W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu pierwszej rozprawy
ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
pozwanej.
Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
(kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
Ale samouwielbienie kasta ma.
Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.
Tak trzeba było w 1989 zrobić.

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e39942d$0$524$6...@n...neostrada.
pl...
>W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu
>pierwszej rozprawy ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
pozwanej.

A kiedy nastepuje slynne losowanie ?

>Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
>(kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
>Ale samouwielbienie kasta ma.
>Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.

Ale czy ten przewodniczacy nie z nadania Ziobry ?

>Tak trzeba było w 1989 zrobić.

Cos w tym jest - ale myslisz, ze byloby lepiej ?

Poza tym, czy w sadzie nie powinno byc jednak powoli ?

J.

do góry

W dniu 2020-02-04 o 16:56, ąćęłńóśźż pisze:
> W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu
> pierwszej rozprawy ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
> pozwanej.
> Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
> (kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
> Ale samouwielbienie kasta ma.
> Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.
> Tak trzeba było w 1989 zrobić.


Hehehe, większa część sądów rozpoznaje wpływ.... z 2017 r.. Tak wygląda
"reforma" w wykonaniu postsowieckich ministerialnych jełopów. I nadal
jest blokowane przez przygłupa Zero ponad 800 etatów sędziowskich.
Czekają pewnie aż dzieci działaczy studia pokończą.

--
Sonn

do góry

Dnia Tue, 4 Feb 2020 16:56:29 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

> W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu pierwszej
rozprawy ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
> pozwanej.
> Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
> (kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
> Ale samouwielbienie kasta ma.
> Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.
> Tak trzeba było w 1989 zrobić.

Głosuj na PIS :) Dostaniesz taki wyrok jakiego zechce lokalny bonza
pisowski. Oczywiście, najpierw się nachodzisz do sądu parę lat.
Boooże, co za głupcy chodzą po tym świecie...
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 04.02.2020 o 17:49, Jcek Maciejew pisze:
> Dnia Tue, 4 Feb 2020 16:56:29 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
>
>> W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu pierwszej
rozprawy ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
>> pozwanej.
>> Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
>> (kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
>> Ale samouwielbienie kasta ma.
>> Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.
>> Tak trzeba było w 1989 zrobić.
>
> Głosuj na PIS :) Dostaniesz taki wyrok jakiego zechce lokalny bonza
> pisowski. Oczywiście, najpierw się nachodzisz do sądu parę lat.
> Boooże, co za głupcy chodzą po tym świecie...
>


jaki jcek mundry:) brak dyscypliny wśród nadzwyczajnej kasty aż nazbyt
widoczny:)

do góry

Przewodniczący? A z jakiego przepisu?


-----
> Ale czy ten przewodniczacy nie z nadania Ziobry?

do góry

Ja bym porównał sądy do milicji i policji.
W policji od 1990 do 2020 jest przepaść, a w sądach nic się nie zmieniło, poza tym że
kiedyś po akta przychodziłeś do sekretariatu,
odczekałeś na korytarzu i czytałeś, a teraz musisz do czytelni trzy dni wcześniej
zamawiać najlepiej osobiście bo w telefonie
słyszysz "dla polepszenia obsługi petentów kolejkę ograniczono do 20 osób".
No i jeszcze od kiedy ludzie mają małe dyktafony, to sędziowie mniej drą mordę na
maluczkich - co się nasłuchałem darcia mordy
sędziów na moich bliskich i na mnie w latach 90-tych, to moje. Nie zapomnę.


-----
> byloby lepiej?

do góry

W dniu 04.02.2020 o 16:56, ąćęłńóśźż pisze:
> W sierpniu wnosiłem pozew, a nie mam jeszcze wyznaczonego terminu
> pierwszej rozprawy ani sąd nawet nie doręczył odpisu pozwu stronie
> pozwanej.
> Dwa razy pisałem do przewodniczącego wydziału i jeden ch... .
> (kwota kilkucyfrowa piechotą nie chodzi)
> Ale samouwielbienie kasta ma.
> Jestem za opcją zerową: wypie.....ć wszystkich i budować od początku.
> Tak trzeba było w 1989 zrobić.
Spoko. Ja prowadzę sprawę o zwolninie na urlopie macierzyńskim, młody do
przedszkola zaraz idzie. Co do wypirdalania i budowania od początku -
prezes jest ziobrowy. No ciężko żeby było w takiej sytuacji szybciej, bo
sądzę się defacto z państwem a jeszcze nie wynaleźli grabi co grabią od
siebie;)



--
Shrek

do góry

W dniu 04.02.2020 o 18:44, ąćęłńóśźż pisze:
> Ja bym porównał sądy do milicji i policji.
> W policji od 1990 do 2020 jest przepaść,

Dopóki nie musisz czegoś załatwić. Mam porównanie między sądami i
policją i nie wiem czy dżuma czy cholera lepsza.



--
Shrek

do góry

jeszcze nie wynaleźli grabi co grabią od siebie;)
---
Wynalezli. Doslownie i w przenosni:
Doslownie to ja takie pchajace grabie sobie wykoncyPOwalem i sKOnstruowalem
[zaden problem a faktycznie czasem lepiej grabic pchajac ot jak z odsnierzaniem]
a w "przenosni" OD siebie grabi...chrzescijanstwo ;P

do góry