Robert Tomasik wrote:

> W świetle art. 293 i 294 kk nie całkiem masz rację. Z całą pewnością nie chodzi
> tu li tylko o kradzież, ale o wejściem posiadanie w wyniku przestępstwa. Jedyna
> wątpliwość, to czy program może być rzeczą.

Prawo nie nadąża :)

No ale skoro dla US program to konkretnypodatek ;) To moze i dla
systemusprawiedliwosci to bedzie "rzecz" ;)

--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.

do góry

Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:45256E6F.114EB950@gazeta.pl...

> No ale skoro dla US program to konkretnypodatek ;) To moze i dla
> systemusprawiedliwosci to bedzie "rzecz" ;)

Kwalifikacja prawna silnie zależy od miejscowych zwyczajów w tym zakresie. Choć
moim zdaniem w żadnym wypadku nie powinna.

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Hikikomori San* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

>> Soft będzie legalny lecz rozpowszechniany z naruszeniem warunków jego
>> licencji.
>
> Czyli nielegalny.

Co to znaczy "nielegalny"?

>> IMHO nawet jeśli rozpowszechnię mojego Win XP Home, który gdzieś tam
>> kurzy się na półce to owszem, poniosę tego konsekwencje ale nie czyni
>> to mojej kopii w żaden sposób ułomnej.
>
> Ułomnej nie. Ale nie czyni jej legalną.

Nonsens. Moja kopia znajduje się w moim posiadaniu na podstawie
udzielonej mi licencji. Dopiero udzielając dalszych sublicencji w sposób
niezgodny z moją licencją dopuszczam się naruszenia tej umowy.
Tak czy inaczej moja kopia nadal jest OK.

> Diabel tkwi w szczegółach. Wracając do zegarka - jeśli ukradniesz
> zegarek, to jest to kradzież. Jeśli skopiujesz program to... jest to
> kradzież. Tylko dobro jest inne, sposob popelnienia kradzieży jest inny.
> Ale dalej jest to przywlaszczenie czegoś, do czego nie masz prawa.
> Kradzież czy złamanie warunków licencji - na jedno właściwie wychodzi.

Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
licencji to "kradzież".
Było niedawno orzeczenie SN nt. podkradania gazu. Gazownia doniosła,
prokurator oskarżył a sąd skazał za kradzież energii. Okazało się
jednak, że gaz to materia - w przeciwieństwie do prądu - ale nie
energia. Nieprawidłowa kwalifikacja czynu.

>> > No chyba, że u niego będzie to legalny soft - jak mu oddasz swoją
>> > licencję. Pasi? Wystawiasz, raze,m ze swiją licencją. No co? Dalej
>> > jesteś za wystawianiem?
>>
>> No to jeszcze zwróć uwagę na licencje OEM.
>
> Na cos konkretnie? :)

Np. na zakaz zbycia bez łącznej sprzedaży sprzętu, do którego
aplikacja jest dołączona.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Robert Tomasik* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

>> Paserka to obrót towarem z kradzieży, a nie rozpowszechnionym wbrew czy
>> też przy braku licencji.
>
> W świetle art. 293 i 294 kk nie całkiem masz rację. Z całą pewnością nie chodzi
> tu li tylko o kradzież, ale o wejściem posiadanie w wyniku przestępstwa. Jedyna
> wątpliwość, to czy program może być rzeczą.

Nie, program nie jest rzeczą.
Dlatego odrębną kategorią jest kradzież np. pudełka MS Office ze
sklepu albo tira, a osobną rozpowszechnianie takiego oprogramowania np.
poprzez torrenty.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||

do góry

Dnia 05-10-2006 o 22:48:55 Olgierd <n...@n...problem>
napisał(a):

> Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
> oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
> licencji to "kradzież".
> Było niedawno orzeczenie SN nt. podkradania gazu. Gazownia doniosła,
> prokurator oskarżył a sąd skazał za kradzież energii. Okazało się
> jednak, że gaz to materia - w przeciwieństwie do prądu - ale nie
> energia. Nieprawidłowa kwalifikacja czynu.

Mozna by i pod to kradziez jogurtu z marketu podciagnac ... w koncu
wartosc energetyczna nie taka mala ;)

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Dnia 05-10-2006 o 22:48:55 Olgierd <n...@n...problem>
napisał(a):

> Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
> oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
> licencji to "kradzież".

SJP definiuje kradziez jako potajemne przywlaszczenie sobie cudzej
wlasnosci. Sciagniecie z sieci jest calkowicie jawne :)

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2006.10.05.20.50.22.891436@olgierd.wordpres
s.com...

> Nie, program nie jest rzeczą.

Też tak uważam. Tym nie mniej zauważ, ze ustawodawca program komputerowy
przyrównał w tym względzie z rzeczą zapisem zawartym w art. 293 kk.

do góry

Jasko Bartnik wrote:
>

> Co wtedy robi policjant? Bo w tym momencie robi sie rozbieznosc od
> calkowitej demolki i zakucia w kajdany po odejscie z kwitkiem.

Zglasza do centrali. Centrala przysyla slusarza i anty terrorke.
Wchodza. Klada goscia na glebe. ;)

Lub odpuszczja.

Zalezy jak bardzo sa zdeterminowani i jak bardzo powazne przyczyny
sklonily ich do przeszukanai...


--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.

do góry

Jasko Bartnik wrote:
>

> A wada oswiadczenia woli? Da sie to podciagnac pod to?

Bronic sie mozna. Ale czyto bedzie skuteczne - sad orzeknie.

Ale zgadzac (bezprzymusu!!!) sie na cos, czego sie nie rozumie to
debilizm. A wiadomo,ze debilzm to gra przeciwko sobie w takiej
sytuacji...

--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.

do góry

Olgierd wrote:
>
> Osoba przedstawiająca się jako *Hikikomori San* stuknęła w klawisze i
> oto co powstało:
>
> >> Soft będzie legalny lecz rozpowszechniany z naruszeniem warunków jego
> >> licencji.
> >
> > Czyli nielegalny.
>
> Co to znaczy "nielegalny"?

Znaczyto co nielegalny -

nielegalny Ťniezgodny z prawemť
• nielegalnie • nielegalność
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2488902

> Nonsens. Moja kopia znajduje się w moim posiadaniu na podstawie
> udzielonej mi licencji. Dopiero udzielając dalszych sublicencji w sposób
> niezgodny z moją licencją dopuszczam się naruszenia tej umowy.
> Tak czy inaczej moja kopia nadal jest OK.

Twoja jest ok, ale mowimyo gosciu ktory sciagnal od ciebie kopie.
on ma wersje neilegalna
i za to odpowiada
ty odpowiadasz za zlamanie warunkow licencji a byc moze tez i za paserke
(gdybys wszedl w posiadanie kopi kradnac - a wtedytwoja kopia tez
nielegalna,ale nie o tym akurat tutaj mowimy)

> Przywłaszczenie zegarka to kradzież. Przywłaszczenie nośnika
> oprogramowania to kradzież. Ale korzystanie z oprogramowania wbrew
> licencji to "kradzież".

tylko dla osob lubujacych sie w tego typu tlumaczneiach, ze ktradziez to
"kradziez"...

> Było niedawno orzeczenie SN nt. podkradania gazu. Gazownia doniosła,
> prokurator oskarżył a sąd skazał za kradzież energii. Okazało się
> jednak, że gaz to materia - w przeciwieństwie do prądu - ale nie
> energia. Nieprawidłowa kwalifikacja czynu.

jakbysie uprzec,to biegly moze wykazac, ze prad to materia ;]

E=mc2

i pozamiatane...

;)

> Np. na zakaz zbycia bez łącznej sprzedaży sprzętu, do którego
> aplikacja jest dołączona.

Czy abynie bylo ostatnio istotnych zmian w licencjonowaniutypu OEM? :>

Tak gdybam ;)

--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.

do góry