Witam, mam tego rodzaju pytanie. Klient zlecił mi naprawę urządzenia
elektronicznego w styczniu, po wykonaniu ekspertyzy okazało się, że naprawa
będzie nieopłacalna, gdyż wartość części zamiennych i robocizny przekroczy
rynową wartość sprzętu. Poinformowałem o tym klienta, zgodził się pokryć koszty
ekspertyzy. Na tym jednak koniec, minęły prawie 4 miesiące, sprzęt u mnie leży ,
klienta nie ma, pieniędzy za ekspertyzę nie ma... Próbowałem nawiązać kontakt z
tym człowiekiem, jednak bezskutecznie... \
Szczerze mówiąc to leżeć sobie u mnie może, nie zginie, ale pytanie jak wygląda
taka sytuacja od strony prawnej? Czy mogę np zutylizować taki sprzęt? :) Pytam
czysto teoretycznie. Czy np zapis taki w warunkach naprawy dołączonych na
odwrocie pokwitowania dawałby mi takie prawo, że po jakimś czasie nieodebrany
sprzęt podlega utylizacji, lub przechodzi na własność serwisu?

--
Pozdrawiam
Maciej C

do góry

> Pytam czysto teoretycznie. Czy np zapis taki w warunkach naprawy
> dołączonych na odwrocie pokwitowania dawałby mi takie prawo, że po
> jakimś czasie nieodebrany sprzęt podlega utylizacji, lub przechodzi na
> własność serwisu?
napisz , ze nieodebranie sprzetu mozesz pobierac oplate za skladowanie.
jak wysoka bedzie ta oplata to juz osobna kwestia. Najlepiej tak , zeby po
miesiacu od terminu odebrania sprzet przechodzil na wlasnosc zakladu.

leon
--
Bog Bogiem, Budda budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.

do góry

Użytkownik "leon" <l...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
news:op.tr7yrboh895wyf@wu4ry9wqw4gwv8p.telgam.pl...
>> Pytam czysto teoretycznie. Czy np zapis taki w warunkach naprawy
>> dołączonych na odwrocie pokwitowania dawałby mi takie prawo, że po
>> jakimś czasie nieodebrany sprzęt podlega utylizacji, lub przechodzi na
>> własność serwisu?
> napisz , ze nieodebranie sprzetu mozesz pobierac oplate za skladowanie.
> jak wysoka bedzie ta oplata to juz osobna kwestia. Najlepiej tak , zeby po
> miesiacu od terminu odebrania sprzet przechodzil na wlasnosc zakladu.
>
> leon
> --
> Bog Bogiem, Budda budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.

Ja oddałem telefon do naprawy do serwisu Nokii i na kartce mam taki coś:
Nieodebranie sprzętu w ciągu trzech miesięcy od daty przyjęcia do naprawy,
zgodnie z art. 180 K.C. w związku z art. 60 K.C., Autoryzowany Serwis Nokia
potraktuje jako wolę wyzbycia się własności, co skutkuje uznaniem sprzętu za
porzucony.

Sprawdź co kryje się pod tymi artykułami i może dołączaj taki sam tekst ;)

do góry

Dnia 12.05.2007 Janek <j...@p...wp> napisał/a:
> Ja oddałem telefon do naprawy do serwisu Nokii i na kartce mam taki coś:
> Nieodebranie sprzętu w ciągu trzech miesięcy od daty przyjęcia do naprawy,
> zgodnie z art. 180 K.C. w związku z art. 60 K.C., Autoryzowany Serwis Nokia
> potraktuje jako wolę wyzbycia się własności, co skutkuje uznaniem sprzętu za
> porzucony.
> Sprawdź co kryje się pod tymi artykułami i może dołączaj taki sam tekst ;)

Może i dołączać, będzie to tak samo prawnie nieskuteczne jak w przypadku
nokii.

--
Marcin

do góry

> Ja oddałem telefon do naprawy do serwisu Nokii i na kartce mam taki coś:
> Nieodebranie sprzętu w ciągu trzech miesięcy od daty przyjęcia do naprawy,
> zgodnie z art. 180 K.C. w związku z art. 60 K.C., Autoryzowany Serwis Nokia
> potraktuje jako wolę wyzbycia się własności, co skutkuje uznaniem sprzętu za
> porzucony.

LoL

d.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry