-
611. Data: 2008-07-14 10:36:32
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sun, 13 Jul 2008 14:48:08 +0200, PlaMa napisał(a):
> To troche zmieńmy historię, kupuję bilet, wchodzę do autobusu z dużym
> plecakiem (naprawdę dużym) czytam regulamin a tu autobus rusza, widzę że
> muszę kupić drugi bilet na plecak, nie mam kasy, idę do kierowcy by mnie
> wypuścił bo nie zgadzam się z treścią regulaminu itp. On odmawia bo nie
> może mnie wypuścić na środku drogi (czy coś tam :) ) do autobusu wpadają
> kanary...
Zapłacisz opłatę dodatkową - Twoje obowiązki wynikają z Prawa Przewozowego
- a więc są narzucone ustawą (a nieznajomość prawa...) - regulamin w
autobusie to tylko jego uszczegółowienie.
Pozdrawiam,
Henry
-
612. Data: 2008-07-14 11:18:03
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: mvoicem <m...@g...com>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):
>
>> b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
>> regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
>> cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat mozna
>> dzis wniesc czy nie mozna.
>>
>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego zakazu!
>> Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>
> I to jest prawidłowa koncepcja.
>
Wg. mnie nieprawidłowa. Jeżeli nie mają regulaminu (mimo że powinni mieć),
to nie "a nuż uda się wejść", tylko mają (chyba) psi obowiązek wpuścić.
Co innego jak regulamin jest ale trudny do zdobycia.
p. m.
-
613. Data: 2008-07-14 11:26:47
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 14 Jul 2008 13:18:03 +0200, mvoicem napisał(a):
>>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego
>>> zakazu! Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>>
>> I to jest prawidłowa koncepcja.
>>
> Wg. mnie nieprawidłowa. Jeżeli nie mają regulaminu (mimo że powinni
> mieć), to nie "a nuż uda się wejść", tylko mają (chyba) psi obowiązek
> wpuścić.
Tak, mówiąc prawidłowa koncepcja miałem na myśli 'skoro nie ma to nie
ma'. Resztę złożyłem na karb Marianowego pesymizmu ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
614. Data: 2008-07-14 12:33:54
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
mvoicem pisze:
> Co innego jak regulamin jest ale trudny do zdobycia.
"Tajny" regulamin to IMHO nieważny regulamin.
-
615. Data: 2008-07-14 21:08:47
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):
>
>> b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
>> regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
>> cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat mozna
>> dzis wniesc czy nie mozna.
>>
>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego zakazu!
>> Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>
> I to jest prawidłowa koncepcja.
>
Na Coca-Coli nie dziala. A na openerze dziala. A nibny ten sam
orhganizator...
WTF?
-
616. Data: 2008-07-14 21:10:01
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
mvoicem wrote:
> Olgierd wrote:
>
>> Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):
>>
>>> b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
>>> regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
>>> cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat mozna
>>> dzis wniesc czy nie mozna.
>>>
>>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego zakazu!
>>> Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>>
>> I to jest prawidłowa koncepcja.
>>
> Wg. mnie nieprawidłowa. Jeżeli nie mają regulaminu (mimo że powinni mieć),
> to nie "a nuż uda się wejść", tylko mają (chyba) psi obowiązek wpuścić.
>
> Co innego jak regulamin jest ale trudny do zdobycia.
jak bardzo trudny musi byc, zeby mozna bylo uznac za trudny?
jak nie ma na stronie, nie ma maila do organizatora, email jest gluchy,
na faks nie odpowiadaja, to juz jest trudny?
-
617. Data: 2008-07-14 21:19:36
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: mvoicem <m...@g...com>
Marian wrote:
> mvoicem wrote:
>> Olgierd wrote:
>>
>>> Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):
>>>
>>>> b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
>>>> regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
>>>> cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat
>>>> mozna dzis wniesc czy nie mozna.
>>>>
>>>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego
>>>> zakazu! Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>>>
>>> I to jest prawidłowa koncepcja.
>>>
>> Wg. mnie nieprawidłowa. Jeżeli nie mają regulaminu (mimo że powinni
>> mieć), to nie "a nuż uda się wejść", tylko mają (chyba) psi obowiązek
>> wpuścić.
>>
>> Co innego jak regulamin jest ale trudny do zdobycia.
>
> jak bardzo trudny musi byc, zeby mozna bylo uznac za trudny?
>
> jak nie ma na stronie, nie ma maila do organizatora, email jest gluchy,
> na faks nie odpowiadaja, to juz jest trudny?
No zdecydowanie trudny. Ale możliwy ...
Adres organizatora znasz, idziesz tam, dostajesz. Być może do wglądu ;).
p. m.
-
618. Data: 2008-07-14 22:43:16
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
mvoicem wrote:
> Marian wrote:
>
>> mvoicem wrote:
>>> Olgierd wrote:
>>>
>>>> Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):
>>>>
>>>>> b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
>>>>> regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
>>>>> cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat
>>>>> mozna dzis wniesc czy nie mozna.
>>>>>
>>>>> No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego
>>>>> zakazu! Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!
>>>>
>>>> I to jest prawidłowa koncepcja.
>>>>
>>> Wg. mnie nieprawidłowa. Jeżeli nie mają regulaminu (mimo że powinni
>>> mieć), to nie "a nuż uda się wejść", tylko mają (chyba) psi obowiązek
>>> wpuścić.
>>>
>>> Co innego jak regulamin jest ale trudny do zdobycia.
>>
>> jak bardzo trudny musi byc, zeby mozna bylo uznac za trudny?
>>
>> jak nie ma na stronie, nie ma maila do organizatora, email jest gluchy,
>> na faks nie odpowiadaja, to juz jest trudny?
>
> No zdecydowanie trudny. Ale możliwy ...
>
> Adres organizatora znasz, idziesz tam, dostajesz. Być może do wglądu ;).
ROTFL.
Dobra, ale oprganizator zwraca mi za bilet do swojej siedziby, za obiad
i za zmarnowany czac. Bez kozery, powiem pińcet.
-
619. Data: 2008-07-19 11:44:44
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
mvoicem pisze:
>> jak nie ma na stronie, nie ma maila do organizatora, email jest gluchy,
>> na faks nie odpowiadaja, to juz jest trudny?
>
> No zdecydowanie trudny. Ale możliwy ...
>
> Adres organizatora znasz, idziesz tam, dostajesz. Być może do wglądu ;).
O taaaak.... To mi przypomina sam początek "Autostopem przez Galaktykę".
Gdzie były te plany wybudowania obwodnicy? (jednej i drugiej ;) )