Pewnemu facetowi spodobala sie jedna kobieta, ale bez wzajemnosci.
Dlatego postanowil ja zniszczyc psychicznie.
Miala niezabezpieczonego pcta, wiec skopiowal z jej komputera zdjecia.
Nastepnie zalozyl blog podszywajac sie pod nia. Zna jej otoczenie,
wiec tez rozne detale z jej zycia. Pisze bloga jako ona, ubarwiajac to
w przejaskrawione zdarzenia erotycznie. Tym samym chce jej zniszczyc
reputacje. Oferuje tez zdjecia. Kobieta sie obawia, ze bedzie
namierzona przez erotomanow, tym samym o swe zycie, nie tylko juz o
reputacje.

Po opisaniu sprawy w podobny sposob administratorowi serwera na ktorym
jest blog, ten odparl iz go nie skasuje, bo nie widzi podstaw. Jak
wykazac administratorowi serwera, ze to jest powazna sprawa?

Bo jak na razie wychodzi na to, ze on moze sobie cokolwiek pisac i
chroni go ustawa o ochronie danych osobowych.
Moze macie jakies skuteczne pomysly w takiej sytuacji?

VoyteG