-
1. Data: 2008-01-06 18:09:20
Temat: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: coder <j...@o...pl>
Załóżmy że ktoś z uprawnieniami na dźwig, wsiada do niego, zaczepia na
hak półtonową płytę betonową, podjeżdża obok przystanku mpk i zaczyna
rozhuśtywać tą płytą nad przystankiem pełnym ludzi tak dla żartu żeby
było wesoło. - Myśle, że nie byłoby najmniejszych wątpliwości aby
pociągnąc do odpowiedzialności karnej za narażenie innych na
niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia - i to jest przestępstwo.
A teraz jeżeli kierowca z uprawnieniami wsiada do samochodu i rozpędza
go tak aby przekroczyć w danym miejscu maksymalnie dozwoloną
(bezpieczną) prędkość to przecież w jawny sposób naraża zdrowie i
życie innych uczestników ruchu na drodze. Dowodem jest pare tysięcy
trupów rocznie w samej tylko Polsce (z samego przekraczania
prędkości).
I tutaj tylko prawo mówi o wykroczeniu.
Ale czy zgodnie z poprzednim rozumowaniem nie można takiemu kierowcy
postawić zarzutu popełnienia przestęstwa narażenia innych na
niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Czy prawo w Polsce uniemożliwia postawienie takiego zarzutu? (jeżeli
tak to które) czy może to tylko w ramach obowiązującego prawa jest
taka praktyka że za przekroczenie mandat i tyle?
Ma ktoś może jakąś wiedzę na ten temat?
P.S.
Pomijam tu kwestie praktyczne, że prawie wszyscy przekraczają prędkość
- tam gdzie zakręty i dozwolone 50 km/h jadą 70 a tam gdzie 70
dozwolene jadą 100 albo więcej i że wszyscy byliby przestępcami.
Chodzi mi raczej o teorie jak jest naprawdę w polskim prawodawstwie.
-
2. Data: 2008-01-06 18:21:04
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: Szerr <n...@p...pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2008 10:09:20 -0800 (PST), coder napisał(a)
w:<news:fcf3aed5-67c9-495c-bce6-0c77abb8bbed@i3g2000
hsf.googlegroups.com>:
Niebezpieczeństwo musi być "bezpośrednie".
--
Quid leges sine moribus?
-
3. Data: 2008-01-06 18:29:30
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"coder" <j...@o...pl> wrote
>Czy prawo w Polsce uniemożliwia postawienie takiego zarzutu? (jeżeli
>tak to które) czy może to tylko w ramach obowiązującego prawa jest
>taka praktyka że za przekroczenie mandat i tyle?
Można różnie, kilka koncepcji: Np. wyjść od 86kw. Tam jest stwarzanie
zagrożenia kolizji czy wypadku, czyli tego samego co zawiera się w ogólnym
przestępstwie stwarzania zagrożenia. Jest to przepis bardziej szczegółowy,
więc chyba należy stosować kw. Choć z drugiej strony przecież jeden czyn
może odpowiadać kilku czynom karalnym i wtedy stosuje się przepis
najsurowszy. Tak można kombinować. Albo to zależy, bo nie każde rozpędzenie
auta od razu naraża na bezpośrednie niebezpieczeństwo, a więc brak znamin
przestępstwa, choć w pewnych wypadkach zarzuy byłyby możliwe.Ale problem
ciekawy bardzo. Zachęcam do wypowiedzi.
-
4. Data: 2008-01-06 21:39:24
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
I tutaj tylko prawo mówi o wykroczeniu.
Ale czy zgodnie z poprzednim rozumowaniem nie można takiemu kierowcy
postawić zarzutu popełnienia przestęstwa narażenia innych na
niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Czy prawo w Polsce uniemożliwia postawienie takiego zarzutu? (jeżeli
tak to które) czy może to tylko w ramach obowiązującego prawa jest
taka praktyka że za przekroczenie mandat i tyle?
Ma ktoś może jakąś wiedzę na ten temat?
art 160 kk nie stosuje sie do spraw komunikacyjnych.
Mozna stawiac zarzut sprowadzenia bezposredniego niebezpieczenstwa
katastrofy w ruchu ladowym (wodnym, powietrznym), jesli potencjalne skutki
sa duze tzn takie, ktore mozna by nazwac katastrofa (wg orzeczen sadowych z
komentarzy tood 6 trupow w wyzyz zaczyna sie katastrofa - ale to bardzo
ocene).
Watpliwym - niektorzy komentatorzy dopuszczaja - jest kwestia usilowania
przestepstwa ze 177 kk (watpliwe, bo oznacza umyslne dazenie do nieumyslnego
przestepstwa).
Poza tym pozostaje 86 kw.
Cezar
-
5. Data: 2008-01-06 21:48:08
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"Cezar" <c...@i...pl> wrote
> art 160 kk nie stosuje sie do spraw komunikacyjnych.
czemu?
-
6. Data: 2008-01-06 22:13:10
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> "Cezar" <c...@i...pl> wrote
>> art 160 kk nie stosuje sie do spraw komunikacyjnych.
>
> czemu?
1) Dlatego, ze to przepis ogolny, a do przestepstw komunikacyjnych sa
przepisy szczegolne.
2) orzcznictwo ktore potwierdza 1)
Cezar
-
7. Data: 2008-01-07 15:15:34
Temat: Re: Narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Sun, 6 Jan 2008 10:09:20 -0800 (PST), coder napisał(a):
> narażenie innych na niebezpieczeństwo utraty
> życia lub zdrowia - i to jest przestępstwo. A
> teraz jeżeli kierowca z uprawnieniami wsiada do
> samochodu i rozpędza go tak aby przekroczyć w
> danym miejscu maksymalnie dozwoloną (bezpieczną)
> prędkość /.../ I tutaj tylko prawo mówi o
> wykroczeniu.
Kiedyś na psp z podobnym problemem pytałem się o
dosypywanie arszeniku do kawy i
produkowanie/przechowywanie środków spożywczych
skutkujących pojawieniem się w nich substancji o
podobnym działaniu. Obydwa z pełną świadomością
możliwych konsekwencji. Nie była to obszerna
dyskusja :(
--
pozdro
poreba