-
11. Data: 2007-05-16 08:34:02
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 16 May 2007 09:38:49 +0200, Jarosław Grolik napisał(a):
> Przecież napisałem, że nie kwestionuje tego że 1/2 to nie jest szczegół !!!
> Pytałem w poprzednim poście gdzie jest granica !
Jedna z interpretacji sądowych mówi że zezwolenie nie jest wymagane gdy
osoba nie jest głownym tematem zdjęcia i jej usunięcie nie zmieniło by
jego wymowy. Czyli jeśli fotografowany jest pies z właścicielem, a w tle
majaczy jakaś osoba to zgoda tamtej osoby nie jest wymagana, ale właściela
psa tak. W sytuacjach wątpliwych rozstrzygnie to sąd więc przestań tak
kombinować.
Pozdrawiam,
Henry
-
12. Data: 2007-05-16 08:38:26
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl>
Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:1b4i5pt0c3dat$.2tevrkw9boio$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 16 May 2007 09:38:49 +0200, Jarosław Grolik napisał(a):
>
>> Przecież napisałem, że nie kwestionuje tego że 1/2 to nie jest szczegół
>> !!!
>> Pytałem w poprzednim poście gdzie jest granica !
>
> Jedna z interpretacji sądowych mówi że zezwolenie nie jest wymagane gdy
> osoba nie jest głownym tematem zdjęcia i jej usunięcie nie zmieniło by
> jego wymowy. Czyli jeśli fotografowany jest pies z właścicielem, a w tle
> majaczy jakaś osoba to zgoda tamtej osoby nie jest wymagana, ale właściela
> psa tak. W sytuacjach wątpliwych rozstrzygnie to sąd więc przestań tak
> kombinować.
Wszystko rozumie, ale dopytuje się dlatego,że pewna znana mi osoba
twierdziła, że według prawnika ta osoba może wykonywać zdjęcia bez żadnych
wyjątków i następnie publikować je w internecie. Ja twierdziłem że nie ma
racji, ale wolę się upewnić.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam
Jarosław Grolik
-
13. Data: 2007-05-16 10:24:01
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Marcin Debowski napisał(a):
> MZ można (nie wizerunku rzecz jasna), ale to bardzo niepewne podejście i w
> zasadzie nalezałoby przyjąć, że nie podlega to ochronie. Całość sprowadza
> się do tego, że pies, jako efekt Twoich wysiłków hodowlanych musiałby
> spełniac kryteria utworu, czyli np. jego wygląd mieć charakter twórczy i
> indywidualny w rozumieniu prawa autorskiego. Wysiłkiem hodowlanym zrobić
> coś takiego MZ dość ciężko. Już prędzej biorąc pędzel i malując psa :)
Tak jak np. krowę Milki :)
Ale poważnie: o tym niedawno dyskutowałem z pewnym hodowcą. Twierdził
on, że np. ostrzyżenie i ufryzowanie sierści psa spełnia już cechy
utworu. Według mnie jest to dość naciągane: tym bardziej, że w takim
przypadku prawa autorskie miałby psi fryzjer a nie właściciel (no chyba
że zawrą umowę o przeniesienie, która jak wiemy, musi być pisemna, albo
sam strzygł psa :).
Moje zdanie jest takie, że rozpowszechniać takie zdjęcia można, a nawet
sprzedawać np. do wykorzystania jako ilustracje, ale nie zaryzykowałbym
już użycie takiego pieska np. elementu reklamy.
R.
-
14. Data: 2007-05-16 10:42:18
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl> napisał w
wiadomości news:f2ebuq$jbs$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Pytam gdzie jest granica ?! Jeśli nie wiesz to napisz, że nie wiesz a nie
> wymądrzaj się , że odpowiedź już dostałem bo to było drugie pytanie .
Odpowiedź już dostałeś. Zinterpretuje to sąd.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
15. Data: 2007-05-16 11:38:35
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 16 May 2007 12:24:01 +0200, Robert Osowiecki napisał(a):
> Moje zdanie jest takie, że rozpowszechniać takie zdjęcia można, a nawet
> sprzedawać np. do wykorzystania jako ilustracje, ale nie zaryzykowałbym
> już użycie takiego pieska np. elementu reklamy.
Takiego zdjęcia psiej fryzury nie możesz sprzedawać bez zgody - czy to
reklama czy ilustracja. Niedawno ktoś na grupie (tej lub foto) podrzucił
orzeczenie korzystne dla pewnej pani która ułożyła kompozycje kwiatowe,
a ktoś to sfotografował i wykorzystał komercyjnie.
Pozdrawiam,
Henry
-
16. Data: 2007-05-16 12:43:09
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Henry (k) napisał(a):
> Dnia Wed, 16 May 2007 12:24:01 +0200, Robert Osowiecki napisał(a):
>>Moje zdanie jest takie, że rozpowszechniać takie zdjęcia można, a nawet
>>sprzedawać np. do wykorzystania jako ilustracje, ale nie zaryzykowałbym
>>już użycie takiego pieska np. elementu reklamy.
>
>
> Takiego zdjęcia psiej fryzury nie możesz sprzedawać bez zgody - czy to
> reklama czy ilustracja. Niedawno ktoś na grupie (tej lub foto) podrzucił
> orzeczenie korzystne dla pewnej pani która ułożyła kompozycje kwiatowe,
> a ktoś to sfotografował i wykorzystał komercyjnie.
To mnie cieszy, bo moja żona jest florystką. Ale o ile w bukietach można
wskazać istotny wkład twórczy, to wizerunek psa na wystawie jest
kształtowany pod przysłowiowe "jedno kopyto", żeby maksymalnie zbliżyć
pupila pod idealny wrzozec rasy. A niektórym rasom nie można z kolei
zupełnie wymodelować żadnej oryginalnej fryzury: zabiegi kosmetyczne
typu mycie i trymowanie chyba już nie mogą być uznane za twórcze?
Odpowiednikiem ze świata roślinnego mógłby być np. świetnie utrzymany
żywopłot lub trawnik w przeciwieństwie do np. żywej, zieonej rzeźby:
http://flickr.com/photos/davesag/9904297/
Ów hodowca o którym wspominałem wcześniej powiedział, że najpierw by
pozywał a potem martwił się czy wygra spór. Ale zgodziliśmy się co do
tego, że nawet jeśli od strony prawa autorskiego wszystko jest ok, to są
przecież też inne ustawy: to, że ktoś go podstępnie pozbawia słusznie
oczekiwanych korzyści wynikających z posiadania doskonałego psa może
zostać uznane za szkodę. Ciekawe by było poznać jakieś rozstrzygnięcia
w podobnych sprawach.
R.
-
17. Data: 2007-05-16 15:35:02
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 16 May 2007 14:43:09 +0200, Robert Osowiecki napisał(a):
> Ów hodowca o którym wspominałem wcześniej powiedział, że najpierw by
> pozywał a potem martwił się czy wygra spór. Ale zgodziliśmy się co do
> tego, że nawet jeśli od strony prawa autorskiego wszystko jest ok, to są
> przecież też inne ustawy: to, że ktoś go podstępnie pozbawia słusznie
> oczekiwanych korzyści wynikających z posiadania doskonałego psa może
> zostać uznane za szkodę. Ciekawe by było poznać jakieś rozstrzygnięcia
> w podobnych sprawach.
Nic co nie jest "indywidualne" nie podlega pod prawo autorskie.
Aczkolwiek w KC jest coś o tym że właściciel moze korzystać ze swojej
własności w celu osiagania korzyści - więc tu mógłby być punkt zaczepienia.
Więc jak właściciel postawi tabliczkę - "sfotografowanie psa na pocztówkę
1000zł" to można by powiedzieć że świadczy usługę "pokazywania psa".
Ale nie wiem czy mógłby zabronić fotografowania i publikowania skoro
to wystawa.
Pozdrawiam,
Henry
-
18. Data: 2007-05-17 09:57:58
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 16 May 2007, Marcin Debowski wrote:
> Dnia 15.05.2007 Jarosław Grolik <g...@c...uj.edu.pl> napisał/a:
>
>> Jeszcze jedno .. jak to jest z prawem do wizerunku .. psa ? Jest on moją
>> własnością i jest to pies rasowy z mojej hodowli , czy można jako tako uznać
>> , że jest on moim dziełem i podlega ochronie prawnej ?
>
> MZ można (nie wizerunku rzecz jasna), ale to bardzo niepewne podejście i w
> zasadzie nalezałoby przyjąć, że nie podlega to ochronie. Całość sprowadza
> się do tego, że pies, jako efekt Twoich wysiłków hodowlanych musiałby
> spełniac kryteria utworu, czyli np. jego wygląd mieć charakter twórczy i
> indywidualny w rozumieniu prawa autorskiego.
Widzę problem.
Utwór to jest coś "zmaterializowanego", taki jest wymóg PA (prowadzi to
do paradoksu, że recytacja wiersza nie podlega pod PA, chyba że ktoś
tę recytację utrwali, więc ochrona PA pojawi się dopiero w momencie
próby "spiracenia" np. przez nagranie, wcześniej nie ma czego chronić!).
Z drugiej strony mamy stwierdzenie "zwierzę nie jest rzeczą" - to
z ustawy o ochronie zwierząt.
Mi się *wydaje* że powyższe rozumowanie zabezpiecza przed głupimi
pomysłami w stylu patentowania DNA (ale to *w Polsce*!).
pzdr, Gotfryd
-
19. Data: 2007-05-17 10:56:39
Temat: Re: Ochrona Wizerunku - "szczegół całości"
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 17.05.2007 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
> On Wed, 16 May 2007, Marcin Debowski wrote:
>> MZ można (nie wizerunku rzecz jasna), ale to bardzo niepewne podejście i w
>> zasadzie nalezałoby przyjąć, że nie podlega to ochronie. Całość sprowadza
>> się do tego, że pies, jako efekt Twoich wysiłków hodowlanych musiałby
>> spełniac kryteria utworu, czyli np. jego wygląd mieć charakter twórczy i
>> indywidualny w rozumieniu prawa autorskiego.
> Utwór to jest coś "zmaterializowanego", taki jest wymóg PA (prowadzi to
"Wygląd". Padło słówko "wygląd", nie idea czy pomysł na wygląd, a obraz,
rzeżba, inna wizualną manifestację twórczej idei :) Wygląd psa to zapis
twórczej idei zapisany na psie :)
--
Marcin