eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 601. Data: 2008-07-10 20:44:16
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Thu, 10 Jul 2008 21:16:05 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>> bo gargamel zapomnial, ze mamy regulamin zabraniajacy czegos
    >> Przeczytalem pare tych pozal sie boze regulaminow. Wyglada na to, ze
    >> zabraniaja **WNOSZENIA** ale jak juz wniesiesz, to mozesz robic foty
    >
    > Aha, czyli przez wnoszenie rozumiesz samą czynność schowania w kieszeni i
    > przemycenia?
    >
    Gdyby mieli coś innego na myśli zakazaliby (jak w ustawie w przypadku
    alkoholu) posiadania na terenie ;->


  • 602. Data: 2008-07-10 20:46:48
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd pisze:

    >>> Po trzecie: bardzo możliwe, że masz rację, że odmowa wpuszczenia z
    >>> aparatem stanowi nadużycie prawa. Proponuję jednak, żebyś obadał to w
    >>> postępowaniu sądowym.
    >> Jeśli koncert poczeka - żaden problem ;->
    >
    > a) dostaniesz odszkodowanie, które jakoś tam zrekompensuje Ci niewygodę,

    Zasadniczo powinno być naprawienie szkody - czyli transport i nocleg do
    miejsca następnego koncertu PLUS odszkodowanie za stratę czasu ;)

    > b) będziesz miał orzeczenie na przyszłość, rozniesie się po
    > impresariatach, nauczą się.

    Hmm... To jest myśl... Szkoda, że koncerty mnie nie interesują ;)


  • 603. Data: 2008-07-10 22:28:36
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 10 Jul 2008 21:16:05 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>> bo gargamel zapomnial, ze mamy regulamin zabraniajacy czegos
    >>
    >> Przeczytalem pare tych pozal sie boze regulaminow. Wyglada na to, ze
    >> zabraniaja **WNOSZENIA** ale jak juz wniesiesz, to mozesz robic foty
    >
    > Aha, czyli przez wnoszenie rozumiesz samą czynność schowania w kieszeni i
    > przemycenia?
    >
    PRzez wnoszenie rozumiem wnoszenie.


  • 604. Data: 2008-07-11 06:40:35
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g55n5m$771$1@news.onet.pl...

    > ROTFL :)

    > ROTFL :)

    to maja byc jakies argumenty?

    > nie bylo, patrz wyzej.

    jendo implikuje drugie, skoro nie mozesz wniesc, nie mozesz robic zdjec bo
    nie masz czym

    zaczyna mnie to juz nudzic, zdaje sie ze powinienes z tym swoim postem udac
    sie na pregiez, bo jak widze nie zalezalo ci na uzasadnieniu tylko na
    bezsensownym narzekaniu

    tak wiec to ty masz problem i musisz z nim zyc :)


  • 605. Data: 2008-07-11 21:03:14
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>

    Dnia Mon, 07 Jul 2008 22:12:22 +0200, Marian napisał(a):

    > ooooooooo.. znaczy wzial kase i moze zrobi koncert a moze nie?

    Znaczy zobowiazal sie wpuscic osoby bez aparatu.

    --
    KRZYZAK


  • 606. Data: 2008-07-11 21:45:10
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    szerszen pisze:
    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:p56dk5-qeu.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >
    >> Proszę, nie pisz do lustra...
    >
    > tak, tak ;)
    > tobie nikt nie przetlumaczy ze biale jest biale, a czarne jest czarne

    Gadaj zdrów, bzyczku...


  • 607. Data: 2008-07-13 12:48:08
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    leon pisze:

    >> Ja mam pytanie trochę z innej beczki, czy jeżeli kupię bilet i wejdę
    >> do autobusu, zaczynam czytać regulamin (który nie jest inaczej
    >> dostępny) i się z nim nie zgadzam, chcę wysiąść (i zwrócić bilet :) )
    >> ale autobus już ruszył.
    > o dziwo w takim Krakowie na kazdym zadaszonym przystaku jest regulamin.
    > Nie ma jedynie na przystankach gdzie jest sam slupek. czyli jest na ok
    > 80 - 90%

    no w Olsztynie nie ma :)

    > notabene ale jak jest usluga transportwa to trzeba za nia palcic - to
    > jest normalne w
    > spoleczenstwie i nie da sie wytlumaczyc niewiedza.

    To troche zmieńmy historię, kupuję bilet, wchodzę do autobusu z dużym
    plecakiem (naprawdę dużym) czytam regulamin a tu autobus rusza, widzę że
    muszę kupić drugi bilet na plecak, nie mam kasy, idę do kierowcy by mnie
    wypuścił bo nie zgadzam się z treścią regulaminu itp. On odmawia bo nie
    może mnie wypuścić na środku drogi (czy coś tam :) ) do autobusu wpadają
    kanary...

    Czy dostaję mandat?

    > 1 - zgodnie z orzeczeniem sadu (niepamietam ktorego, a lenistwo nie chce
    > szukac)
    > wsiadajac do autobusu zgodziles sie na regulamin przewoznika. a ten
    > wymagazaplaty za
    > usluge - tutaj skasowanie zakupionego biletu

    trochę to głupie skoro nie miałem opkazji zapoznać się z regulaminem na
    który niby się zgadzam wchodząc do autobusu.

    > leon


    pozdrawiam.
    PlaMa


  • 608. Data: 2008-07-13 16:21:23
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: leon <l...@n...interia.pl>

    Dnia 13-07-2008 o 14:48:08 PlaMa <m...@w...pl> napisał(a):

    >> o dziwo w takim Krakowie na kazdym zadaszonym przystaku jest regulamin.
    >> Nie ma jedynie na przystankach gdzie jest sam slupek. czyli jest na ok
    >> 80 - 90%
    >
    > no w Olsztynie nie ma :)

    w wielu innych nie ma co nie zmiena argumentu ze wsiadajac zgadzasz sie na
    warunki
    przewoznika. a te musza byc zgodne w normami spolecznymi

    >> notabene ale jak jest usluga transportwa to trzeba za nia palcic - to
    >> jest normalne w
    >> spoleczenstwie i nie da sie wytlumaczyc niewiedza.
    >
    > To troche zmieńmy historię, kupuję bilet, wchodzę do autobusu z dużym
    > plecakiem (naprawdę dużym) czytam regulamin a tu autobus rusza, widzę że
    > muszę kupić drugi bilet na plecak, nie mam kasy, idę do kierowcy by mnie
    > wypuścił bo nie zgadzam się z treścią regulaminu itp. On odmawia bo nie
    > może mnie wypuścić na środku drogi (czy coś tam :) ) do autobusu wpadają
    > kanary...
    >
    > Czy dostaję mandat?

    nie mandat lecz "oplate dodatkowa"
    ja zawsze prosilem o pomiar plecaka a nastepnie o atest na przyzad
    pomiarowy
    kiedy bylo w prawie o miarach, ze kazdy przyzad pomiarowy ktorego uzycie
    skutkuje
    dzialaniami prawnymi musi posiadac atest. obecnie sie to widze troche
    zminilo.
    lecz wiekszosc kanarow nosi ze soba chinskie metrowki. a szczerze watpie
    aby importer
    skladal wnioski o legalizacje

    >> 1 - zgodnie z orzeczeniem sadu (niepamietam ktorego, a lenistwo nie
    >> chce szukac)
    >> wsiadajac do autobusu zgodziles sie na regulamin przewoznika. a ten
    >> wymagazaplaty za
    >> usluge - tutaj skasowanie zakupionego biletu
    >
    > trochę to głupie skoro nie miałem opkazji zapoznać się z regulaminem na
    > który niby się zgadzam wchodząc do autobusu.

    jak pisalem wyzej - regulaminy sa skntruowane w ten sposob aby byc zgadnie
    z zasadami
    wspolzycia spolecznego. nie da sie zyc parenascie lat i tego nie nauczyc


    leon


  • 609. Data: 2008-07-14 09:29:53
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Od polowy watku staram sie zrealizowac legalnie wejscie z aparatem na
    kilka imprez i tak:

    a) tam gdzie jest regulamin, i jest zakaz wnoszenia aparatow pow. 2 mpix
    (lol, kurwa mac, za przeproszeniem, patrzylem po sklepach i najgorsze
    gluptaki maja 5-6 megapikseli, nawet jakbym chcial to nie kupie, bo nei
    ma aparatow 2mpix, chyba, ze mowa o tel komorkowych) to:

    - ci co sprzedaja, nie wiedza, nie maja pojecia, nie mozna, nie chce
    im sie, prosze pytac gdzie indziej

    - ci co organizuja, to moze i wiedza, ale lepiej pytac u kogostam, a
    ktostam jest nieobecny i trzeba pytac innego kogos - i tak do usrania
    odsylaja "petenta" jak natrenta jakiegos, co chcialby sobie nawet
    akredytacje zalatwic (bo w koncu jak ma 6mpix profesjonalny amatorski
    aparat kompaktowy, to a co, niech juz wejde w strefe foto).

    No i chuj. Niedasizm. Ale zakazy musza byc!


    b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
    regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
    cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat mozna
    dzis wniesc czy nie mozna.


    No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego zakazu!
    Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!


  • 610. Data: 2008-07-14 10:19:12
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 14 Jul 2008 11:29:53 +0200, Marian napisał(a):

    > b) pozostali nie maja regulaminow, nie wiedza po co im mialby byc
    > regulamin, moze wpuszcza z aparatem, a moze nie wpuszcza - zalezy czy
    > cic na bramce uzna ze to sprzet nie ;ub profesjonalny i czy akurat mozna
    > dzis wniesc czy nie mozna.
    >
    > No i chuj. Kolejny niedasizm. Ale tu przynajmniej nie ma jawnego zakazu!
    > Mozna brac kamery i aparaty bo a nuz sie uda wejsc!

    I to jest prawidłowa koncepcja.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 60 . [ 61 ] . 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1