eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne] › Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne]
  • Data: 2006-03-16 21:57:32
    Temat: Nieuczciwy (?) administrator wspolnoty [troche dlugie i bardzo nudne]
    Od: "ra9om1ak" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Po raz kolejny mam problem z zarzadca, czy tam adminem wspolnoty
    mieszkaniowej. Ow Pan wslawil sie tym, iz zmienia sobie przepisy prawa
    budowlanego i prawo o wlasnosci lokali w sposob dla siebie wygodny. Ot,
    domorosly ustawodawca.
    W czym rzecz. Jest blok, wspolnota, 9 rodzin. W lutym rozliczono oplaty za
    wode. Dla porownania - 6 osobowa rodzina zuzyla ok. 220 m3 w roku, 2 osobowa
    ok. 90. Jak sie okazalo, jest rozbieznosc pomiedzy glownym licznikiem, a
    tymi w mieszkaniach. Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie wynioslo
    to...60 (!) m3. 2,3, 5 - max, to rozumiem. Czyli po przeliczeniu wychodzi,
    tak jakby jedna osoba miala przez caly rok wode gratis. W styczniu, pare dni
    przed rozliczeniem wody zmieniono glowny licznik - czemu, na czyj wniosek,
    jeszcze tego nie wiem. Nadwyzke 60 m3 wody rozpisano procentowo na rodziny i
    po sprawie. Sasiad sobie policzyl, zreszta slusznie, ze jego dwuosobowa
    rodzina, majaca nadwyzke ok. 10 m3, musialby zuzywac "po cichu" prawie trzy
    10-litrowe wiadra dzien w dzien przez caly rok. Jest to niemozliwe przy
    teoretycznie cieknacym kranie, malej powodzi i nie wiem czego tam jeszcze.
    Do tego, taka sytuacja ma miejsce 1 rok i co dziwne, 7 rodzin ma liczniki w
    domu...a od zeszlego roku 2 osoby ma w piwnicy, bo "nie chcialy zrywac
    kafelkow w domu" - czy jest w tym cos dziwnego, oprocz tego, ze nie wiadomo,
    ile zuzyje wody faktycznie, a ile pojdzie na "rozbieznosc licznikow" ? :/
    Do czego zmierzam. Czy mozna w jakis sposob dojsc do prawdy, posilkujac sie
    przepisami prawa:
    1. przy zmianie licznikow - ile musi byc osob przy zmianie, czy podpisuja
    jakis protokol ze stanem licznika, czy robi to sam monter, a moze dodatkowo
    jest przy tym zarzadca budynku (nawiasem mowiac osoba z licznikiem w
    piwnicy), paru lokatorow, na czyj wniosek, czy moze ot tak sobie mozna
    dokonac takiej zmiany ?
    2. stary licznik jest niszczony ? czy nie mozna jakos dojsc, ile wody
    faktycznie "wykrecil" ?

    Nie jestem z Policji, ale jakos mi to smierdzi. Zmiana licznika na
    nowy...nikt w bloku o tym _niby_ nie wie, za pare dni rachunek zajeb**** za
    wode dla kazdego, 2 liczniki w piwnicy, ktore ida na wspolne rozliczenie...a
    admin wali rachunki dla nas, az milo :/ 60m3 wody..."ucieklo" :/

    Czy ktos zna jakies przepisy to regulujace, albo z praktyki cos wie - moze
    byl w podobnej sytuacji ? :/

    Pozdrawiam serdecznie i dziekuje z gory, milego wieczoru.

    --
    .: ra9om1ak :.
    radomiak[MALPA]o2.pl
    -+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +-


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1