-
1. Data: 2005-11-10 13:58:52
Temat: Niekompetentny ortodonta, a odszkodowanie
Od: Joystick <j...@N...eko.net.pl>
Witam. Znajoma ma dość poważny problem spowodowany niekompetencją ortodontki u
której leczyła się 3 lata. (przez 2 lata aparat ruchomy, ostatni rok aparat
staly)
1,5 roku temu po "udanej kuracji" zostal zdjety aparat. Teraz sie okazuje, iz
caly zabieg byl wykonany nieporofesjonalnie, ze ortodontka nie zauwazyla, lub
olała wadę zgryzu, która m.in. powoduje bruksizm i tzw. zjadanie zębów.
Kolezanka byla u wielu ortodontów, którzy twierdzą, iż niemożliwym było
niezauważenie tak widocznej wady.
Teraz bedzie zmuszona zapisac sie na 1,5 roczną korekcję zgryzu aparatem
stalym polączone z usuwaniem piatek, co wiąże się jak zapewne wiecie z
kolejnymi duzymi sumami pieniedzy.
Każda wizyta (comiesięczna przez okres 1,5 roku) kosztuje 290 pl
diagnostyka kosztowala 550
plus koszty aparatu... A nawet rekonstrukcja zębów...
Można było tego wszystkiego uniknac jedynie dzieki slusznej diagnozie i
trzezwemu mysleniu. Prosze nam pomoc i stwierdzic na co sie powolac przy
ewentualnej konfrontacji w sadzie.
-
2. Data: 2005-11-10 14:25:40
Temat: Re: Niekompetentny ortodonta, a odszkodowanie
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Joystick wrote:
> Witam. Znajoma ma dość poważny problem spowodowany niekompetencją
> ortodontki u której leczyła się 3 lata. (przez 2 lata aparat ruchomy,
> ostatni rok aparat staly)
>
> 1,5 roku temu po "udanej kuracji" zostal zdjety aparat. Teraz sie
> okazuje, iz caly zabieg byl wykonany nieporofesjonalnie, ze ortodontka
> nie zauwazyla, lub olała wadę zgryzu, która m.in. powoduje bruksizm i
> tzw. zjadanie zębów. Kolezanka byla u wielu ortodontów, którzy
> twierdzą, iż niemożliwym było niezauważenie tak widocznej wady.
> Teraz bedzie zmuszona zapisac sie na 1,5 roczną korekcję zgryzu
> aparatem stalym polączone z usuwaniem piatek, co wiąże się jak zapewne
> wiecie z kolejnymi duzymi sumami pieniedzy.
> Każda wizyta (comiesięczna przez okres 1,5 roku) kosztuje 290 pl
> diagnostyka kosztowala 550
> plus koszty aparatu... A nawet rekonstrukcja zębów...
>
>
> Można było tego wszystkiego uniknac jedynie dzieki slusznej diagnozie
> i trzezwemu mysleniu. Prosze nam pomoc i stwierdzic na co sie powolac
> przy ewentualnej konfrontacji w sadzie.
Teoretycznie masz szansę wygrać. Praktycznie to w tej chwili w cztery
oczy lekarze ci mówią prawdę. Ci którzy będą występować w sądzie jako
rzeczoznawcy nigdy czegoś takiego nie powiedzą. Nazywa się to
"solidarność zawodowa"
-
3. Data: 2005-11-10 14:32:38
Temat: Re: Niekompetentny ortodonta, a odszkodowanie
Od: Johnson <j...@n...pl>
jureq napisał(a):
>
> Ci którzy będą występować w sądzie jako rzeczoznawcy nigdy czegoś takiego nie
powiedzą. Nazywa się to
> "solidarność zawodowa"
Bzdura. Nie raz widziałem opinie niekorzystne dla lekarzy. To co piszesz
nazywa się stereotyp i jest wciskane takim jak ty przez TV.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
4. Data: 2005-11-10 14:51:28
Temat: Re: Niekompetentny ortodonta, a odszkodowanie
Od: Joystick <j...@N...eko.net.pl>
> Bzdura. Nie raz widziałem opinie niekorzystne dla lekarzy. To co piszesz
> nazywa się stereotyp i jest wciskane takim jak ty przez TV.
Co moge wskurac? Wchodzi w gre jakies odszkodowanie, zwroty kosztow leczenia
itp ?