Witam,
w ubiegłym miesiącu napisałem wypowiedzenie na usługę Neostrada
powołując się na zmianę w regulaminie. Rozwiązanie umowy miało nastąpić
z dniem 31 stycznia 2007 (taką datę podałem).
Do dzisiaj jednak nie mam wyłączonego sygnału, a na infolinii
dowiedziałem się że nie mogą mi go wyłączyć przez 14 lutego, natomiast
nie mieliby problemów ludzie, którzy w wypowiedzeniu termin wyłączenia
określili na natychmiastowy.
To jest jawna dyskryminacja i działanie wydaje mi się niezgodne z
prawem! Co można w tej sytuacji zrobić? Na co się powołać?

Pozdrawiam.