-
21. Data: 2005-06-20 20:38:10
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
amator wrote:
>>wymień jakie straty poniosłeś?
>
>
> podstawa do naliczania skladek na emeryture wynosila nie 1300 a 420 pln
> przez 30 miesiecy.
> Przez to bede mial mnie j w I i II filarze + odsetki. To chyba da sie
> wyliczyc
>
>
to są straty ZUS i on się o nie zapewne szybko upomni jak się tylko
dowie. (twoje straty pośrednio, ale to się przez ZUS załatwia).
-
22. Data: 2005-06-20 20:38:24
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "Mario" <a...@o...pl>
> Oczywiscie ze jestes pokrzywdzony. Pogadaj z nimi , albo sie dogadujecie i
> jakos ci to wynagrodza albo zawiadamiasz o przestepstwie z art 219kk.
> Mysle ze sie opamietaja bo jak nie to akt osk. maja jak 2x2.
szantaż ?? czy to aby legalne ??
MZ
-
23. Data: 2005-06-20 20:49:42
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "dan" <j...@p...fm>
>
> szantaż ?? czy to aby legalne ??
>
Legalne
nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma
ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem - art 115 par 12
kk.
Przeciez chodzi mu o ochrone prawa do emerytury wypracowanej od pelnego
etatu.
Dan.
-
24. Data: 2005-06-20 20:51:44
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
dan wrote:
>>szantaż ?? czy to aby legalne ??
>>
>
>
> Legalne
> nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma
> ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem - art 115 par 12
> kk.
>
> Przeciez chodzi mu o ochrone prawa do emerytury wypracowanej od pelnego
> etatu.
>
raczej mu chodziło o słowa "raczej ci to jakoś wynagrodzą",
bo legalnie jakoś wynagrodzić to mogą w jednyny sposób: zapłacić do ZUS
Jak się ZUS dowie o każdym innym sposobie wynagrodzenia strat to mogą
mieć ciepło oboje.
-
25. Data: 2005-06-20 20:53:05
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: Johnson <j...@n...pl>
dan napisał(a):
> Przeciez chodzi mu o ochrone prawa do emerytury wypracowanej od pelnego
> etatu.
>
Chyba nie koniecznie o to chodzi: on nie chcę pieniędzy na emeryturę (do
ZUS) tylko dla siebie. Swoja drogą mądry zamiar.
Z tym, że pracodawca nie ma specjalnego interesu w pójść mu na rękę bo
przestępstwo jest ścigane z urzędu.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
26. Data: 2005-06-20 20:55:39
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "Mario" <a...@o...pl>
> nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma
> ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem - art 115 par
> 12 kk.
>
> Przeciez chodzi mu o ochrone prawa do emerytury wypracowanej od pelnego
> etatu.
nie jestem fachowcem, ale czy czasem nie powinien powyższego stosować przed
faktem, ostrzegając niejako, a nie po fakcie naruszenia prawa ??
wg. mnie teraz to już szantaż.
MZ
-
27. Data: 2005-06-20 21:00:47
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Mario wrote:
>
> wg. mnie teraz to już szantaż.
>
tak,
bo to co on proponuje jest w stylu: nie doniosę do ZUS jak mi zapłacicie".
-
28. Data: 2005-06-20 21:00:54
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "dan" <j...@p...fm>
> ZUS) tylko dla siebie. Swoja drogą mądry zamiar.
> Z tym, że pracodawca nie ma specjalnego interesu w pójść mu na rękę bo
> przestępstwo jest ścigane z urzędu.
Jesli go oleja i zlozy zawiadomienie to po pierwsze beda musieli zaplacic
zusowi zalegle skaldki, po drugie po wniensieniu ao zeby uniknac skazania
napewno beda chcieli warunkowego umozenia, a on sie pojedna pod warunkiem
zawarcia ugody sadowej i wyplacenia drobnego zadoscuczynienia. Wszystko
legalnie i z korzyscia dla obu stron. Zyska ZUS, pracownik i pracodawca.
Dan
-
29. Data: 2005-06-20 21:07:38
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "dan" <j...@p...fm>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d97aq0$1s1$8@inews.gazeta.pl...
> Mario wrote:
>>
>> wg. mnie teraz to już szantaż.
>>
> tak,
> bo to co on proponuje jest w stylu: nie doniosę do ZUS jak mi zapłacicie".
Zaden szantaz. Powolany przepis mowi o ochronie prawa NARUSZONEGO
przestepstwem. /nie tego ktore ewentualnie moze zostac naruszone/
Nie zawiadomie o przestepstwie jesli skorygujecie deklaracje i uregulujecie
zalegle skladki. Wowczas nie bede czul sie pokrzywdzony i nie zloze
zawiadomienia o przestepstwie. Dziala w wylacznym zamiarze ochrony
Nie ma tu zadnej grozby bezprawnej.
Dan
-
30. Data: 2005-06-20 21:20:37
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "Mario" <a...@o...pl>
> Nie zawiadomie o przestepstwie jesli skorygujecie deklaracje i
> uregulujecie
> zalegle skladki. Wowczas nie bede czul sie pokrzywdzony i nie zloze
> zawiadomienia o przestepstwie. Dziala w wylacznym zamiarze ochrony
racja - to wygląda nieźle.
MZ