-
11. Data: 2008-10-24 04:52:27
Temat: Re: Naprawa szkody - na kogo wystawić fakturę
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gdqm4e$sph$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> jaQbek wrote:
> Nawet gorzej. Przecież to nie Twoje mieszkanie -
> nie podpisałeś jeszcze aktu notarialnego.
> Trochę to dziwne dlamnie - jakim cudem tam mieszkasz?
> Wpuścili Cię żebyś wykończył lokal dla właściwego klienta? :-)
Widzę, że chyba nigdy w życiu ani ty, ani nikt z twoich znajomych nie kupował
mieszkania od developera. Pozwolenie na eksploatację ma, wystarczy. Ale wiem,
wiem, ty byś czekał rok od odebrania mieszkania do rozpoczęcia prac
wykończeniowych, aż yzyskał byś przeniesienie własności aktem notarialnym.
-
12. Data: 2008-10-24 07:58:55
Temat: Re: Naprawa szkody - na kogo wystawić fakturę
Od: "cef" <c...@i...pl>
jaQbek wrote:
> Widzę, że chyba nigdy w życiu ani ty, ani nikt z twoich znajomych nie
> kupował mieszkania od developera. Pozwolenie na eksploatację ma,
> wystarczy. Ale wiem, wiem, ty byś czekał rok od odebrania mieszkania
> do rozpoczęcia prac wykończeniowych, aż yzyskał byś przeniesienie
> własności aktem notarialnym.
Tak, to prawda. Ja nigdy tak nie kupowałem.
Rodzina kupowała, ale miała akt od razu.
Nie wiem faktycznie jakie są zwyczaje, ale jak bym nie mógł
podpisać notarialnie umowy przed podjęciem jakichkolwiek prac,
to miałbym sporo wątpliwości czy aby developer się nie rozmyśli.
Pewnie bym tak nie kupił, albo kupiłbym gotowe.
Tyle się tu na grupie pisze o sposobach zabezpieczenia się przy nabyciu
nieruchomości (deponowanie aktu u notariusza, otwieranie rachunku w banku
nabywcy, przelew na rachunek pośredni itd), więc wydawało mi się, że u
developera jest
podobnie. Po to w końcu ludzie zabiegają o umowę przedwstępną przed
notariuszem,
pomijam tu już zupełnie kwestie możliwego zupełnego upadku finansowego
developera.