Witam

Zostalem postawiony przez mechanika samochodowego w niezrecznej sytuacji
otoz sprawa wyglada nastepujaco.

Jakies dwa tygodnie temu zapisalem sie do mechanika na remont silnika w
samochodzie
marki WV pasat z 93 roku kazal przyjechac z samochodem w nastepnym tygodiu
tj poniedzialek
we wtorek przy wizycie u niego zapytalem orientacyjnie o koszt powiedzial ze
2000 do 2500
teraz koniec tygodnia mechanik dzwoni i mowi ze koszt wynosi 3700 zl i musze
zapłacic. Co zrobić w takiej sytuacji. Nikt mnie nie informowal o zadnych
kosztach.

do góry

W wiadomości news:faktm0$6ku$1@atlantis.news.tpi.pl scotti <s...@o...pl>
pisze:

> Zostalem postawiony przez mechanika samochodowego w niezrecznej sytuacji
> otoz sprawa wyglada nastepujaco.
> Jakies dwa tygodnie temu zapisalem sie do mechanika na remont silnika w
> samochodzie
> marki WV pasat z 93 roku kazal przyjechac z samochodem w nastepnym
> tygodiu tj poniedzialek
> we wtorek przy wizycie u niego zapytalem orientacyjnie o koszt
> powiedzial ze 2000 do 2500
> teraz koniec tygodnia mechanik dzwoni i mowi ze koszt wynosi 3700 zl i
> musze zapłacic. Co zrobić w takiej sytuacji. Nikt mnie nie informowal o
> zadnych kosztach.
Co masz na papierze? Złożyłeś zlecenie, czy wszystko było na paszczę?

--
Jotte

do góry

było ustalane ustnie koszt mial nie przekroczyc 2500 oczywiscie byl ajakis
swistek co ma wymienic a co nie ale to chyba nic niewrty kawalek kartki.

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:faku4o$792$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:faktm0$6ku$1@atlantis.news.tpi.pl scotti <s...@o...pl>
> pisze:
>
>> Zostalem postawiony przez mechanika samochodowego w niezrecznej sytuacji
>> otoz sprawa wyglada nastepujaco.
>> Jakies dwa tygodnie temu zapisalem sie do mechanika na remont silnika w
>> samochodzie
>> marki WV pasat z 93 roku kazal przyjechac z samochodem w nastepnym
>> tygodiu tj poniedzialek
>> we wtorek przy wizycie u niego zapytalem orientacyjnie o koszt
>> powiedzial ze 2000 do 2500
>> teraz koniec tygodnia mechanik dzwoni i mowi ze koszt wynosi 3700 zl i
>> musze zapłacic. Co zrobić w takiej sytuacji. Nikt mnie nie informowal o
>> zadnych kosztach.
> Co masz na papierze? Złożyłeś zlecenie, czy wszystko było na paszczę?
>
> --
> Jotte
>

do góry

W wiadomości news:fakv19$76k$1@nemesis.news.tpi.pl scotti <s...@o...pl>
pisze:

> było ustalane ustnie koszt mial nie przekroczyc 2500 oczywiscie byl
> ajakis swistek co ma wymienic a co nie ale to chyba nic niewrty kawalek
Musisz zrobić kilka rzeczy.
1. Skonfigurowac prawidłowo swojego OE.
2. Nauczyć się prawidłowo pisać i odpowiadać.
3. Zapłacić za naprawę (możesz próbowac powalczyć, sukcesu nie wróżę).
4. Zarządać faktury z dokładną specyfikacją , kosztem części i robocizny
itd.
5. Sprawdzić wszystko przed zapłatą.
6. Rozliczyć koszty:
- 2500 koszt naprawy;
- 1200 koszt lekcji rozsądku;
razem: 3700
Czy masz jeszcze jakieś pytania? Chętnie odpowiem.

--
Jotte

do góry