eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niusonowela - licencje OEM :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2002-11-15 01:55:45
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    januszek wrote:
    > Jezeli potrafisz to udowodnic przed sadem - a nie tylko w usenecie -
    > to mozesz zmienic realia biznesu komputerowego w Polsce ;)

    Do sądu z tym się nie mam zamiaru wybierać.
    Ale ponagrywam sobie ich mętne tłumaczenia i zapodam na sieci,
    a może nawet jakaś stacja to łyknie i puści w programie "mam takie
    nietypowe pytanie".
    Chyba poza edukowaniem nabywców niewiele więcej w naszym kraju można
    zrobić. No chyba, żeby urząd antymonopolowy się zainteresował i przyłożył
    jakąś karę.... hmmm....

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 12. Data: 2002-11-15 02:02:13
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    pawel J wrote:
    > ale według Ciebie. Tyle że niestety np. ja uwierzyłbym im a nie
    > Tobie bo ewentualnie to oni a nie Ty będą mnie sprawdzać

    Oni będą Cię sprawdzać!? Pozwolisz sobie zaglądać do gaci jednej
    ze stron ewentualnego konfliktu!? Rzecz to niebywała!

    > więc z całym komputerem na allegro mogę kupic i bedzie to legalne.
    > a dowód sprzedaży (zakupu)?

    Ja jeszcze bym zapytał - a odciski palców? Husteczka z DNA?
    Co jeszcze sobie wymyślą a ludzie jak stado baranów przyjmie z pokorą?

    > Cholera ja to już się w tym pogubiłem, ale coś mam wrażenie że tylko Ty
    > jesteś za tym że oem kupiony gdziekolwiek i z czymkolwiek jest legalny.
    > Niech ktos da znac jak sie mylę
    > Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy głupio Ci sie przyznać, że nie
    > masz racji i dalej brniesz, żeby z twarza wyjść?

    Co najmniej kilka razy w tygodniu muszę przyznawać, że nie mam racji,
    albo ustępować swoim pracownikom. Żadna to dla mnie nowość ani powód do
    ambicjonalnego wstydu.
    Nawet w tym wątku nie tylko ja uważam, że legalny egzemplarz programu
    jest po prostu legalny bez żadnych nalepek, srepek i innych duperelek.

    A jeżeli ktoś uważa, że ktoś innym kradzione rzeczy lub program to
    niech to udowodni, a nie odwrotnie.


    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 13. Data: 2002-11-15 02:19:51
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    KLoSS wrote:
    [..]
    > Czyli kupić można legalnie bez ale używać już nie można.
    > Art. 51. 2. też mówi tylko o obrocie.

    A najlepiej zapłacić twórcom i o nic się nie upominać...
    A tak serio - litości! Prawo autorskie nie zostało uchwalone
    po to by gnębić użytkowników, lecz by uregulować rynek, gdzie
    obie strony są równorzędne i mają odnosić adekwatne i odpowiednie
    korzyści oraz mieć na tym tle obowiązki.

    Tak w sumie się dziwię firmie typu M$$ dlaczego sprzedaje program
    i chce go przypisywać do komputera. Dyć powinna pobierać przy zakupie
    krew lub kawałeczek włosa, robić profil DNA i przypisywać używanie
    danego utworu do konkretnej osoby. By broń Boże nie odsprzedała programu!
    No bo tak to jeszcze może sprzedać razem z kompem.
    To ostatnie to oczywiście kpina, ale już widzę oczami wyobraźni takie
    pomysły. Szczególnie jak się w końcu zdaży, że ludzie będą się wspierać
    wszczepionymi czipami.

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 14. Data: 2002-11-15 05:55:03
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: januszek <k...@k...mowi.spamerom.nie.irc.pl>

    >Chyba poza edukowaniem nabywców niewiele więcej w naszym kraju można
    >zrobić. No chyba, żeby urząd antymonopolowy się zainteresował i przyłożył
    >jakąś karę.... hmmm....

    Oj tak :)

    Swoja droga mnie najbardziej rozbawia w umowach licencyjnych MS,
    napisanych w jezyku polskim i przeznaczonych na rynek polski - zapis,
    ze wszelkie niejasnosci wynikajace z tej umowy bedzie rostrzygal Sad w
    Waschington D.C. ;P
    Normalnie temat dla p. Janusza Waissa z Radia Z.

    Pozdrawiam,

    januszek


  • 15. Data: 2002-11-15 08:47:13
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "RZ" <r...@g...pl>


    > Tak w sumie się dziwię firmie typu M$$ dlaczego sprzedaje program
    > i chce go przypisywać do komputera.

    Ponieważ zawiera umowy z producentami sprzętu; obydwie strony są
    usatysfakcjonowane. Producent oprogramowania tym bardziej, bo żaden
    sprzęt nie może funkcjonować w nieskończoność, a po średnio 2 latach
    jest już mocno przestarzały. Więc znowu trzeba kupić sprzęt +
    oprogramowanie.
    Po to jest OEM. Jezeli ktoś nie chce OEMu to musi kupić wersję pełną 2x
    droższą. Ale OEM jest tylko pozornie tańszy...

    R.




  • 16. Data: 2002-11-15 08:59:33
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Bat'on" <b...@g...pl>


    "Elita.pl" <b...@e...pl> wrote in message
    news:3DD388C4.617A2A10@elita.pl...
    > Jestem świeżo po kilku telefonach tak do prawników
    > obsługujących BSA jak i do firmy Microsoft.
    >
    > Niestety moi rozmówcy byli rozmowni do czasu zwrócenia
    > im uwagi na art. 51. p2. Ustawy o prawach autorskich i pokrewnych.
    > Po tym nabierali wody w usta i prosili o oddzwonienie za jakiś czas
    > by mogli temat rozpoznać.
    > Oczywiście uprzedzani byli, że rozmowa jest nagrywana.
    > Dalszy ciąg w krótce, mam nadzieję, że będzie już coś konkretnego
    > by zamieścić jako relację mp3.
    >
    > Póki co ich stwierdzenia wyglądają tak - kupno programu z jakimś
    > podzespołem -> wymagane nalepienie naklejki na komputer ->
    > dalsza odsprzedaż TYLKO z tym komputerem.
    Ciekawe jak to wygląda za zachodnią granicą, zwłaszcza po tym wyroku:

    http://www.tecchannel.de/news/20000707/thema20000707
    -1929.html

    W skrócie, sąd uznał, że po wproadzeniu do obrotu, Microsoft nie ma już
    prawa ograniczać wtórnego obrotu produktem - czyli jeśli sprzedało OEM'a
    np. firmie Fujistu-Siemens (wprowadziło do obrotu) to nie ma prawa zabronić
    jakiemuś sklepikowi, który kupił komputer z OEM'em sprzedania osobno
    komputera, a osobno OEM'a.

    Sebastian




  • 17. Data: 2002-11-15 09:24:05
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Henryk Plumski" <h...@g...pl>


    Pewna osoba na tej grupie, czyli "RZ" <r...@g...pl> napisała nam oto tak:

    > Ponieważ zawiera umowy z producentami sprzętu; obydwie strony są
    > usatysfakcjonowane. Producent oprogramowania tym bardziej, bo żaden
    > sprzęt nie może funkcjonować w nieskończoność, a po średnio 2 latach
    > jest już mocno przestarzały. Więc znowu trzeba kupić sprzęt +
    > oprogramowanie.
    > Po to jest OEM. Jezeli ktoś nie chce OEMu to musi kupić wersję pełną 2x
    > droższą. Ale OEM jest tylko pozornie tańszy...

    Czy ja dobrze rozumuję...?
    Mam komputer kupiony z legalnym Win 98 SE.
    Po wymianie komputera na nowy, nie mogę już tego programu używać?

    --
    Pozdrawiam,
    Heniek
    www.agentochrony.com


  • 18. Data: 2002-11-15 09:26:07
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "Mich" <p...@w...pl>

    > Realia są takie że zdecydowana większość posiadaczy komputerów ma pirackie
    > Windowsy i wszelkie przepisy mają w...głębokim poszanowaniu.
    > Tak więc całą dyskusję o warunkach OEM można o kant d...
    roztrzaskać;)))
    >
    >
    Skąd takie przekonanie ?
    Akurat jeśli chodzi o Windowsy to chyba jesteś w blędzie. 90 % komputerow
    sprzedawanych w marketach i duzych sklepach komuterowych typu Vobis, Media
    Markt itp ma juz wgrany system operacyjny - najczęściej OEM. Takze firmy
    kupując nowe komputery dostaja korzystne oferty zakupu Windowsow,
    najczesciej OEM. Stąd pewnie taka dyskusja o oprogramowaniu OEM.
    Co innego inne aplikacje....

    z pozdrowieniami



  • 19. Data: 2002-11-15 09:55:52
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: "RZ" <r...@g...pl>


    > Czy ja dobrze rozumuję...?
    > Mam komputer kupiony z legalnym Win 98 SE.
    > Po wymianie komputera na nowy, nie mogę już tego programu używać?

    Jeżeli jest to OEM to nie. Jezeli wersja pełna to tak.
    OEM jest sprzedawany wyłącznie ze sprzętem i tylko tak ma prawo być
    używany.
    Ja rozwiązałam to następująco: kupiłam Win98 SE OEM z kieszenią do HDD
    i sobie przenoszę kieszeń i system.
    Gorzej jest z tą nalepką - ale i to rozwiązałam; obudowę mam porządną, tylko
    "flaki" zmieniam...
    Tym sposobem nie łamię zasad licencji.

    R.



  • 20. Data: 2002-11-15 13:00:36
    Temat: Re: Niusonowela - licencje OEM :)
    Od: slawek_xl <s...@p...as.onet.pl>

    Dnia 15.11.2002 09:59 , Bat'on powiedział:
    >
    > Ciekawe jak to wygląda za zachodnią granicą, zwłaszcza po tym wyroku:
    >
    > http://www.tecchannel.de/news/20000707/thema20000707
    -1929.html
    >
    > W skrócie, sąd uznał, że po wproadzeniu do obrotu, Microsoft nie ma już
    > prawa ograniczać wtórnego obrotu produktem - czyli jeśli sprzedało OEM'a
    > np. firmie Fujistu-Siemens (wprowadziło do obrotu) to nie ma prawa zabronić
    > jakiemuś sklepikowi, który kupił komputer z OEM'em sprzedania osobno
    > komputera, a osobno OEM'a.
    >
    > Sebastian
    >
    Nareszcie jakiś precedens. Szkoda tylko, że nie z naszych sądów.
    Ciekawe czy u nas były/są tego typu sprawy. Pewnie nie. Sądząc po tym
    (patrz ten watek i wiele podobnych) jak wielu ludzi, w razie
    wątpliwości, przyjmuje za dobrą monetę wyjaśnienia drugiej strony umowy.
    Pewnie równie bez wielkich oporów godzą się na zapłacenie "ugodowego".

    pozdrawiam
    Sławek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1