-
21. Data: 2007-02-17 15:59:57
Temat: Re: Darmowy posiłek...
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
news:er6l1b$bj0$4@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ale czemu z tym talonem może iść tylko do określonego baru ? Może tam nie
> ma tego co on lubi?
> Biedak powinien mieć prawo iść z talonem za 10 zł nawet do mariotta.
> Czyli biedak w rzeczywistości jednak nie ma wyboru.
Ma wybór.
Może nie korzystać z MOPS, jak mu oferta nie odpowiada.
-
22. Data: 2007-02-17 22:06:23
Temat: Re: Dyskryminacja.... .
Od: " jb" <j...@g...pl>
> Mówi Ci coś takie pojęcie - matactwo ?
Owszem, mówi.
> Właśnie to w tej chwili robisz,
Ciekawa interpretacja.
albo jesteś tak płytki, że nie zdajesz sobie
> sprawy z płytkosci swojego przykładu... .
Prawdę mówiąc, nie nadążam a twoim tokiem rozumowania. O ile to w ogóle mozna
tak nazwać.
>
> Mam nadzieję, że chociaż Ty i Twoi koledzy na forum, nie jesteś praktykujący
> prawnikami, bo, wtedy los Waszych klientów byłby... zagrożony.
>
Czy pisywałbym na grupie prawniczej, gdybym nie był prawnikiem?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
23. Data: 2007-02-18 20:04:09
Temat: Re: Darmowy posiłek...
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>> Czyli biedak w rzeczywistości jednak nie ma wyboru.
>
> Ma wybór.
Mówimy o wyborze tych co korzystają z MOPS-u, a nie o wyborze każdego
człowieka ...
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"