eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagranie jako dowod
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2005-01-14 13:26:27
    Temat: Re: Nagranie jako dowod
    Od: Marta Wieszczycka <m...@d...pl>

    aqar wrote:

    > Pierwsza czesc pytania niejako zrozumialem, ale z druga mam problem.
    > Nie mam wyksztalcenia prawniczego, a i nacodzien niewiele mam z nim
    > doczynienia,

    To >nie jest< żaden trudny tekst prawniczy. Jest niezrozumiały tylko
    dlatego, że jest... niezrozumiały. Jedyne, co zdołałam z niego wyłapać,
    to 1 błąd w prawniczym nazewnictwie. W procesie karnym mówimy o
    pokrzywdzonym.
    >
    > Dziekuje za zainteresowanie, dodam moze iz sytuacja jest "fikcyjna" i
    > interesowala mnie sama idea dowodu i sposobu jego zdobycia jakim jest nagrana
    > rozmowa.

    Wiele osób nie wiedzieć czemu wierzy, że istnieje w prawie jakiś
    wyjątek w stylu "nagranie nie może być dowodem". W rzeczywistości
    takiego ograniczenia nigdzie nie ma. Jeżeli sąd miałby wątpliwości co
    do wiarygodności tego dowodu, to może skorzystać z pomocy ekspertów od
    fonoskopii. A tak przy okazji, to na psychologii sądowej zwracano nam
    uwagę, że jeśli kilka osób obserwujących to samo wydarzenie przepytamy
    potem osobno, to okaże się, że opisy będą się między sobą różniły -
    czyli świadek mógł nie do końca dobrze coś zapamiętać, coś mu się mogło
    zdawać, czymś się zasugerował. Nagranie na tym tle wypada zupełnie
    dobrze, dlatego istnieją również racjonalne przesłanki, żeby z niego
    korzystać. Przy okazji - Rywina skazano nie dlatego, że "Michnik
    stwierdził", a dlatego, że "Michnik nagrał". Z nagraniem - jeśli
    specjaliści potwierdzą, że nikt przy nim nie manewrował i że nagrane są
    głosy właśnie tych konkretnych osób - polemizować się już za bardzo nie da.
    Pozdrawiam,


    --
    MArta
    m...@d...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 12. Data: 2005-01-15 23:32:52
    Temat: Re: Nagranie jako dowod
    Od: Wiesław <v...@g...pl>

    Dnia 14 Jan 2005 01:51:55 +0100, aqar napisał(a):

    >> Oby sąsiad nie nękał dalej ;)
    >>
    >
    > Sprawa niedotyczy mnie. Powiem inaczej :) nie dotyczy nawet nikogo z moich
    > znajomych.
    > Mianowicie : udzielam sie na innym forum, gdzie ktos zastanawia sie nad zakupem
    > telefonu komorkowego z mozliwoscia nagrywania.
    > Zaznacza jednak, iz najbardziej zalezy mu na takich parametrach aby moc dokonac
    > tego "z ukrycia" - co swiadczy, wedlug mnie, na niemoralne wykorzystanie.
    >
    > A uwazam, jako osoba nie znajaca sie na paragrafach, ze mimo wszystko takie
    > postepowanie lamie polskie prawo.
    >
    > W odpowiedzi, na moj post, krytkujacy takie postepowanie, zostala mi
    > przedstawiona wersja, jaka tutaj poruszylem niejako w imieniu innej osoby.
    > Mnie jednak interesuje aspekt prawny, a nie techniczne rozwiazanie i jego
    > problem.
    >
    >>
    >> daj znać,jak się potoczyła sprawa
    >>
    >
    > Tak wiec reasumujac. Jest to okreslmy fikcyjna sytuacja, jednakze rozwiala
    > pewne moje watpliwosci.
    > Gdzies wyczytalem, ze nagranie amatorskie nie moze zostac uzyte jako dowod.
    > Teraz widze, ze albo prawo uleglo zmianie, albo zasiegnalem wowczas zlych
    > informacji.
    >
    >
    > Dziekuje za pomoc.
    >
    > Aqar

    Powiedz gdzie czytales, zeby inni tego nie czytali :)
    Nagranie chocby bardzo zlej jakosci jes calkowicie nie do sfalszowania. To
    czy sad uzna je za dowod zalezy tylko od jego tresci. Jesli jest znaczaca
    dla sprawy trudno sobie wyobrazic sytuacje aby taki dowo zostal odrzucony.

    Pozdrawiam

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1