesyłkę - z czego wg. Ciebie
>> wynika obowiązek pocztowców wciskania człowiekowi wszystkiego, co na
>> niego czeka?
>
> Proponowano mu wręczenie przesyłki. Zakłądam, ze to był list, a nie
> kontener do którego odbioru trzeba faktycznie być przygotowanym. Odmówił
> przyjęcia.
Nie odmówił - obiecał przyjść poń później.
Może nie radzi sobie z czytaniem więcej jak jednego listu dziennie ;->
> No to normalnym mi się wydaje adnotacja o odmowie i
> zastosowanie się do stosownej procedury. W wypadku przesyłek sądowych
> mówi ona o ich odesłaniu i taki obowiązek spoczywa na pracowniku poczty.
Nadinterpretacja i daleko posunięta nadgorliwość.
-
42. Data: 2010-01-20 00:56:20
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:hj5gu8$moc$1@inews.gazeta.pl...
>
>> poczta powinna świadczyć usługę przechowania przesyłki po odbierze.
>> Podpisać odbiór, a po list zgłosić się za tydzień, skoro komuś tak
>> pasuje.
>
> Sensu to nie ma, ale sądzę, że nawet teraz da się to zrobić. Podpisujesz
> odbiór, pakujesz do innej koperty i wysyłasz sam do siebie.
Sens ma.
Ide na imprezę i wpadłem nadać list, a tu mnie obsobaczyli dziesięcioma
listami z sądu.
Przecież ich nie zabiorę ze sobą, bo po pijaku jeszcze zgubię.
Wolę podpisać odbiór i zostawić na poczcie. Odbiore po trzeźwemu. O ile
bede pamietał. :)
To samo z paczką. Jak odmówię odebrania, to zgodnie z teorią, powinni
odesłać z adnotacja adresat odmówił odbioru. A przecież nie potargam jej
ze sobą.
-
43. Data: 2010-01-20 00:58:22
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b564d48$1@news.home.net.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>
>>> Adresat przyszedł na pocztę, ale po inną przesyłkę - z czego wg. Ciebie
>>> wynika obowiązek pocztowców wciskania człowiekowi wszystkiego, co na
>>> niego czeka?
>>
>> Proponowano mu wręczenie przesyłki. Zakłądam, ze to był list, a nie
>> kontener do którego odbioru trzeba faktycznie być przygotowanym. Odmówił
>> przyjęcia.
>
> Nie odmówił - obiecał przyjść poń później.
Odmówił odebrania i obiecał przyjść później.
>
> Może nie radzi sobie z czytaniem więcej jak jednego listu dziennie ;->
Ależ on w ogóle może go nie czytać. Nie ma takiego obowiązku.
>
>> No to normalnym mi się wydaje adnotacja o odmowie i
>> zastosowanie się do stosownej procedury. W wypadku przesyłek sądowych
>> mówi ona o ich odesłaniu i taki obowiązek spoczywa na pracowniku poczty.
>
> Nadinterpretacja i daleko posunięta nadgorliwość.
Nie ja ten ich regulamin pisałem.
-
44. Data: 2010-01-20 00:59:11
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Nie odmówił - obiecał przyjść poń później.
Tak samo jak z wypowiedzeniem umowy o prace i wieloma innmi rzeczami.
Odmówienie zapoznania się jest wystarczającym, żeby było skuteczne.
I niestety podejście jest tylko jedno.
Jak cię złapią, klamka zapadła.
-
45. Data: 2010-01-20 04:24:38
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-01-20 01:58, Robert Tomasik pisze:
> Odmówił odebrania i obiecał przyjść później.
I taka adnotacja powinna znaleźć się na zwróconym liście. :)
--
spp
-
46. Data: 2010-01-20 08:20:59
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b56014b$1@news.home.net.pl...
> Jakiego niedopełnienia? Doręczyć pod adres próbowali - odbiorcy nie
> zastali.
a wg ciebie to poczta od czego jest?
chyba wlasnie od skutecznego doreczania przesylek wlasnie
postaw sie teraz po drugiej stronie barykady, czyli wysylajacego polecony do
jakiegos delkwenta z ktorym masz na pienku i zalezy ci na szybkim
zalatwieniu sprawy, tez tak przychylnym okiem patrzysz na miganta, ktory
probuje przeciagnac terminy i pocztowcow, ktorzy ida mu na reke i zamiast
doreczyc przesylke kiedy jest taka mozliwosc, albo odeslac z adnotacja o
odmowie przyjecia, to pozwalaja mu przyjsc po listy za kilka dni?
-
47. Data: 2010-01-20 10:26:34
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl>
>
>> Jakiego niedopełnienia? Doręczyć pod adres próbowali - odbiorcy nie
>> zastali.
>
> a wg ciebie to poczta od czego jest?
> chyba wlasnie od skutecznego doreczania przesylek wlasnie
>
> postaw sie teraz po drugiej stronie barykady, czyli wysylajacego polecony
> do jakiegos delkwenta z ktorym masz na pienku i zalezy ci na szybkim
> zalatwieniu sprawy, tez tak przychylnym okiem patrzysz na miganta, ktory
> probuje przeciagnac terminy i pocztowcow, ktorzy ida mu na reke i zamiast
> doreczyc przesylke kiedy jest taka mozliwosc, albo odeslac z adnotacja o
> odmowie przyjecia, to pozwalaja mu przyjsc po listy za kilka dni?
Pierdoły. Po to są terminy by określić kiedy trzeba a kiedy można.
-
48. Data: 2010-01-20 10:34:28
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
op23 pisze:
>
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl>
>
>>
>>> Jakiego niedopełnienia? Doręczyć pod adres próbowali - odbiorcy nie
>>> zastali.
>>
>> a wg ciebie to poczta od czego jest?
>> chyba wlasnie od skutecznego doreczania przesylek wlasnie
>>
>> postaw sie teraz po drugiej stronie barykady, czyli wysylajacego
>> polecony do jakiegos delkwenta z ktorym masz na pienku i zalezy ci na
>> szybkim zalatwieniu sprawy, tez tak przychylnym okiem patrzysz na
>> miganta, ktory probuje przeciagnac terminy i pocztowcow, ktorzy ida mu
>> na reke i zamiast doreczyc przesylke kiedy jest taka mozliwosc, albo
>> odeslac z adnotacja o odmowie przyjecia, to pozwalaja mu przyjsc po
>> listy za kilka dni?
>
> Pierdoły. Po to są terminy by określić kiedy trzeba a kiedy można.
Tym bardziej, że jeśli masz na pieńku, to te 14 dni na odebranie
listu poleconego nic nie zmieni. Zakładając, że "pieniek" oznacza jakieś
rachunki, to bez problemu można przeciągnąć uprawomocnienie się nakazu
zapłaty o około rok, i to bez dodatkowych opłat i w pełni legalnie.
--
Liwiusz
-
49. Data: 2010-01-21 18:32:11
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 18 Jan 2010, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> No te to może odebrać od razu, bo pewnie są darmowe. Skoro nie chce
> odebrać teraz, a za dwa dni, to pewnie są za pobraniem.
Niekoniecznie.
Może chce "strzelić w stopę" urzędowi :> - osobiście mi się
zdarzyło, że pismo wystawione w dniu X, zostało wysłane
po kilkunastu (!) dniach (datownik z poczty) i przyszło
2 dni przed wyznaczonym terminem stawienia się w urzędzie.
Ktoś spodziewający się takiego numeru może być zainteresowany
odbiorem dokładnie w 14. dniu od 1. awiza, o godzinie 18.59
zresztą :>
pzdr, Gotfryd
-
50. Data: 2010-01-21 19:46:56
Temat: Re: Odbieranie jednego listu poleconego, zostawianie innych ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Mon, 18 Jan 2010, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> No te to może odebrać od razu, bo pewnie są darmowe. Skoro nie chce
>> odebrać teraz, a za dwa dni, to pewnie są za pobraniem.
>
> Niekoniecznie.
> Może chce "strzelić w stopę" urzędowi :> - osobiście mi się
> zdarzyło, że pismo wystawione w dniu X, zostało wysłane
> po kilkunastu (!) dniach (datownik z poczty) i przyszło
> 2 dni przed wyznaczonym terminem stawienia się w urzędzie.
> Ktoś spodziewający się takiego numeru może być zainteresowany
> odbiorem dokładnie w 14. dniu od 1. awiza, o godzinie 18.59
> zresztą :>
>
Ale jeśli jest zainteresowany odbiorem w 14 dniu, to przez 14 dni musi
unikac poczty.