-
1. Data: 2008-04-04 19:23:19
Temat: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: chris <c...@p...fm>
Witam
Dostałem nakaz zapłaty jak w temacie. Chodzi o zaległe płatności za
internet. Rozwiązałem umowę wysyłając wypowiedzenie ale podobno nie
doszła. Ja nie mam żadnego potwierdzenia. Czy mam jakiekolwiek szanse
w sądzie ? Dodam, że w tym okresie nie otrzymywałem faktur ani żadnych
upomnień. Umowa liczy 2 strony ale pierwsza strona nie jest parafowana
przeze mnie. Czy można podważyć taką umowę? W umowie nie ma także w
ogoóle polskich liter - tzn tam gdzie powinny być są spacje i trzeba
sie naprawde natrudzić żeby ją odczytać. Warto się odwoływać ? Mam
jakąś szansę przed sądem?
Z góry dziękuje za poradę
chris
-
2. Data: 2008-04-04 20:00:27
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
chris wrote:
> Witam
>
> Dostałem nakaz zapłaty jak w temacie. Chodzi o zaległe płatności za
> internet. Rozwiązałem umowę wysyłając wypowiedzenie ale podobno nie
> doszła. Ja nie mam żadnego potwierdzenia. Czy mam jakiekolwiek szanse
> w sądzie ? Dodam, że w tym okresie nie otrzymywałem faktur ani żadnych
> upomnień. Umowa liczy 2 strony ale pierwsza strona nie jest parafowana
> przeze mnie. Czy można podważyć taką umowę? W umowie nie ma także w
> ogoóle polskich liter - tzn tam gdzie powinny być są spacje i trzeba
> sie naprawde natrudzić żeby ją odczytać. Warto się odwoływać ? Mam
> jakąś szansę przed sądem?
>
> Z góry dziękuje za poradę
>
> chris
Jeśli chodzi o treść czy formę umowy to nie masz szans.
Jedyna szansa w tym, że po braku faktur mogłeś sądzieć , że twoje
wypowiedzenie dotarło i umowa została rozwiązana.
Co sędzia z tym zrobi to już do wróżki.
Jeśli provider dostarczy jakieś dowody, że faktury ci jednak wysyłał,
albo z tobą się kontaktował w sprawie zapłaty, albo że z internetu
korzystałeś to przegrasz.
-
3. Data: 2008-04-05 09:31:02
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: "Marta" <M...@i...pl>
witaj chris,
pytanie zasadnicze brzmi, czy w ogóle był Ci wtedy dostarczany internet?
jeśli tak i Ty korzystałeś z netu a dostawca jest w stanie to udowodnić,
poprzez chociażby wydruk połaczeń z Twojego konta, doszło do zawarcia umowy
poprzez tzw. czynności konkludentne i kasa provider'owi się należy. chyba,
że roszczenie się przedawniło, sprawę maswz wygraną, jeśli wniesiesz
sprzeciw od nakazu zapłaty.
ale moze znajdziesz jakis dowód wysłania rozwiązania umowy? np. zapis pliku
na kompie i po dacie dojdziesz kiedy wysłałeś to rozwiązanie. mam nadzieję,
że przynajmniej poleconym. wtedy możesz pójśc na pocztę, ładnie się
usmiechając do Pani z okienka i poprosić o potwierdzenie nadania :-) może
łaskawie ci ktoś pomoże.
a jeśli to nie da żadnego efektu, spróbuj pogadać z dostawcą usługi i
zawrzeć z nim ugodę pozasądową. może spuści Ci odsetki i koszty prawnika :-)
powodzenia,
M.
Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:f420efc7-6e2f-47b4-b991-7eb53c324f6b@p39g2000pr
m.googlegroups.com...
Witam
Dostałem nakaz zapłaty jak w temacie. Chodzi o zaległe płatności za
internet. Rozwiązałem umowę wysyłając wypowiedzenie ale podobno nie
doszła. Ja nie mam żadnego potwierdzenia. Czy mam jakiekolwiek szanse
w sądzie ? Dodam, że w tym okresie nie otrzymywałem faktur ani żadnych
upomnień. Umowa liczy 2 strony ale pierwsza strona nie jest parafowana
przeze mnie. Czy można podważyć taką umowę? W umowie nie ma także w
ogoóle polskich liter - tzn tam gdzie powinny być są spacje i trzeba
sie naprawde natrudzić żeby ją odczytać. Warto się odwoływać ? Mam
jakąś szansę przed sądem?
Z góry dziękuje za poradę
chris
-
4. Data: 2008-04-05 09:46:17
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Marta napisał(a):
> że przynajmniej poleconym. wtedy możesz pójśc na pocztę, ładnie się
> usmiechając do Pani z okienka i poprosić o potwierdzenie nadania :-) może
> łaskawie ci ktoś pomoże.
To nic nie da, jak wysyłasz list polecony to potwierdzenie nadania
dostajesz do ręki, poczta nie wypisuje sobie przecież drugiej kopii.
Również na poczcie odbiorcy odszukanie ewentualnego dowodu odbioru
pisma jest nierealne, na kwotku z potwierdzeniem odbioru jest tylko
numer listu, a nie ma adresu nadawcy.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2008-04-05 09:55:24
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Liwiusz pisze:
> Również na poczcie odbiorcy odszukanie ewentualnego dowodu odbioru
> pisma jest nierealne, na kwotku z potwierdzeniem odbioru jest tylko
> numer listu, a nie ma adresu nadawcy.
Listy polecone są rejestrowane. Na ile proces odszukania przesyłki w
systemie informatycznym jest prosty i szybki to nie wiem. Po części
chyba wciąż rejestry są prowadzone ręcznie (nie tylko pokwotowanie a
pełna rejestracja drogi).
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych
-
6. Data: 2008-04-05 10:09:57
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: "Marta" <M...@i...pl>
poczta ma zestawienia listow poleconych i listę potwierdzeń odbiotru, na
której widnieją nadawcy. dokuemnt wewnętrzny poczty i raczej nie
udostępniany, chyba ze dobrze żyjesz z listonoszem lub oczarujesz panią z
okienka :-)
szansa więc jest, jeśli faktycznie wierzysz w powodzenie przedsięwzięcia :-)
pz.
M.
Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ft7hg3$1ks$1@news.onet.pl...
> Marta napisał(a):
>
>> że przynajmniej poleconym. wtedy możesz pójśc na pocztę, ładnie się
>> usmiechając do Pani z okienka i poprosić o potwierdzenie nadania :-) może
>> łaskawie ci ktoś pomoże.
>
> To nic nie da, jak wysyłasz list polecony to potwierdzenie nadania
> dostajesz do ręki, poczta nie wypisuje sobie przecież drugiej kopii.
>
> Również na poczcie odbiorcy odszukanie ewentualnego dowodu odbioru pisma
> jest nierealne, na kwotku z potwierdzeniem odbioru jest tylko numer listu,
> a nie ma adresu nadawcy.
>
>
> --
> Pozdrawiam!
> Liwiusz
> www.liwiusz.republika.pl
> Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
> egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
7. Data: 2008-04-05 15:54:47
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ft7hg3$1ks$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@w...poczta.onet.pl> pisze:
> Również na poczcie odbiorcy odszukanie ewentualnego dowodu odbioru pisma
> jest nierealne, na kwotku z potwierdzeniem odbioru jest tylko numer listu,
> a nie ma adresu nadawcy.
Nie bardzo.
Właśnie kilkanaście dni temu się mi okazało po reklamacji.
--
Jotte
-
8. Data: 2008-04-06 13:35:48
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Droga Marto, zasady usenetu pod nazwą netykiety zobowiązuję ludzi
używających grup dyskusyjnych do pisania pod cytowanym tekstem, jest to
oznaka pewnej internetowej kultury i pozwala na wygodne czytanie postów.
Byłbym Ci wdzięczny gdybyś owe zasady stosowała.
pozdrawiam.
PlaMa
-
9. Data: 2008-04-06 17:52:48
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: "Marta" <M...@i...pl>
Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ftajjn$1k5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Droga Marto, zasady usenetu pod nazwą netykiety zobowiązuję ludzi
> używających grup dyskusyjnych do pisania pod cytowanym tekstem, jest to
> oznaka pewnej internetowej kultury i pozwala na wygodne czytanie postów.
>
> Byłbym Ci wdzięczny gdybyś owe zasady stosowała.
>
>
> pozdrawiam.
> PlaMa
>
dziękuję za zwrócenie uwagi, zasady netykiety znam, choć przyznaję, iż z
rozpędu zapomniałam o jej stosowaniu. dostosowuję się :-)
-
10. Data: 2008-04-07 09:16:21
Temat: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
Od: Maverick <k...@g...pl>
Liwiusz wrote:
> Marta napisał(a):
>
>> że przynajmniej poleconym. wtedy możesz pójśc na pocztę, ładnie się
>> usmiechając do Pani z okienka i poprosić o potwierdzenie nadania :-)
>> może łaskawie ci ktoś pomoże.
>
> To nic nie da, jak wysyłasz list polecony to potwierdzenie nadania
> dostajesz do ręki, poczta nie wypisuje sobie przecież drugiej kopii.
>
> Również na poczcie odbiorcy odszukanie ewentualnego dowodu odbioru
> pisma jest nierealne, na kwotku z potwierdzeniem odbioru jest tylko
> numer listu, a nie ma adresu nadawcy.
>
>
Skladasz reklamacje ze polecony nie dotarl - wtedy PP za darmo dostarcza
Ci potwierdzenie ze jednak dotarl - i juz masz potwierdzenie ktore
chcial autor watku