-
1. Data: 2005-06-20 19:22:01
Temat: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "amator" <s...@p...fm>
Witam,
Zostalem oszukany przez pracodawce - przez 2,5 roku wplacal mi zusy jak za
pol etatu na minimum socjalnym, a umowa ktora podpisalem 3 lata temu (tylko
0,5 roku bylo ok) opiewala na 1300 brutto.
Zamierzam dochodzic odszkodowania (czy jak to nazwac) na drodze formalnej -
ile moge sie spodziewac i o co mam walczyc - czy tylko o zalegle zusy cz tez
wydoic jeszcze cos za straty.
Wiem ze to za.ebie goscia (prezesa), ale wale to, jest to spolka z.o.o. z
wiekszosciowym udzialem amerykanskim.
Czy moze bardziej oplaca mi sie polubownie zalatwic sprawe - np.
powiedziec - dajecie mi 10000 PLN i rozstajemy sie w pokoju...
Co radzicie?
-
2. Data: 2005-06-20 19:33:44
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: Johnson <j...@n...pl>
amator napisał(a):
>
> Zostalem oszukany przez pracodawce - przez 2,5 roku wplacal mi zusy jak za
> pol etatu na minimum socjalnym, a umowa ktora podpisalem 3 lata temu (tylko
> 0,5 roku bylo ok) opiewala na 1300 brutto.
>
> Zamierzam dochodzic odszkodowania (czy jak to nazwac) na drodze formalnej -
> ile moge sie spodziewac i o co mam walczyc - czy tylko o zalegle zusy cz tez
> wydoic jeszcze cos za straty.
Jakiego odszkodowania? Jaka poniosłeś szkodę? Dochodzić "zaległych
zusów" też nie możesz - może to zrobić Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
>
> Wiem ze to za.ebie goscia (prezesa), ale wale to, jest to spolka z.o.o. z
> wiekszosciowym udzialem amerykanskim.
>
> Czy moze bardziej oplaca mi sie polubownie zalatwic sprawe - np.
> powiedziec - dajecie mi 10000 PLN i rozstajemy sie w pokoju...
>
Zabjią cię smiechem.
> Co radzicie?
>
Zgłoś sprawę do ZUS.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
3. Data: 2005-06-20 19:37:28
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> Zostalem oszukany przez pracodawce - przez 2,5 roku wplacal mi zusy jak za
> pol etatu na minimum socjalnym, a umowa ktora podpisalem 3 lata temu (tylko
> 0,5 roku bylo ok) opiewala na 1300 brutto.
Niby jak to mial ci ZUSy wyplacac ? To sie wplaca na konto ZUS. Jedyne
co mozesz zrobic to doniesc tej instytucji i tyle.
--
Krzysiek, Krakow
-
4. Data: 2005-06-20 19:43:59
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
amator wrote:
> Witam,
>
> Zostalem oszukany przez pracodawce - przez 2,5 roku wplacal mi zusy jak za
> pol etatu na minimum socjalnym, a umowa ktora podpisalem 3 lata temu (tylko
> 0,5 roku bylo ok) opiewala na 1300 brutto.
>
> Zamierzam dochodzic odszkodowania (czy jak to nazwac) na drodze formalnej -
> ile moge sie spodziewac i o co mam walczyc - czy tylko o zalegle zusy cz tez
> wydoic jeszcze cos za straty.
>
jakie straty?
-
5. Data: 2005-06-20 19:54:45
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "amator" <s...@p...fm>
> jakie straty?
To z innej beczki - jakie dostane swiadectwo pracy - ze robilem na pol
etatu, czy ze zgodnie z umowa, co bedzie sprzeczne wplywami do zusu - bo zus
od 1/2 minimum socjalnego to przeca nie wskazuje na to ze robilem na pelny
etat
-
6. Data: 2005-06-20 19:57:56
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "amator" <s...@p...fm>
> jakie straty?
To jak bede sie rozstawal z firma to po prostu mam odejsc jak frajer?? Nie
chodzi mi o te bajonskie kwoty, ktore beda gwarantowaly niesamowita
emeryture - ale o zasady - pewna uczciwosc?
Przeciez wyraznie jestem tutaj poszkodowany - jakie kroki podjac
-
7. Data: 2005-06-20 20:02:14
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
amator wrote:
>>jakie straty?
>
>
> To jak bede sie rozstawal z firma to po prostu mam odejsc jak frajer?? Nie
> chodzi mi o te bajonskie kwoty, ktore beda gwarantowaly niesamowita
> emeryture - ale o zasady - pewna uczciwosc?
> Przeciez wyraznie jestem tutaj poszkodowany - jakie kroki podjac
>
jeszcze raz powtórze pytanie.
wymień jakie straty poniosłeś?
-
8. Data: 2005-06-20 20:16:57
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: Johnson <j...@n...pl>
amator napisał(a):
>>wymień jakie straty poniosłeś?
>
>
> podstawa do naliczania skladek na emeryture wynosila nie 1300 a 420 pln
> przez 30 miesiecy.
> Przez to bede mial mnie j w I i II filarze + odsetki. To chyba da sie
> wyliczyc
>
>
Z tym, że ZUS powinien wyegzekwować należność z tytułu składek z
odsetkami od dnia kiedy były one należne.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
9. Data: 2005-06-20 20:17:08
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "dan" <j...@p...fm>
> To jak bede sie rozstawal z firma to po prostu mam odejsc jak frajer?? Nie
> chodzi mi o te bajonskie kwoty, ktore beda gwarantowaly niesamowita
> emeryture - ale o zasady - pewna uczciwosc?
> Przeciez wyraznie jestem tutaj poszkodowany - jakie kroki podjac
Oczywiscie ze jestes pokrzywdzony. Pogadaj z nimi , albo sie dogadujecie i
jakos ci to wynagrodza albo zawiadamiasz o przestepstwie z art 219kk. Mysle
ze sie opamietaja bo jak nie to akt osk. maja jak 2x2.
Dan
-
10. Data: 2005-06-20 20:17:51
Temat: Re: [OSZUSTWO] Zostalem oszukany przez pracodawce - ile moge wyciagnac na drodze sadowej (przynajmniej teoretycznie)
Od: "amator" <s...@p...fm>
> wymień jakie straty poniosłeś?
podstawa do naliczania skladek na emeryture wynosila nie 1300 a 420 pln
przez 30 miesiecy.
Przez to bede mial mnie j w I i II filarze + odsetki. To chyba da sie
wyliczyc