Witam
Mam problem z byłym najemca, który nie opuścił w terminie lokalu. Pisze
byłym bo czas wypowiedzenia minał 30.06.2010. Przebudował wnętrze
(niezgodnie z umowa bo bez pisemnej zgody) i powinien doprowadzic lokal do
stanu niepogorszonego, jednak czyni to niezykle opieszale. Zaczyna mnie to
juz maksymalnie irytowac, poniewaz obiecuje ze to zrobi, regularnie sciemnia
ze costam... Trace juz cierpliwosc, tym bardziej ze wylaczyl telefon. Mam
juz nowy numer, ale zastanawiam sie jak go zaskoczyc, czym zaszachowac zeby
odremontowal lokal i porzede wszystkim zwrocil klucze
Czy moge w takim przypadku wezwac Policje, jak argumentowac u nich swoje
roszczenie wobec najemcy? Nie moge im przedstawic umowy poniewaz lezy juz w
sadzie ws nieplaceniu czynszu...
Pomocy! Co robic?

Pozdrawiam
Sta$