Witam!

Od pewnego czasu nurtuje mnie pewien temat ;)

Złożyłem 28 czerwca tego roku wniosek o wymianę prawa jazdy na
nowe.

Ustawowo Organ wydający ma 30 dni na wydanie nowego dokumentu, czyli
do 27 lipca.

Załóżmy teoretycznie, że grzecznie czekałem te 30 dni, obchodząc
mój samochód szerokim łukiem, wszak moje stare, "wydane
bezterminowo", prawo jazdy straciło ważność.

Czy w dniu 28 lipca mogę wsiąść spokojnie do auta ze starym prawem
jazdy, jeśli Organ wydający nie zdążył wydać nowego?

A jeśli mnie zatrzyma Policja i dostanę mandat albo, co gorsze,
odholuje moje auto na parking "strzeżony", czy będę mógł się
odwołać lub złożyć pismo do Urzędu Miejskiego (Org. wyd.) o zwrot
poniesionych kosztów? To przecież nie moja wina, że Urząd
(urzędnik) złamał prawo.


Pozdrawiam,
MW

do góry

Użytkownik <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1153735902.704633.271070@s13g2000cwa.googlegrou
ps.com...
Witam!

Od pewnego czasu nurtuje mnie pewien temat ;)

Złożyłem 28 czerwca tego roku wniosek o wymianę prawa jazdy na
nowe.

Ustawowo Organ wydający ma 30 dni na wydanie nowego dokumentu, czyli
do 27 lipca.


To udało ci się dowiedzieć że jest taka ustawa zobowiązująca urząd do
wydania w terminie 30 dniowym dokumentu a nie udało ci się przeglądnąć
archiwum grupy?

Grzesiex

do góry

Grzesiex napisał(a):

> To udało ci się dowiedzieć że jest taka ustawa zobowiązująca urząd do
> wydania w terminie 30 dniowym dokumentu a nie udało ci się przeglądnąć
> archiwum grupy?


Sorry, nie ustawa, a rozporządzenie...

A w archiwum szukałem pół dnia i nic nie znalazłem.
Były artykuły krążące wokół tematu, ale w żadnym nie znalazłem
odpowiedzi na moje pytanie:

Czy można żądać odszkodowania/zwrotu kosztów jeśli dostaniemy
mandat?

Jeśli podasz mi linka, chętnie skorzystam i zwrócę honor.

Pozdrawiam,
MW

do góry

>Czy można żądać odszkodowania/zwrotu kosztów jeśli dostaniemy
>mandat?
[cut]

żadać oczywiście można, trzeba tylko udowodnić iż poniosłeś konkretne
straty z tytułu braku nowego dokumentu.
Grzesiex

do góry

Grzesiex napisał(a):
> >Czy można żądać odszkodowania/zwrotu kosztów jeśli dostaniemy
> >mandat?
> [cut]
>
> żadać oczywiście można, trzeba tylko udowodnić iż poniosłeś konkretne
> straty z tytułu braku nowego dokumentu.
> Grzesiex

co za bzdety, mandat to kara za prowadznie bez ważnego prawa jazdy,
bez wzgledu na przyczynę, domagać się możesz oczywiście, tyle że
nic nie dostaniesz

do góry

Grzesiex napisał(a):

>
> żadać oczywiście można, trzeba tylko udowodnić iż poniosłeś konkretne
> straty z tytułu braku nowego dokumentu.

Ale konkretną startą nie może być kara za czyn niezgodny z prawem.
--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):
> Grzesiex napisał(a):
>
> >
> > żadać oczywiście można, trzeba tylko udowodnić iż poniosłeś konkretne
> > straty z tytułu braku nowego dokumentu.
>
> Ale konkretną startą nie może być kara za czyn niezgodny z prawem.
> --

Ok. Ale w tym przypadku winny jest urząd. To on nie dotrzymał
terminu, w wyniku czego byłem zmuszony wsiąść do samochodu bez
ważnego "druczka" prawa jazdy.

Jeśli, dodatkowo, jeżdżę samochodem zawodowo, wtedy kara jest
podwójnie bolesna.

Pzdr,
MW

do góry

w...@i...pl napisał(a):
> Ok. Ale w tym przypadku winny jest urząd. To on nie dotrzymał
> terminu, w wyniku czego byłem zmuszony wsiąść do samochodu bez
> ważnego "druczka" prawa jazdy.

Jak rozumiem zrobiłeś to na polecenie urzędnika? Czym to zagroził, że
zmusił do łamania prawa?

> Jeśli, dodatkowo, jeżdżę samochodem zawodowo, wtedy kara jest
> podwójnie bolesna.

trzeba było nie jeździć i dochodzić odszkodowania

KG

do góry

w...@i...pl wrote:
>
> Ok. Ale w tym przypadku winny jest urząd. To on nie dotrzymał
> terminu, w wyniku czego byłem zmuszony wsiąść do samochodu bez
> ważnego "druczka" prawa jazdy.
>

Nie.
Dochodzić będziesz mógł tego co bys stracił z powodu tego, że nie mogłeś
wsiąść bo nie miałeś prawa jazdy.
Za to, że wsiadłeś, a nie miałeś do tego prawa i zarobiłeś mandat możesz
dochodzić od samego siebie.

do góry