-
201. Data: 2006-10-05 21:49:48
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Jasko Bartnik wrote:
>
> Dnia 05-10-2006 o 22:48:55 Olgierd <n...@n...problem>
> napisał(a):
>
> > Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
> > oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
> > licencji to "kradzież".
>
> SJP definiuje kradziez jako potajemne przywlaszczenie sobie cudzej
> wlasnosci. Sciagniecie z sieci jest calkowicie jawne :)
jesli takie jawne to skad ten bunt, ze "podsluchiwanie opakietow to
naruszenie prywatnosci"?
--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.
-
202. Data: 2006-10-05 22:05:07
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 05-10-2006 o 23:49:48 Hikikomori San <h...@g...pl>
napisał(a):
>> > Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
>> > oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
>> > licencji to "kradzież".
>>
>> SJP definiuje kradziez jako potajemne przywlaszczenie sobie cudzej
>> wlasnosci. Sciagniecie z sieci jest calkowicie jawne :)
>
> jesli takie jawne to skad ten bunt, ze "podsluchiwanie opakietow to
> naruszenie prywatnosci"?
Wlasnie dlatego, ze jawne.
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
203. Data: 2006-10-05 22:06:19
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 05-10-2006 o 23:44:16 Hikikomori San <h...@g...pl>
napisał(a):
>> A wada oswiadczenia woli? Da sie to podciagnac pod to?
>
> Bronic sie mozna. Ale czyto bedzie skuteczne - sad orzeknie.
>
> Ale zgadzac (bezprzymusu!!!) sie na cos, czego sie nie rozumie to
> debilizm. A wiadomo,ze debilzm to gra przeciwko sobie w takiej
> sytuacji...
Zalezy od piastowanego stanowiska ... im wyzsze tym debilizm ma wieksza
szanse zwolnic od odpowiedzialnosci za popelnione czyny ;)
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
204. Data: 2006-10-05 22:08:37
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 05-10-2006 o 23:42:42 Hikikomori San <h...@g...pl>
napisał(a):
>> Co wtedy robi policjant? Bo w tym momencie robi sie rozbieznosc od
>> calkowitej demolki i zakucia w kajdany po odejscie z kwitkiem.
> Zglasza do centrali. Centrala przysyla slusarza i anty terrorke.
> Wchodza. Klada goscia na glebe. ;)
> Lub odpuszczja.
> Zalezy jak bardzo sa zdeterminowani i jak bardzo powazne przyczyny
> sklonily ich do przeszukanai...
Sciagnal nielegalnie spodnie w sieci :P I do tego nie przez emula, przez
gg, czy torrenta ... on je sciagnal przez glowe ;)
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
205. Data: 2006-10-06 06:55:06
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz>
"Hikikomori San" <h...@g...pl> wrote in message
news:45256E6F.114EB950@gazeta.pl...
> Prawo nie nadąża :)
> No ale skoro dla US program to konkretnypodatek ;) To moze i dla
> systemusprawiedliwosci to bedzie "rzecz" ;)
Super i jak juz zrobia z programu "rzecz" to moze wprowadza odpowiedzialnosc
sprzedawcy/producenta jak
innych sprzedawcow/producentow rzeczy. Bo dysproporcja jaka jest teraz
miedzy prawami konsumenta, uzytkownika softu i
producenta softu jest zbyt duza.
Daniel
-
206. Data: 2006-10-06 07:22:21
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Troll Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Hikikomori San napisał(a):
>
> poreba wrote:
>> Dnia Wed, 04 Oct 2006 23:58:26 +0200, Hikikomori San napisał(a):
>>
>>> VCzyto takie trudne, wziac __odrobine__ odpowiedzialnosci za __wlasne
>>> czyny__?
>> Z za wytwory, za wytwory tez pełna odpowiedzialność - np. za programy?
>
> Rozwin o co ci chodzi?
>
i odrazu sie ustosnkuj do programow shareware ktore uzytkownik w pelni
moze przetestowac przed kupnem, kod jedynie umozliwia dalsza prace.
P.
-
207. Data: 2006-10-06 08:23:50
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Daniel Chlodzinski wrote:
>
> "Hikikomori San" <h...@g...pl> wrote in message
> news:45256E6F.114EB950@gazeta.pl...
>
> > Prawo nie nadąża :)
> > No ale skoro dla US program to konkretnypodatek ;) To moze i dla
> > systemusprawiedliwosci to bedzie "rzecz" ;)
>
> Super i jak juz zrobia z programu "rzecz" to moze wprowadza odpowiedzialnosc
> sprzedawcy/producenta jak
> innych sprzedawcow/producentow rzeczy.
To bybylo fajnre, bo tekstytypu "producent nie bierze odpowiedzialnosci
za szkodywykonane przez program" to jakas... ni ewiem co...
--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.
-
208. Data: 2006-10-06 08:26:56
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
"Troll Przemek R." wrote:
>
> Hikikomori San napisał(a):
> >
> > poreba wrote:
> >> Dnia Wed, 04 Oct 2006 23:58:26 +0200, Hikikomori San napisał(a):
> >>
> >>> VCzyto takie trudne, wziac __odrobine__ odpowiedzialnosci za __wlasne
> >>> czyny__?
> >> Z za wytwory, za wytwory tez pełna odpowiedzialność - np. za programy?
> >
> > Rozwin o co ci chodzi?
> >
>
> i odrazu sie ustosnkuj do programow shareware ktore uzytkownik w pelni
> moze przetestowac przed kupnem, kod jedynie umozliwia dalsza prace.
A czy ja mowilem, ze bedzie latwo? :>
Pisalem gdzies, zeby znakowac sharewary? albo freewary? Pisalem jedynie
o tych programach, ktorych jedynysposob pozyskania to zakup (oczywiscie
beda wyjatki, jak np. promocja WinRAR-a gdzie producent rozdawal klucze
do ktorejs wersji... ale rozdawal przez swoja oficjalna strone, po
zarejestrowaniu a nie anonimowo wszystkim na p2p)
Ogolnie - dluga droga przed nami i nasza policja, bo trzeba dobrze znac
specyfikę internetu, zebywiedziec co jest co...
--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.
-
209. Data: 2006-10-06 11:42:49
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: "Troll Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Hikikomori San napisał(a):
>
> "Troll Przemek R." wrote:
>> Hikikomori San napisał(a):
>>> poreba wrote:
>>>> Dnia Wed, 04 Oct 2006 23:58:26 +0200, Hikikomori San napisał(a):
>>>>
>>>>> VCzyto takie trudne, wziac __odrobine__ odpowiedzialnosci za __wlasne
>>>>> czyny__?
>>>> Z za wytwory, za wytwory tez pełna odpowiedzialność - np. za programy?
>>> Rozwin o co ci chodzi?
>>>
>> i odrazu sie ustosnkuj do programow shareware ktore uzytkownik w pelni
>> moze przetestowac przed kupnem, kod jedynie umozliwia dalsza prace.
>
> A czy ja mowilem, ze bedzie latwo? :>
to do poreby, on uwaza ze tworca oporgramowania powinien odpowiadac za
niezgodnosc programu z umowa, (wileokrotnie to powtarza) wiec ja zawsze
bezskutecznie sie pytam o program typu shareware z ktorym to sie
uzytkownik zapoznaje przed kupnem. W takim przypadku bylby to totalny
niesprawiedliwy absurd.
P.
-
210. Data: 2006-10-06 15:48:01
Temat: Re: Namierzeni za używanie sieci p2p
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Fri, 06 Oct 2006 13:42:49 +0200, Troll Przemek R. napisał(a):
>>>>>> VCzyto takie trudne, wziac __odrobine__ odpowiedzialnosci za __wlasne
>>>>>> czyny__?
...
> to do poreby, on uwaza ze tworca oporgramowania powinien odpowiadac za
> niezgodnosc programu z umowa, (wileokrotnie to powtarza)
Nie, nie tak. Uważam, że skoro twórcy oprogramowania żądają (i uzyskują)
taką ochronę jak wytwórcy rzeczy materialnych to powinni oprócz praw wziąć
podobne obowiązki.
> wiec ja zawsze bezskutecznie sie pytam o program typu shareware z ktorym
> to sie uzytkownik zapoznaje przed kupnem. W takim przypadku bylby to
> totalny niesprawiedliwy absurd.
Pytasz, masz ;) Gdzie tam bezskutecznie. Na początek się upewnię, że
przyznajesz mi prawo do opinii i poglądu jak moim zdaniem powinno być.
Niekoniecznie słusznym, czy znajdującym oparcie w prawie. Np. IMHO program
można ukraść przypisując sobie jego autorstwo.
Nie widzę sprzeczności przy shareware czy freeware, w kontekście
identycznej ochrony, i odpowiedzialności jak przy produkcji łopat.
IMHO nowe technologie nie tworzą rewolucyjnie nowych jakości dla prawa.
Czy "licencja na łindowsa" aż tak bardzo różni się od starej dzierżawy?
--
pozdro
poreba