Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hmmibt$6js$25@inews.gazeta.pl...
> Zygmunt wrote:
>>>> W kraju w zasadzie bezużyteczne.
>>> No wlasnie, ze uzyteczne. Te imienne potwierdzone.
>>> Sa de facto kasa. Ale bezuzyteczna dla zlodzieja.
>>>
>>> --
>> A jaka jest pewność, że ten "czek" co go kupujący daje sprzedającemu
>> w momencie podpisywania dokumentów u notariusza jest prawdziwy,
>> chyba nie trudno sfałszować taki dokument - a dokładniej to samo
>> "potwierdzenie banku"
>> na orginalnym druczku ale bez pokrycia?
> isc z kupujacym do banku i obejrzec sobie czek wystawiony przez bank i
> porownac z tym co sie dostalo. Potem prosto do notariusza.

No to na upartego można iść i uczestniczyć w tym potwierdzeniu w banku. Ale
to już trochę przesada moim zdaniem. Nabywca fałszujac czek wystawia się p
oprostu na proces karny. Wszak po stwierdzeniu w banku, ze czek jest
sfałszowany pokrzywdzony leci do prokuratury. Ta stosuje zastaw na
nieruchomości poprzez przepisy kpk i daje po garbie sprawcy. Nie twierdzę,
że oszustwo tu nie jest możliwe, tym nie mniej nie słyszałem o czymś takim
w praktyce. By coś takiego miało sens tzrebaby było tej nieruchomości się
pozbyć w kilka godzin, a to z kolei jest trudne z uwagi na konieczność
uprzedniego dokonania wpisu w księgach wieczystych.

do góry

Robert Tomasik wrote:

>
> No to na upartego można iść i uczestniczyć w tym potwierdzeniu w banku.
> Ale to już trochę przesada moim zdaniem. Nabywca fałszujac czek wystawia
> się p oprostu na proces karny.

jak go znajdziesz.
Co niektorych juz 60 lat szukaja i znalezc nie moga.


> Wszak po stwierdzeniu w banku, ze czek
> jest sfałszowany pokrzywdzony leci do prokuratury. Ta stosuje zastaw na
> nieruchomości poprzez przepisy kpk i daje po garbie sprawcy. Nie
> twierdzę, że oszustwo tu nie jest możliwe, tym nie mniej nie słyszałem o
> czymś takim w praktyce. By coś takiego miało sens tzrebaby było tej
> nieruchomości się pozbyć w kilka godzin, a to z kolei jest trudne z
> uwagi na konieczność uprzedniego dokonania wpisu w księgach wieczystych.


Bez problemu mozesz sprzedac mieszkanie dwa razy.
Zanim ty z czekiem wyjdziesz od notariusza, inny akt notarialny bedzie
lezal w sadzie. A tobie juz odmowia wpisu.
Jest to ryzyko kupujacego wprawdzie, nie sprzedajacego.
Po za przeprowadzeniem transakcji na miejscu w sekretariacie w sadzie,
nie widze innej mozliwosci zabezpieczenie sie przed wałkiem, o ile tylko
ktos bedzie chcial.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hmmm1r$6js$28@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>
>>
>> No to na upartego można iść i uczestniczyć w tym potwierdzeniu w banku.
>> Ale to już trochę przesada moim zdaniem. Nabywca fałszujac czek wystawia
>> się p oprostu na proces karny.
>
> jak go znajdziesz.
> Co niektorych juz 60 lat szukaja i znalezc nie moga.
>
Ktoś tę nieruchomość kupić musi. Jak posłuży się fałśzywymi danymi, to akt
notarialny jest nieważny i prfoblem w ogóle nie istnieje.
>
>> Wszak po stwierdzeniu w banku, ze czek jest sfałszowany pokrzywdzony
>> leci do prokuratury. Ta stosuje zastaw na nieruchomości poprzez przepisy
>> kpk i daje po garbie sprawcy. Nie twierdzę, że oszustwo tu nie jest
>> możliwe, tym nie mniej nie słyszałem o czymś takim w praktyce. By coś
>> takiego miało sens tzrebaby było tej nieruchomości się pozbyć w kilka
>> godzin, a to z kolei jest trudne z uwagi na konieczność uprzedniego
>> dokonania wpisu w księgach wieczystych.
>
>
> Bez problemu mozesz sprzedac mieszkanie dwa razy.
> Zanim ty z czekiem wyjdziesz od notariusza, inny akt notarialny bedzie
> lezal w sadzie. A tobie juz odmowia wpisu.

Ale nabywca raczej z czekiem chodzić nigdzie nie bedzie. nie ten kierunek
przepływu gotówki. Piszemy o zabezpieczeniu sprzedającego przecież.

do góry

SDD pisze:
> Użytkownik "grzeda" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hmm4ge$hma$1@inews.gazeta.pl...
>
>> To sie zgadza (u mnie np WBK), ale nawet to nie jest regula.
>
> W mBanku jest to absolutna i zelazna regula.

Nie wiem czy mam racje, ale o ile dla niewielkich kwot istotnie tak
jest, to wcześniej bym się upewnił czy na pewno dotyczy to przelewów
kwot rzędu setek tysięcy złotych.

do góry

Robert Tomasik wrote:
>>
> Ktoś tę nieruchomość kupić musi. Jak posłuży się fałśzywymi danymi, to
> akt notarialny jest nieważny i prfoblem w ogóle nie istnieje.

to pogadaj z tym co Małeckiemu sprzedał.

do góry

grzeda pisze:
> Mich pisze:
>>> Chcialby otrzymac przelew, ale nie ma pomyslu jak to zrobic
>>> bezpiecznie. No bo
>>> jak? Jak sie to robi? Doradzcie proszę.
>>>
>>> Przecież nie moze byc tak, ze w umowie podpisywanej u notariusza bedzie
>>> adnotacja jak na fakturze "platnosc przelewem w ciagu X dni". Za duze
>>> ryzyko. A
>>> jesli nawet nie ryzko, to stres.
>>>
>>> Czy wymyslono na to jakis cywilizowany, bezstresowy sposob,
>>> bezpieczny dla obu
>>> stron?
>>
>>
>> Zakładasz konto w tym samym banku co kupujący, do notariusza idziesz z
>> laptopem i przy podpisaniu aktu kupujący robi (z laptopa) przelew na
>> Twoje
>> nowe konto. Taki przelew idzie natychmiast, więc możesz od razu sprawdzić
>> czy jest na Twoim koncie.
>
> No ok, ale tutaj tez mozna oszukac. Na kilka sposobow. Do tego przelew
> nie idzie od razu.

To już zależy od banku. W wielu idzie od razu....

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

SDD pisze:
> Użytkownik "grzeda" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hmm4ge$hma$1@inews.gazeta.pl...
>
>> To sie zgadza (u mnie np WBK), ale nawet to nie jest regula.
>
> W mBanku jest to absolutna i zelazna regula.

Nawet w PKO to tak działa...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

W dniu 2010-03-04 08:50, Tomasz Kaczanowski pisze:

>>> To sie zgadza (u mnie np WBK), ale nawet to nie jest regula.
>>
>> W mBanku jest to absolutna i zelazna regula.
>
> Nawet w PKO to tak działa...

Bo ramach jednego Banku (oddziału) to nie jest żaden przelew tylko
przepisanie z konta na konto - kilka kliknięć. A do tego nie są
potrzebne żadne sesje wysyłkowe. :)

--
spp

do góry

grzeda pisze:
> SDD pisze:
>> Użytkownik "grzeda" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hmm4ge$hma$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> To sie zgadza (u mnie np WBK), ale nawet to nie jest regula.
>>
>> W mBanku jest to absolutna i zelazna regula.
>
> mBank, WBK tak. Ale czy w innych? Wiem, ze w Spoldzieczym nie.

Zależy od spółdzielczego i systemu jakiego używa.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

spp pisze:
> W dniu 2010-03-04 08:50, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>>>> To sie zgadza (u mnie np WBK), ale nawet to nie jest regula.
>>>
>>> W mBanku jest to absolutna i zelazna regula.
>>
>> Nawet w PKO to tak działa...
>
> Bo ramach jednego Banku (oddziału) to nie jest żaden przelew tylko
> przepisanie z konta na konto - kilka kliknięć. A do tego nie są
> potrzebne żadne sesje wysyłkowe. :)
>

Są jednak banki, które te pieniądze jednak przerzucają na konto drogi i
tam sobie czeka... CO do PKO to działa też natychmiastowo z Inteligo do
PKO...

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry