Witam.

Jestem studentem informatyki. Kilka miesiecy temu odpowiedzialem na
ogloszenie o prace zamieszczone w portalu internetowym (nadal ono tam
jest). Praca byla natury programistycznej i wykonywana byla na
odleglosc. Z pracodawca firma jednoosobowa porozumiewalem sie
poprzez maila , gadu-gadu, oraz skype. Przed rozpoczeciem pracy
ustalilismy stawke za wykonanie zadania oraz wlasciciel tejze
firmy przyslal mi umowe abym ja podpisal i odeslal gdyz wtedy
dopiero bedzie mógl udostepnic mi kody zródlowe programu który
mialem rozwijac. Oczywiscie zapewnil mnie, ze umowe podpisana
przez niego szybko odesle. Przez tydzien pracowalem na rzecz firmy
caly czas bedac w kontakcie z jej wlascicielem. Po tygodniu
zaczalem upominac sie o zaplate oraz odeslanie mi umowy która
podpisalem na co pan stwierdzal, ze jeszcze cos mi tam zleci i
wtedy wyplaci kase. Kontakt z ta osoba sie urwal, od rodziny tej
osoby dowiedzialem sie, ze zlikwidowal on firme i wyjechal na co
najmniej rok do Anglii.

Jak moge wyegzekwowac pieniadze nalezne mi za prace? W zasadzie to
kwota o jaka sie rozchodzi nie jest wielka ok 300 zloty, i chyba
bardziej zalezy mi na ukaraniu tego nieuczciwego pracodawce.
Czy moge pójsc z tym do prokuratury? (tak sie sklada, ze mój
ojciec i brat sa prokuratorami, ale nie chce im robic klopotu z
tego powodu). Czy tez sprawa ta jest czysto cywilna i musialbym
wynajac adwokata? Jesli dostanie on wezwanie z sadu a nie zglosi
sie bo jest w Anglii co mu za to grozi? Czy problemem moze byc to,
ze nie posiadam podpisanej przeze mnie umowy? (bo mi jej nie
odeslal), posiadam za to zapisy rozmów poprzez gadu-gadu, skypea,
korespondencje e-mailowa oraz kody zródlowe programu w których
ewidentnie widac co zostalo przeze mnie zrobione.

Prosze o naprowadzenie mnie co mozna zrobic w takiej sytuacji jak
moja.

Pozdrawiam.

Lantern.