Konstytucja RP jak i uniwersalne prawa człowieka zabraniają ujawniania
danych osobowych, dotyczących wyznania religijnego bez zgody dotyczących
tych danych, konkretnych osób. I to jest w porządku.

Religia ma się nijak do narodowości i jak to zazwyczaj bywa, jest często
powodem do waśni między narodami.

Weźmy na przykład Polskę i Polaków. Większość Polaków, ponoć ponad 90 % jest
katolikami, a zatem wyznaje wiarę chrześcijańską, wywodzącą się z judaizmu.
Czy z tego powodu można nazywać Polaków Żydami? Nie, bo wiara ma się nijak
do narodowości. Z reguły każdy wie jakiej jest narodowości i wyznanie
religijne nie zmieni tego faktu. Tak samo Polak, przechodzący na judaizm
będzie nadal Polakiem z krwi i kości, jeśli jego przodkowie wychowali sie w
przeświadczeniu, że są wyłącznie Polakami.

Pojęcie tożsamości narodowej wyłuszcza moja uniwersalna definicja
narodowości narodowej, umieszczona w moim blogu:
http://boukun-pl.blogspot.com/2007/01/projekt-ustawy
-o-ujawnieniu-pochodzenia.html
Art. 3
Definicja tożsamości narodowej

Polakiem narodowości polskiej jest ten, kogo rodzice żyją lub zmarli jako
rodowici Polacy, wychowując lub pozostawiając potomków w przeświadczeniu, że
są oni poczęci tylko z polskich rodziców i przodków.

boukun

PS. Dane osobowe dotyczące pochodzenia narodowościowego nie są chronione
żadnym prawem, a Kaczyńscy i żydomasoneria z PO (z inicjatywy senatorskiej)
to czynią, wbrew interesowi Polski i Polaków.

boukun