-
131. Data: 2015-06-08 22:05:44
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: Poszkodowany <z...@s...maila.pl>
In pl.soc.prawo, m4rkiz wrote:
>>> pewnie z checia cie podlacza jezeli pokryjesz wszystkie koszty tej
>>> instalacji
>> Tak? Chętnie pokryję, jeśli oni np. kupią mi mieszkanie, albo - jeszcze
>> lepiej - domek z ogródkiem. "Machniom"?
>
>
> ale to oni potrzebuja tej instalacji czy ty?
No chyba oni, skoro to oni upierają się, że mam korzystać z ich usług?
Bo ja się przy tym nie upieram. Zgodziłem się na kontynuację umowy -
oczywiście ja to rozumiem jako świadczenie usług na moją rzecz, skoro mam
płacić.
>>>> I nie: żadnych-takich "umowa była na inny adres". Zawiadomiłem ich o
>>>> przeprowadzce, i powiedzieli, że przeniosą usługi pod nowy. Jak po adwokacku
>>>> - to po adwokacku. Proszę bardzo: mieli przenieść, obiecali mi to - ale nie
>>>> przenieśli.
>>> a masz na to jakies namacalne dowody ktore obronia sie w sadzie?
>> A ich własne pisma to niby mało?
>
> w ktorych informuja ze "zmienia miejsce swiadczenia" czy "zbadaja mozliwosci"?
>
> dociera do ciebie ze albo masz papier z ktorego wynika jednoznacznie ze
> to ich wina albo ich korporacyjny prawnik zarobi kolejna premie twoim kosztem?
Widać to już trzeba będzie dać do ustalenia sądowi, skoro inaczej się nie da.
Zresztą: zadzwonię jeszcze jutro do UKE w tej sprawie.
--
Z
-
132. Data: 2015-06-08 22:05:48
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Poszkodowany" <z...@s...maila.pl> wrote in message
news:slrnmnbsnv.22p.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THIS@
Ferrycy.localdomain...
> Tak? No, to "peszek": zobowiązał się przenieść usługi na nowy adres.
> W rozmowie telefonicznej, i potem także pisemnie. Potem dopiero zaczęło się
> w pismach wyrażanie przekonania, że "skoro podpisałem umowę..." itd. itp.
jezeli masz na pismie zobowiazanie do przeniesienia uslugi na twoj nowy adres
to sprawa wyglada zupelnie inaczej niz ja przedstawiales
jezeli zas masz zobowiazanie do sprawdzenia czy usluge da sie przeniesc to
nie masz nic
--
http://db.org.pl/
-
133. Data: 2015-06-08 22:06:50
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Poszkodowany" <z...@s...maila.pl> wrote in message
news:slrnmnbsjk.22p.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THIS@
Ferrycy.localdomain...
>>> Skoro "po adwokacku", a nie zdroworozsądkowo - to proszę bardzo: wcale nie
>>> twierdzili, że "pozostają przy adresie określonym w umowie" - tylko
>>> zobowiązali się przenieść usługi. Czego nie dotrzymali.
>> a jestes w stanie tego dowiesc przed sadem?
> Czego niby?
ze "zobowiązali się przenieść usługi"
--
http://db.org.pl/
-
134. Data: 2015-06-08 22:09:24
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: Poszkodowany <z...@s...maila.pl>
Inną sytuacją jest to, gdybym ja dalej mieszkał na "starym miejscu" - a z
sobie znanych powodów domagałbym się "przeniesienia świadczenia usług"
gdzieś-tam indziej - zaś zupełnie inną jest taka, gdy ze wszystkimi swoimi
gratami musiałem się przeprowadzić.
Że usługodawca nie musi się interesować moimi problemami, tylko ma prawo(?)
arogancko domagać się: "dawaj, k..., pieniądze, i nie pitol"? No, cóż: widać
bez sądu się nie obejdzie.
--
Z
-
135. Data: 2015-06-08 22:12:23
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...com>
W dniu 2015-06-08 o 20:43, re pisze:
>
> A to o tej paranoi to kto pisał ?
Przeczytaj wszystkie moje posty w kolejności chronologicznej. Zanim
doszliśmy do paranoi, było chyba z 10 postów.
-
136. Data: 2015-06-08 22:12:35
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Poszkodowany" <z...@s...maila.pl> wrote in message
news:slrnmnbtjj.22p.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THIS@
Ferrycy.localdomain...
> Inną sytuacją jest to, gdybym ja dalej mieszkał na "starym miejscu" - a z
> sobie znanych powodów domagałbym się "przeniesienia świadczenia usług"
> gdzieś-tam indziej - zaś zupełnie inną jest taka, gdy ze wszystkimi swoimi
> gratami musiałem się przeprowadzić.
z punktu widzenia prawa i zawartej umowy? NIE
> Że usługodawca nie musi się interesować moimi problemami, tylko ma prawo(?)
> arogancko domagać się: "dawaj, k..., pieniądze, i nie pitol"? No, cóż: widać
> bez sądu się nie obejdzie.
--
http://db.org.pl/
-
137. Data: 2015-06-08 22:14:33
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: Poszkodowany <z...@s...maila.pl>
In pl.soc.prawo, P.B. wrote:
>> Znaczy: mam się w sądzie spodziewać, że przyjdą, i zaczną najbezczelniej
>> w świecie kłamać, że cały czas świadczą usługi pod moim nowym adresem -
>> mimo, że we własnym swym piśmie stwierdzili, że nie są w stanie, a od
>> tamtego czasu nic się w tej kwestii nie zmieniło? Czego niby mam specjalnie
>> dowodzić?
>
> Na jaki adres została zawarta umowa na świadczenie usług?
Na inny adres, pod którym już ani nie mieszkam, ani nie mam do niego żadnego
innego dostępu.
Znaczy: mam się spodziewać w sądzie takiego tępego powtarzania: "my
chcieliśmy tam, gdzie napisano w umowie - a reszta nas nie obchodzi"? No,
trudno. Trzeba będzie sprawdzić, czy faktycznie klient w tej całej "III RP"
to takie kompletne zero, co ma płacić i nie wymagać za wiele. Na przykład
tego, aby otrzymywać to, za co ma płacić.
Czyli dalej to podejście cwaniaków wciskających babciom gary za grube
tysiące, tak? "Jak już się udało nakłonić do podpisania"...?
--
Z
-
138. Data: 2015-06-08 22:21:16
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: Poszkodowany <z...@s...maila.pl>
In pl.soc.prawo, m4rkiz wrote:
>> Tak? No, to "peszek": zobowiązał się przenieść usługi na nowy adres.
>> W rozmowie telefonicznej, i potem także pisemnie. Potem dopiero zaczęło się
>> w pismach wyrażanie przekonania, że "skoro podpisałem umowę..." itd. itp.
>
> jezeli masz na pismie zobowiazanie do przeniesienia uslugi na twoj nowy adres
> to sprawa wyglada zupelnie inaczej niz ja przedstawiales
>
> jezeli zas masz zobowiazanie do sprawdzenia czy usluge da sie przeniesc to
> nie masz nic
No, to "nie mam nic". Zobaczę jeszcze jutro, co UKE na to.
--
Z
-
139. Data: 2015-06-08 22:28:16
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Mon, 8 Jun 2015 20:14:33 +0000 (UTC), Poszkodowany napisał(a):
>> Na jaki adres została zawarta umowa na świadczenie usług?
>
> Na inny adres, pod którym już ani nie mieszkam, ani nie mam do niego żadnego
> innego dostępu.
To masz problem. Co to obchodzi operatora? Jesteś wolnym człowiekiem,
możesz mieszkać gdzie zechcesz - Netii nic do tego.
> Znaczy: mam się spodziewać w sądzie takiego tępego powtarzania: "my
> chcieliśmy tam, gdzie napisano w umowie - a reszta nas nie obchodzi"? No,
> trudno. Trzeba będzie sprawdzić, czy faktycznie klient w tej całej "III RP"
> to takie kompletne zero, co ma płacić i nie wymagać za wiele. Na przykład
> tego, aby otrzymywać to, za co ma płacić.
Ależ otrzymujesz, to za co płacisz! Pod adresem na jaki zawarłeś umowę.
Zawarłeś umowę na czas określony, więc przez ten czas jest Ci świadczona na
takich warunkach jakie podpisałeś.
> Czyli dalej to podejście cwaniaków wciskających babciom gary za grube
> tysiące, tak? "Jak już się udało nakłonić do podpisania"...?
Czy Netia nakłoniła Cię do podpisania z nimi umowy? Stosowali jakieś
socjotechniczne sztuczki, podali Ci środki farmakologiczne, poddali
hipnozie? Może wystąp do sądu żeby Ciebie ubezwłasnowolnili nim zrobisz
sobie większą krzywdę.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
140. Data: 2015-06-08 22:35:59
Temat: Re: Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-06-08 o 22:01, m4rkiz pisze:
> dociera do ciebie ze albo masz papier z ktorego wynika jednoznacznie ze
> to ich wina albo ich korporacyjny prawnik zarobi kolejna premie twoim
> kosztem?
Ciekawa dyskusja z człowiekiem, który może nawet nie przeczytał
zawartej umowy. Pewnie się zdziwi jak zauważy punkt, że jak nie zapłaci
za kolejne trzy okresy rozliczeniowe, to umowa się przedłuży na kolejny rok.