eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niezgodność towaru z umową - pismo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2007-05-25 10:09:27
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.05.2007 to0l <q...@g...pl> napisał/a:
    > Robert <r...@r...com> napisał(a):
    >
    >> Szkoda czasu, z miejsca przez sklep zostanie to odrzucone, dodatkowo
    >> wydasz kasę na rzeczoznawców, sprawę sądową, MP3 kosztuje 100-200pln
    >> lepszy 300-400, tylko szukaj takiego z 24 miesiące gwarancji producenta
    >
    > Tak, tylko ja za niego dałem 1350PLN. Dlaczego szkoda czasu to co w Polsce już
    > prawo konsumenta nie działa?

    Działa, działa, tylko nie koniecznie oznacza to, że będziesz z tego
    działania usatysfakcjonowany. To co Ci wszyscy próbują powiedzieć, to to,
    że masz spore szanse wtopić ładne kilkaset złotych, zmarnowac kupe czasu i
    nic nie załatwić.

    Jak chcesz się w to bawić to będziesz potrzebował dużo samozaparcia. Na
    początek w ramach hartowania tegoż poprzeglądaj archiwum grupy po hasłach
    niezgodność z umową i reklamacje.

    --
    Marcin


  • 12. Data: 2007-05-25 11:31:59
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "to0l" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f36ai2$gd$1@inews.gazeta.pl...

    > Dlaczego szkoda czasu to co w Polsce już
    > prawo konsumenta nie działa?

    Mylisz prawo konsumenta z prawem do zrobienia sobie prezentu na koszt
    sprzedawcy. Jesli uzytkowales cos przez 23 mce bezawaryjnie to niemozliwe
    wydaje sie udowodnienie, ze rzecz ta byla uszkodzona w chwili zakupu a to
    wlasnie TY bedziesz musial to udowodnic skoro podnosisz niezgodnosc z umowa.
    Mozesz sie w to bawic ale koszty opinii rzeczoznawcow powinny juz cie troche
    ochlodzic, jesli nie - to przegrany proces zrobi to na pewno. No ale to twoj
    czas i twoje pieniadze

    Angie



  • 13. Data: 2007-05-25 15:04:30
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: "to0l" <q...@g...pl>

    Angie <j...@o...eu> napisał(a):

    > Mylisz prawo konsumenta z prawem do zrobienia sobie prezentu na koszt
    > sprzedawcy. Jesli uzytkowales cos przez 23 mce bezawaryjnie to niemozliwe
    > wydaje sie udowodnienie, ze rzecz ta byla uszkodzona w chwili zakupu a to
    > wlasnie TY bedziesz musial to udowodnic skoro podnosisz niezgodnosc z umowa.
    > Mozesz sie w to bawic ale koszty opinii rzeczoznawcow powinny juz cie troche
    > ochlodzic, jesli nie - to przegrany proces zrobi to na pewno. No ale to twoj
    > czas i twoje pieniadze

    Nic nie mylę. Po prostu zdaję sobie sprawę z własnych praw jako konsumenta.
    Gdybyś to ty był/a w mojej sytuacji pewnie też starał/a załatwić tą sprawę i
    otrzymać towar sprawny. To jaką drogę sobie wybiorę czyli w moim przypadku
    wymiana na nowy sprzed jest decyzją którą ja podejmuję a nie sprzedawca.
    Zastanawia mnie tylko to co jeśli sprzedawca nie będzie chciał przyjąć ode
    mnie tego towaru i podpisać wniosku przeze mnie złożonego? Czy w takiej
    sytuacji zadzwonić na Policję i powiedzieć o przypuszczeniu popełnienia
    przestępstwa czy poprosić sprzedawce o pisemną odmowę przyjęcia sprzętu. A co
    jeśli sprzedawca odmówi mi również wypisania odmowy czy wtedy dopiero
    zadzwonić po Polskie organy ścigania. Ja po prostu chcę domagać sie własnych
    praw jako konsumenta jeżeli nikt tego nie będzie robił to sprzedawcy wyrosną
    na "złote cielce" jak to miało miejsce w PRL'u.
    --
    Pozdrawiem!
    to0l


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2007-05-25 15:32:18
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: "Robert" <r...@r...com>

    > Nic nie mylę. Po prostu zdaję sobie sprawę z własnych praw jako
    > konsumenta.
    > Gdybyś to ty był/a w mojej sytuacji pewnie też starał/a załatwić tą sprawę
    > i
    > otrzymać towar sprawny. To jaką drogę sobie wybiorę czyli w moim przypadku
    > wymiana na nowy sprzed jest decyzją którą ja podejmuję a nie sprzedawca.
    > Zastanawia mnie tylko to co jeśli sprzedawca nie będzie chciał przyjąć ode
    > mnie tego towaru i podpisać wniosku przeze mnie złożonego? Czy w takiej
    > sytuacji zadzwonić na Policję i powiedzieć o przypuszczeniu popełnienia
    > przestępstwa czy poprosić sprzedawce o pisemną odmowę przyjęcia sprzętu. A
    > co
    > jeśli sprzedawca odmówi mi również wypisania odmowy czy wtedy dopiero
    > zadzwonić po Polskie organy ścigania. Ja po prostu chcę domagać sie
    > własnych
    > praw jako konsumenta jeżeli nikt tego nie będzie robił to sprzedawcy
    > wyrosną
    > na "złote cielce" jak to miało miejsce w PRL'u.

    Jestem sprzedawcą, często też zajmuję się serwisem, rozpatruję takie
    przypadki.
    Niestety nie masz szans, nie masz możliwości udowodnienia że sprzęt w chwili
    wydania był niesprawny (6 miesięcy). Chyba że w tym okresie 6 miesięcy był
    naprawiany, wtedy to inna sprawa
    Pozd
    R.



  • 15. Data: 2007-05-25 15:35:50
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "to0l" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f36ttu$rva$1@inews.gazeta.pl...

    > Zastanawia mnie tylko to co jeśli sprzedawca nie będzie chciał przyjąć ode
    > mnie tego towaru i podpisać wniosku przeze mnie złożonego?

    Skaldasz pismo z wymieniona niezgodnoscia i dolaczona opinia rzeczoznawcy,
    ktory potwierdza ze owa niezgodnosc byla w chwili kupowania. Jak sprzedawca
    nie bedzie chcial przyjac to wysylasz listem poleconym z potwierdzeniem
    odbioru - bedzie jak znalazl jak wyladujecie w sadzie. Bez opinii
    rzeczoznawcy nie masz co sie jednak nawet co fatygowac do sklepu czy na
    poczte bo nie jestes w stanie udowodnic istnienia wady w chwili zakupu wiec
    nie masz prawa do reklamowania z tytulu niezgodnosci z umowa

    >czy wtedy dopiero
    > zadzwonić po Polskie organy ścigania.

    Moze po antyterrorystow odrazu?:) A tak serio - co ma do tego policja?

    Co do mojego zalatwiania sprawy - to jak mi sie zepsuje cos po okresie
    gwarancyjnym to albo daje do naprawy albo ide do sklepu po nowe - czesciej
    to drugie bo nie lubie tracic czasu na czekanie na naprawe:)

    Angie



  • 16. Data: 2007-05-25 17:53:51
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    to0l napisał(a):
    > Ile taka usługa może kosztować i gdzie odszukać listę rzeczoznawców
    > elektroniki/materiałoznawstwa w moim mieście (Rzeszów)?

    zacznij od złożenia reklamacji
    może sprzedawce spóźni się z odpowiedzią...
    a gdy odmówi będziesz myśleć co dalej

    KG


  • 17. Data: 2007-05-25 23:04:50
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pismo
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.05.2007 Robert <r...@r...com> napisał/a:
    > Jestem sprzedawcą, często też zajmuję się serwisem, rozpatruję takie
    > przypadki.

    No jak się człowiek uprze to będzie to rozpatrywał sąd po uzyskaniu paru
    opinii biegłych.

    > Niestety nie masz szans, nie masz możliwości udowodnienia że sprzęt w chwili
    > wydania był niesprawny (6 miesięcy). Chyba że w tym okresie 6 miesięcy był
    > naprawiany, wtedy to inna sprawa

    Szanse ma (z tym, że MZ bardzo niewielkie), możliwości też są, ale sprawa
    jest wysoce ryzykowna. To, że sprzęt był w czasie 6'ciu miesięcy
    naprawiany, a już zwłaśzcza z tyt. gwarancji to akurat może również
    poważnie zmniejszyć te szanse, tak że lepiej nie generalizować.

    --
    Marcin

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1