Zalezy mi na udowodnieniu komus kradziezy lecz jest to bardzo
ciezko.Dlatego chcialbym dobrym znajomym od tej osoby ktora tej kradziezy
dokonala zaproponowac nagrode np. 10 000 zl aby pomogla mi informacjami. Gdy
te informacje doprowadza do skazania chce otrzyma obiecana
nagrode.Oczywiscie wszystko moge tej osobie zagwarantowac na pismie.
Czy jest mozliwosc ze po udowodniu i skazaniu moge sadownie od tego
skazanego zadac zwrotu sumy ktora przeznaczylem na "nagrode" ? jezeli byla
to jedyna mozliowsc aby udowodnic mu ta kradziez?W tym wypadku chodzi o
kradziez samochodu.

do góry

> Zalezy mi na udowodnieniu komus kradziezy lecz jest to bardzo
> ciezko.Dlatego chcialbym dobrym znajomym od tej osoby ktora tej kradziezy
> dokonala zaproponowac nagrode np. 10 000 zl aby pomogla mi informacjami.
> Gdy te informacje doprowadza do skazania chce otrzyma obiecana
> nagrode.Oczywiscie wszystko moge tej osobie zagwarantowac na pismie.
> Czy jest mozliwosc ze po udowodniu i skazaniu moge sadownie od tego
> skazanego zadac zwrotu sumy ktora przeznaczylem na "nagrode" ? jezeli
> byla to jedyna mozliowsc aby udowodnic mu ta kradziez?W tym wypadku chodzi
> o kradziez samochodu.

Przepraszam za bledy spowodowane pozna pora oraz pracowitym dniem i
kolejna prawie nieprzespana zeszla noca.

do góry

Użytkownik "Mirek" <M...@i...pl> napisał w wiadomości
news:emcm6i$nas$01$1@news.t-online.com...

Mniejsza o błędy. Napisz po ludzku, o co Ci chodzi. przeczytałem to trzy razy i
nie wiem, czy skradli Ci samochód i chcesz najpierw uzyskać informacje za
nagrodę, a później żądać zwrotu tej nagrody od informatora poprzez pozwanie do
sądu? Czy może masz informację, gdzie jest samochód i chcesz ją sprzedać tak,
byś mógł dochodzić ewentualnie swojej nagrody przed sądem?

do góry

Dnia Thu, 21 Dec 2006 02:17:49 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> Mniejsza o błędy. Napisz po ludzku, o co Ci chodzi. przeczytałem to trzy razy i
> nie wiem (...)

Ja chyba wiem. Ktoś mu coś ukradł, on wie kto to jest, ale nie ma żadnych
dowodów na tą osobę. Chce ufundować nagrodę dla kogoś kto takie dowody
posiada i mógłby się przyczynić do skazania złodzieja. Pytaniem jest, czy
potem od skazanego może sie domagać zwrotu nakładów jakie poniósł na
wypłacenie nagrody.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> Mniejsza o błędy. Napisz po ludzku, o co Ci chodzi. przeczytałem to trzy
> razy i nie wiem, czy skradli Ci samochód i chcesz najpierw uzyskać
> informacje za nagrodę, a później żądać zwrotu tej nagrody od informatora
> poprzez pozwanie do sądu? Czy może masz informację, gdzie jest samochód i
> chcesz ją sprzedać tak, byś mógł dochodzić ewentualnie swojej nagrody
> przed sądem?

Skradli mi samochod i koszta nagrody chcialbym odzyskac od tego co skradl
gdy mu udowodnie przed sadem ta kradziez .

do góry

>
> Ja chyba wiem. Ktoś mu coś ukradł, on wie kto to jest, ale nie ma żadnych
> dowodów na tą osobę. Chce ufundować nagrodę dla kogoś kto takie dowody
> posiada i mógłby się przyczynić do skazania złodzieja. Pytaniem jest, czy
> potem od skazanego może sie domagać zwrotu nakładów jakie poniósł na
> wypłacenie nagrody.
>
Dokladnie tak

do góry

Użytkownik "Mirek" <M...@i...pl> napisał w wiadomości
news:emcogv$176$00$1@news.t-online.com...

> Skradli mi samochod i koszta nagrody chcialbym odzyskac od tego co skradl gdy
> mu udowodnie przed sadem ta kradziez .

Moim zdaniem nie ma takiej możliwości prawnej.

do góry